 |
keraj
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2006 |
Posty: 1227 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Gilowice / Tarnowskie Góry |
|
 |
Wysłany: Pon 20:40, 05 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
No ammo bankructwo Żywieckiego PKS w gruncie rzeczy jest możliwe, jeżeli ich działania nie zredukują rokrocznych strat to może sie tak stać!
A co wtedy?
Jakoś wątpię, aby PKS Bielsko się paliło do wejścia na trudny żywiecki rynek ze względu na rozległość. Busy pozostaną, a jak nie będzie konkurencji to wiadomo ceny śmigną w górę... a PKS z racji większych kosztów przejazdu (autobus 50 miejsc w stosunku do małego busa 20) nie może wiecznie obniżać cen... I tak są dużo niższe niż choćby 5 lat temu, a wiadomo benzyna drożeje..
|
|
 |
|
 |
 | |  |
opek
Dołączył: 30 Lip 2007 |
Posty: 282 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Tarnowitz, Galgenberg |
|
 |
Wysłany: Pon 20:41, 05 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Żyjemy w kapitalistycznym kraju, gdzie ceny i ilość połączeń są kierowane zwykłym prawem popytu i podaży. PKS Żywiec od dłuższego czasu był na sprzedaż, ale nie za bardzo kto chciał kupić niedochodową firmę, nie ma się co dziwić czemu - kto chciał by dopłacać do interesu który przynosi straty. W Polsce jest wiele niedochodowych interesów, które są zamykane - nic tego nie zmieni, Tala firma Tele2 na przykład wchodzi do krajów rozwijających się na kilka lat zarabia krocie i przenosi się na nowy rynek - Tak to już jest.
Jeśli firmę wykupili miejscowi pracownicy, to nie życzę im źle - co nie znaczy, że życzę źle turystom. Może jak firma będzie leipej gospodarować to i część kursów powróci.
|
|
 | Re: Będzie trudniej dojechac w beskidy |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
turystykon
Dołączył: 06 Cze 2007 |
Posty: 1279 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Rajcza |
|
 |
Wysłany: Pią 21:04, 09 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Witam!
Dla mnie takie "regulacje" w rozkładzie jazdy mogą być rozpatrywane z dwóch stron. Pierwsza pozytywna, to ta, że budżet PKSu może w końcu będzie w lepszej kondycji - i tyle dobrego... Druga to wielki cios, jaki został zadany turystyce Powiatu Żywieckiego... Mieszkańcy nie odczują tych strat tak bardzo, gdyż są w Beskidach przez całe 7 dni tygodnia, a kursy "zawieszono", czyli de facto zlikwidowano, w weekendy, więc mniej niż 1/3 całego tygodnia... Turyści natomiast są w Beskidach w sporej większości tylko i wyłącznie w weekend, więc dla nich zawieszenia tyczą 100% czasu ich pobytu w Beskidach.
Do tej pory mogliśmy mówić, że Beskid Żywiecki jest terenem mało rozchodzonym, mało rozjeżdżonym, ale z dobrą siecią szlaków i bardzo dobrą siecią komunikacyjną... Teraz ten bardzo ważny aspekt reklamy i promowania tegoż zakątku Beskidów nam odpadł... Nie chcę być złym prorokiem, ale sądzę, że przez takie cięcia na szlakach będzie mniej turystów, a i pewnie BUSów nie będzie znacznie więcej, może do niektórych miejscowości, ale nie wszędzie... Nie zawsze kurs nierentowny dla PKSu oznacza kurs rentowny dla BUSów, ale są wyjątki...
A tak poza wszystkim innym, to tutaj mamy kolejny przykład tego jak prawa i interesy wolnego rynku i kapitalizmu nie muszą być równoznaczne z interesami szeroko rozumianego ogółu...
|
|
 |
 | |  |
andre
Dołączył: 13 Wrz 2007 |
Posty: 494 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Sob 0:02, 10 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
tak sobie czytam Wasze posty i muszę powiedzieć, że pod wzg transportu w latach 80 ubiegłego wieku było zdecydowanie lepiej.
PKS i PKP jezdziły często i nie było problemu z dostaniem się gdzie tylko się chciało.
Latem dochodziły dodatkowe kursy i było ich naprawdę sporo, do tego ta cena.......hmm, przejazdy były taniutkie.
A i na stopa jak się stało to góra 10 min.
