Beskidzkie (i nie tylko...) archiwalia

Kolejna porcja starych pocztówek (skany i opisy z tej samej książeczki).

Pocztówka-składanka wysłana 7 sierpnia 1898 roku. Przedstawia: po lewej u góry - schronisko na Kamienickiej Płycie; poniżej - źródło rzeki Białki; po prawej u góry - panoramę z Koziej Góry; poniżej - schronisko Klementynówka.

-----------

Pocztówka-składanka wysłana 18 sierpnia 1898 roku. Przedstawia: po lewej u góry - schronisko na Kamienickiej Płycie; poniżej - szczyt Babiej Góry; u dołu - widok z Wisły; po prawej u góry - widok z Zawoi; w środku - szkołę w Salmopolu.

-----------

Jeszcze jedna pocztówka ze schroniskiem na Kamienickiej Płycie - około 1912 rok.

-----------

Wizja przyszłego zagospodarowania okolic Kamienickiej Płyty - rok 1912 (włos się jeży na głowie hehe).

-----------

Schronisko Klementynówka na Klimczoku (zboczu Magury) - około roku 1902.

-----------

Schronisko na Błatniej zostało wybudowane jako baza Towarzystwa Turystycznego “Przyjaciele Przyrody” (Naturfreunde) - organizacji alternatywnej dla Beskiden Verein. Powstało w latach 1925-1926, na wysokiej kamiennej podmurówce, z ogromną, przeszkloną werandą - jadalnią. Lata wojny przetrwało bez zniszczeń, dopiero w latach 1944-1945 Niemcy zdewastowali schronisko, pozbawiając go drzwi i desek do budowy schronów.
Zdjęcie przedstawia schronisko na Błatniej około 1928 roku.

Wszystko piękne i cudne, ale ten basen na Magórze "powala" !
Szczególnie dziś Smile

Piękne pocztówki,a czy można poprosić o drugą stronę???Czy można zobaczyć znaczki i stemple pocztowe???

trotyl napisał:

Piękne pocztówki,a czy można poprosić o drugą stronę???Czy można zobaczyć znaczki i stemple pocztowe???

Wszystko skanuję bezpośrednio z zapodanej przeze mnie książeczki, niestety w całej publikacji nie ma obrazków "drugich stron". Ale i tak sukcesywnie będę skanować i wrzucać tu pocztówki z tej książeczki, natomiast jak będę w najbliższym czasie w Bystrej, wygrzebię z komody stary karton ze zdjęciami Bystrej i okolic, zrobionymi przez moich przodków i co ciekawsze również postaram się zamieścić na forum.

Już teraz wiem dlaczego schronisko na Klimczoku nazywali Klementynką.
To jest super temat. Publikuj dalej wspaniałe archiwalia.

Chętnie, będę sukcesywnie wrzucać najfajniejsze zdjęcia i pocztówki, ale to dopiero po powrocie z Bihoru. Przy okazji wszystkim którzy również wybierają się teraz na jakąś wyprawę (a na pewno wiem o jednej, do której już za późno było się przyłączyć) życzę wspaniałych wrażeń i niezapomnianych widoków. Do zobaczenia!

Dość długo zastanawiałem się pod jaki wątek podpiąć akwarelę Togo Fałata, o której wspomniałem w wątku katmandu o sławnych z Beskidów i doszedłem do wniosku, że tutaj będzie dla niej najlepsze miejsce Wink

Co o niej wiem: w zasadzie niewiele, znalazłem ją kiedyś w archiwach rodzinnych. Niestety na tyle późno, że osoba, która mogłaby o niej dużo powiedzieć, już nie żyła. Wiem, że pochodzi z pierwszych lat po II Wojnie Światowej. Przedstawia widok z okolic Hali Miziowej na Królową Beskidów, ale to chyba dla forumowiczów oczywista oczywistość Very Happy

P.S. Proszę nie bić za jakość. Akwarela nie mieściła się na płycie skanera w całości i musiałem jej zrobić po prostu fotkę. A i ząb czasu na niej już widać Wink

Moi Kochani. Pozwoliłem sobie zmienić tytuł wątku i dodać do niego "(i nie tylko...)". Dlaczego??? Ponieważ napisałem kiedyś, że mam archiwalne fotki z Tatr i Pienin, a to by się raczej nie komponowało w tematyce scricte beskidzkiej. Jednak proponowałbym pozostać tu przy tematyce górskiej (z Beskidami, jako tematem przewodnim).

