alkohol a góry |
buba
|
na forum bieszczadzkim rozwinal sie ciekawy watek na temat spozywania alkoholu w gorach. I jestem w totalnym szoku, ze tak wielu ludziom przeszkadza widok turystow, ktorzy gdzies na trasie wyciagna jakas butelke i sie wspolnie napija.. ze alkohol sie tak zle kojarzy, ze nawet kieliszek wypity gdzies w terenie przywoluje od razu negatywne wizje i skojarzenia.. ciekawa jestem czy macie podobne poglady.. mam cicha nadzieje ze choc 2 osoby z tego forum maja zdanie bardziej zblizone do mojego
[link widoczny dla zalogowanych] |
||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
nawet nie chce mi się tego czytać... równie dobrze może im się kojarzyć widok człowieka np. czytającego "Gazetę Wyborczą" bo nie tak z poglądami politycznymi...
|
||||||||||||||
|
ammo
|
Zależy od sytuacji (w jakich górach się znajduje) i planów na kolejne godziny\dni spędzone w górach.
Jak człowiek wypada na jeden dzień, wstaje wcześnie rano by zdążyć do celu przed zmrokiem (bo np. miał takie założenie) to z przyczyn czasowych ale przede wszystkim zdrowotnych (samopoczucie\koncentracja\wytrzymałość\bezpieczeństwo) nie walnie sobie na trasie "setki" czy lampki wina w schronisku. To byłoby raczej nierozważne. W takich okolicznościach dla własnego dobra lepiej ograniczyć się do piwa jeżeli już. Mało % a w cholerę kcal A co innego jak idzie się w góry na parę dni czy to pod namiot czy na umówione nocki do jakiejś chaty. Wtedy najczęściej dookoła mamy towarzystwo co często równoznaczne jest z malutką rozpustą w postaci większej lub mniejszej degustacji trunków - co nie jest niczym złym. Wręcz przeciwnie, często jest to wskazane - dla podtrzymania atmosfery. Byle nie przegiąć. Podsumowując, hasło "alkohol a góry" stanowi szeroko pojmowane pojęcie i przez to może być w różny sposób odbierane. Aby rozsądnie rozgraniczyć "co można a co nie" lub "co warto a czego nie" w danej chwili wpierw należy ocenić bieżącą sytuację. To tak jak ze wszystkim w życiu, trzeba znać umiar i nie popadać w skrajności. |
||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
wiesz, jak przegniesz na noclegu w jakiejś chacie to co najwyżej grozi ci, że albo będziesz musiał rano sprzątać kilka pokoi, albo później pójdziesz na szlak i nie zdążysz na autobus
|
||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
Alkohol jak najbardziej pod warunkiem, że jego spożywanie nie wpływa na innych. Mówiąc wprost pijmy i żygajmy tak, by innym nie przeszkadzać. Głównie w miejscach gdzie inni chcą sie wyspać-do czego mają prawo.
Co do widoku ludzi pijących w górach-dopóki nie wyrzucają butelek i puszek za siebie, nie robią wiochy i chamstwa-zwisa mi to. |
||||||||||||||
|
jarek
|
Proponuję zlot bezalkoholowy
|
||||||||||||||
|
xaga
Moderator
|
no nie... i nawet jednego pifka nie wypić?!? eee...
|
||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
dobry żart tynfa wart |
||||||||||||||||
|
mirek
|
jarek oc......ś , nawet pyfka?
|
||||||||||||||
|
jarek
|
Podoba mi się wasza patriotyczna postawa... bez wyłomów ideowych...
Teraz nie mam wątpliwości,że gdyby w Hawiarskiej pojawil się jakiś prowokator z butelką mleka to zostałby sprawnie namierzony i bezlitośnie spacyfikowany... |
||||||||||||||
|
mirek
|
jarek chociaż nie będę na zlocie (żałuję) to ci powiem, że my są tolerancyjne ludzie.W klubie Góry-Szlaki jest ich kilku i na zjazdach doskonale się bawią między nami i kufelkami piwa.I nie wpadaj w skrajność.
|
||||||||||||||
|
opek
|
Oj, na zlocie pifko będzie na pewno. Nikt nikogo nie będzie krytykował za zbyt duże picie bądź nie picie.
Jeśli chodzi o temat picia to zgadzam się z kilkoma przedmówcami, że czasami niektórym zdarza się przeginać. Już kiedyś widziałem jak w Tatrach Wysokich ktoś się zataczał na szlaku. Takie osoby stanowią niebezpieczeństwo nie dla siebie ale dla innych... dla tych którzy o wypadek sami się nie proszą. Zawsze powtarzam, że góry są dla wszystkich i nie można nikogo zbytnio krytykować za takie czy inne zachowania, każdy spędza czas tak jak lubi. Sam lubię na szlaku wipić piwo (zwłaszcza latem ). Jednak należy zachować jakiś rozsądek. Pijta do woli w górach i na szlakach do tego odpowiednich. I pamiętajcie o zabieraniu butelek i puszek. Kiedyś miałem mały wypadek związany z pozostawiona przez kogoś puszka po piwie. |
||||||||||||||
|
Dyzma
|
łe tam kropelka czegoś mocniejszego w górach nikomu jeszcze nie zaszkodziła.
|
||||||||||||||
|
Djinn
|
Odświeżę temat
A dokładniej odświeżę czymś takim To tak na cześć jednego z "naszych" |
||||||||||||||
|
alkohol a góry |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.