Od prawie 20 lat poruszam się wyłącznie samochodem, więc problemu nie zauważam. Czasami tylko korzystam z pociągu czy autobusu aby podjechać po samochód. ale to zawsze jest zaplanowane
Ale jak czytam to faktycznie nie robi się wesoło, przeglądałem właśnie dziś rozkłady jazdy PKP i PKS w kierunku śląskiego i żywieckiego i widzę, że w stosunku do czasów mojej aktywności w tych środkach komunikacji, zostały kursy ograniczone o przynajmniej 60%.
|
|
 |
 | |  |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
 |
Wysłany: Pon 9:37, 12 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
PKS, tak jak PKP, ma tą swoją własną formę reformowania się czyli zmniejszanie strat kosztem klientów a nie własnym. Zamiast zainwestować w mniejsze, tańsze w eksploatacji pojazdy wolą zlikwidować kursy i nadal jeżdzić wielkimi autobusami co to spalają jak czołgi . Zamiast dostosować się do rynku- ograniczają działalność (a co za tym idzie tracą klientów czyli dochód).
Teraz jest konkurencja, w dodatku sporo ludzi jeździ własnym transportem, więc takie molochy jak PKS czy PKP powinny się dostosować.
I to wcale nie oznacza likwidacji kursów. Wystarczy zmnienić samochody na mniejsze, bardziej ekonomiczne. Przecież ludzie w weekendy też jeżdzą, prywatne busy są zazwyczaj pełne.
Ja się nie dziwię PKSowi, że zawiesza kursy w momencie gdy duży autobus wiezie 5 osób na kurs a miejsc ma 40. Tyle, że to bezmyślnośc i taka polityka nigdy nie przyniesie dobrego fektu.
|
|
 |
 | |  |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Pon 12:29, 12 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
kiedy w piątek jechaliśmy PKS-em z Krakowa do Żegiestowa to podstawiono nam mniejszy busik na ok. 20 miejsc. zajęta była może połowa. wczoraj, wracając tą samą trasę, jechał już normalny autobus i w pewnym momencie myślałem, że zabraknie również miejsc stojących
|
|
 |
 | |  |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
 |
Wysłany: Pon 12:51, 12 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Cóż, ja często jeżdze żywieckim PKSem w okoliczne góry i bardzo żadko się zdarza by jechał bus (bo jakiś żywiecki PKS posiada). Prawie zawsze jest to duży autobus a ludzi nie wiele. Wyjątkiem są kursy w godz. gdy młodzież do/z szkoły jedzie, wtedy jest tłok.
Łatwo można sprawdzić, po sprzedaży ilości biletów jaka jest frekwencja w autobusie na dane kursy i do tego dopasować wielkośc pojazdu.
Tu jednak pojawia się inny "haczyk". Kiedyś, z 6 lat temu, dojeżdzałem do pracy do Sopotni Wlk. (busów prywatnych w tym kierunku nie było). Zauważyłem, że choć autobus był zazwyczaj pełny to żadko kiedy kierowca wydawał wchodzącym bilet. Wyglądało to tak, że ktoś kto jedchał 2-4 przystanki zostawiał kierowcy pieniądze i na tym sie kończyło. Takich ludzi było naprawde sporo, zazwyczaj dojżeżdzających do Jelesni lub za Jelesnią a przed Żywcem. W takiej sytuacji, jak się podsumuje kasę z kursu to wychodzi, że niewielu tym autobusem jeździ. A przecież zawzwyczaj było ciasno.
Logiki w tym nie ma żadnej bo i kierowcy i pasażerowie sami sobie robią szkodę - bo w efekcie nie rentowne kursy sie likwiduje.
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
buba
Dołączył: 20 Kwi 2006 |
Posty: 3022 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: oława |
|
 |
Wysłany: Śro 11:24, 14 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
ale mi sie zrobilo teskno za takimi autobusami!!!! choc autosany tez lubie, ale one jakos tak coraz rzadziej podjezdzaja... mam chyba pecha ale nie powiedzialbym ze w 80% sie je spotyka..
a taki to ogorek???
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
ammo
Dołączył: 18 Kwi 2006 |
Posty: 1277 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 14:40, 14 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
U nas na te stare Autosany również mówi się ogórki z prostej przyczyny, każdemu ta nazwa kojarzy się z wiekowym środkiem komunikacji a ten autobus właśnie już do takich należy i jest skandalem fakt, że to coś jeszcze porusza się po polskich drogach i w dodatku jest niekiedy zachwalane.
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 2 z 30
|
|
|
|  |