Będzie trudniej dojechac w Beskidy

to nie choroba lokomocyjna, ale filipińska Very Happy

buba - większości z tych konstrukcji w Polsce nigdy nie było. w demoludach było kilka marek busów, i w większości przypadków jeśli jeździły w państwie A, to już nie w państwie B. chyba najsłynniejszym wyjątkiem są Ikarusy

Kiepska sprawa z tymi PKSami

kiepska? FATALNA!

We Wrocławiu jeździ ogórek w wersji kabrio [choć go dawno nie widziałem], nazywa się Fredruś [od Pomnika Fredry na rybku] ale jest ro przeróbka wersji normalnej. Prawdziwy Fredruś od kilkunastu lat już nie jeździ.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

fajny !

[link widoczny dla zalogowanych]

P.S.
coś mi się te Twoje linki nie ładują Sad

Oj tam chłopcy trudniej będzie dojechać...A autko chemicy? Małe, czerwone, zwinne, rezolutne...I przede wszystkim zabierające stopowiczów-turystów

Co tam PKS Żywiec, co tam ogórki! Cytryna chemicy to jest to!!!

Samochód zdecydowanie ułatwia życie. Nie trzeba się dopasowywac do PKSów czy busów co jest bardzo wygodne. Jest jednak jeden minus-trzeba planować "petle" by wrócić do samochodu. W sumie to drobiazg ale czasem powoduje, że PKS jest nie zastąpiony.

"Cytryna" to co za samochód? Określenie sympatyczne Smile

Citroen

Wszyscy właściciele cytrynek są dumni, że mają takie fajne autko Smile

...a niektórzy jeszcze w kolorze cytrynowym Wink

chemica napisał:

Oj tam chłopcy trudniej będzie dojechać...A autko chemicy? Małe, czerwone, zwinne, rezolutne...I przede wszystkim zabierające stopowiczów-turystów

Co tam PKS Żywiec, co tam ogórki! Cytryna chemicy to jest to!!!

Ten sympatyczny samochodzik dorobił się też innego "pseudonimu", Forest jest niezastąpiony, zawłaszcza na górskich drogach - czasami rozpędzi się doskonale, nawet zbyt doskonale

"Moje" jazdy tym autkiem oceniam bardzo dobrze, we wszystkich jazdach w góry Forestem z Chemicą, jechało się świetnie i w świetnej atmosferze. No i oczywiście za każdym razem dotarliśmy do celu i cało wróciliśmy...

Cześć. Kiedyś z kolegą wpadliśmy na pomysł stworzenia strony internetowej, na której można by wstawiać w miare aktualne zdjęcia rozkładów jazdy busów i PKSu. Wartoby o tym pomyśleć
Citroen rządzi Smile

u mnie jest tzw Żuczek czyli C3 w kolorze limonki. Pzdr

taka strona już jest - posiada połączenie większości linii autobusowych.

Temat tyczy się PKSu, ale powiem, że po zmianach w rozkładzie jazdy PKP moja miejscowość zyskała... Teraz pociągi pośpieszne relacji Żilina - Katowice będą się zatrzymywać zarówno na dworcu głównym w Rajczy (gdzie zaczynają się szlaki na Halę Boraczą i Rysiankę) oraz w Rajczy Centrum (skąd blisko na szlak czerwony po Worku Raczańskim i do... rynku Wink

)... Ja po raz pierwszy od dłuższego czasu jestem zadowolony ze zmian wprowadzonych w rozkładzie jazdy PKP...

Będą zatrzymywać się na obu stacjach, ale kosztem których? bo o tym nie wspomniałeś. Chyba, że bezinteresownie dołożli przystanek w Centrum, bo jeśli tak to można się zabawić w sędziego i odpowiedzieć na pytanie czy było warto. Z perspektywy mieszkańca niewątpliwie, ale czy aby dla pozostałych podróżnych i samego PKP?

Kosztem żadnej stacji... Cały widz polega na tym, iż Rajcza pod względem pociągów jest w dość nietypowej sytuacji... Przystanek Rajcza Centrum jest blisko rynku i sklepów, ale posiada tylko jeden tor. Natomiast przystanek Rajczy, czyli "dworzec" ma kilka torów, ale jest oddalony od kilka kilometrów od sklepów, urzędów i centrum miejscowości gminnej.

Wielu mieszkańców Soli, Kiczory czy Zwardonia do Rajczy dojeżdża właśnie pociągiem, gdyż autobusów jeździ tam bardzo mało albo wcale... Gdy od września pociągi przyśpieszone zatrzymywały się na głównym, wielu starszych mieszkańców musiało te odległości pokonywać pieszo albo autobusem.
Zarówno pociąg o 10:30 jak i ten o siedemnastej z minutami "mijają" się z innymi pociągiem właśnie w Rajczy. Z punktu widzenia kolei właściwym rozwiązaniem więc była sytuacja, gdy pociąg zatrzymywał się na głównym dworcu...
Jeśli chodzi o czas przejazdu, to różnica nie jest znaczna, gdyż pociąg będzie wg rozkładu jechał o 1 minutę dłużej.

Udało się więc wypracować kompromis, dzięki któremu mieszkańcy mają pełną komunikację, turyści mogą wysiąść zarówno przy szlakach jak i w centrum miejscowości, a kolejarze nie mają problemów typu "pociąg stoi kilka minut na stacji, na której nie widnieje w rozkładzie" (tak było do września...). Problem więc wszystkie strony uznały za rozwiązany...
Akurat w przypadku Rajczy nie można mówić o tym która stacja jest ważniejsza... W Milówce przykładowo nikt nie ma problemu ze stwierdzeniem, że stacja Milówka główna jest ważniejsza od stacji Milówka Zabawa. W Rajczy jest inaczej, nawet jakby wziąć przełożenie tylko na mieszkańców samej Rajczy, to "siły" układają się po równo...

Problem uważam za doskonale rozwiązany, gdyż eliminuje wszelkiego rodzaju spory, jakie miały miejsce w sytuacji, gdy pociągi nie zatrzymywały sie na jednej z rajczańskich stacji...

Skoro tak świetlanie się to prezentuje to bardzo dobrze. Pytałem kosztem której stacji pociągi będą przystawać w Rajczy Centrum, bo kilka lat temu była sytuacja, że pociągi przyspieszone zatrzymywały się w Pietrzykowicach Żywieckich, ale z czasem zniesiono postoje na tym przystanku i przeniesiono do Łodygowic Dolnych Surprised