Na początek z mojego Archiwum X (z dedykacją dla buby, bo się nie mogła doczekać

):

Bieszczady: lata 50-te lub początek lat 60-tych XX wieku, tak onegdaj chodzono po Beskidach

To dziewczę w ciemnych okularach to moja mama Very Happy

Namiot podrzymuje moja babcia Very Happy

Fotka zrobiona prawdopodobnie przy obelisku upamiętniającym miejsce śmierci gen. Świerczewskiego (niech mnie ktoś wyprostuje, jeśli się mylę)

I kilka fotek z trójstyku na Krzemieńcu (Kremenaros):
Moja babcia (po lewej) i moja mama:

Niezidentyfikowani

Osoby po lewej nie znam, dalej w prawo moja mama i wujek...

Następny post będzie dotyczył Beskidu Żywieckiego z lat 50/60-tych Very Happy

P.S. Może ktoś z Forumowiczów rozpozna te miejsca, ja niestety nie mogłem (w większości). Wszelkie podpowiedzi mile widziane Very Happy

jako historyk i miłośnik Beskidenverein znalazłem tutaj kilka drobnych błędów czy właściwie nieścisłości. na Klimczoku rzeczywiście powstał w 1872 obiekt, ale była to raczej chata myśliwska czy ewentualnie schronisko myśliwskie, ale nie dla turystów w dzisiejszym rozumieniu. taki pierwszy obiekt powstał w Beskidach na Jaworowym, natomiast pierwsze obiekty noclegowe jako takie istniały już w Beskidach wcześniej, choćby na Babiej Górze

natomiast organizację Naturfreunde trudno nazwać alternatywną dla BV - to była organizacja robotnicza, istniejąca w wielu krajach (Przyjaciół Przyrody), natomiast BV to organizacja niemiecka niezależnie od statusu społecznego (choć przeważali mieszczanie) ale nie aż tak do końca, skoro na początku XX wieku PTT należało do BV, zanim otworzono pierwszą sekcję beskidzką.

a pocztówki cieszą oczy Smile

To będzie komentarz jak z Naszej Klasy : Super Fotki Very Happy

Widzę że jesteś kontynuatorem rodzinnych tradycji górskiego wędrowania Smile

Taką tradycję warto podtrzymywać Cool

To powala z nóg. Przpomimam sobie stare czasy jak z dziatkami pierwszy raz spałem w namiocie na Dębowcu to był 1965 rok. Taki sam 2 osobowy namiot. Zdjęć z tego okresu nie mam.

Możesz rozwinąć skrót PTT, zastanawia mnie fakt kiedy Polskie Towarzystwo Tatrzańskie należało do niemieckiej organizacji. Podasz kilka szczegółów.

zapraszam na Wikipedię i hasło Beskidenverein - tam jest wszystko dokładnie opisane Smile

nie ma sensu kopiowania tego tutaj

Bazyliszek76 napisał:

To będzie komentarz jak z Naszej Klasy : Super Fotki Very Happy

Widzę że jesteś kontynuatorem rodzinnych tradycji górskiego wędrowania Smile

Taką tradycję warto podtrzymywać Cool

Dobrze Bazyliszku, że nie jest to komentarz rodem z fotka.pl: słitaśne fotencje!!!!11oneoneone! Twisted Evil

A teraz na poważnie: tak - kontynuuję tradycję, jestem przedstawicielem trzeciego pokolenia w rodzinie ze strony mamy, które umiłowało szwędanie się "po polach, błoniach i wygonach, w blasku słońca, w cieniu chmur" (cytując klasyka).

Tradycję warto podtrzymywać. Zwłaszcza taką tradycję

Przyszedł czas na kilka obiecanych fotek z B.Żywieckiego:

To miejsce z czymś mi się kojarzy, tylko nie wiem z czym:

Tu już kompletnie nie wiem, gdzie to może być:

I trzy fotki, których jestem pewien:
Od lewej: moja babcia, mama i wujek przy schr. na Markowych Szczawinach (sierpień 1963):

Moja matula na Akademickiej Perci (data j.w.):

Matula (z prawej) i wujek (czas i miejsce akcji to samo):

I na deser fotka zrobiona gdzieś na żywieckim szlaku mojemu dziadkowi, od którego wszystko się zaczęło...

C.D.N.

"To miejsce z czymś mi się kojarzy, tylko nie wiem z czym":
Wydaje mi się, że jest to schronisko na Hali Boraczej przed rokiem 1968, czyli przed zamurowaniem widocznych tu podcieni i przed pokryciem modnym wówczas eternitem Evil or Very Mad

Od ubiegłego roku wygląda jednak zupełnie przyzwoicie, ponieważ eternit zastąpiomo drewnem Very Happy