dakOta
|
No to Pudelkowi przybyła kolejna chatka, którą będzie omijał.
|
||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
na szczęście zdążyłem tam jeszcze być za normalności
|
||||||||||||||
|
buba
|
a to skurwiele... taka fajne miejsce bylo..
a z ta cisza nocna to juz po prostu przegiecie... to juz nie jest chatka... ciesze sie ze mialam okazje byc tam dwukrotnie i choc zachowam dobre wspomnienia... [link widoczny dla zalogowanych] no wlasnie , ciekawe ile.. czy wogole jeszcze kiedys? |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Nie 22:07, 13 Maj 2012, w całości zmieniany 3 razy |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
ciekawy jest podpunkt "zakaz oszukiwania siebie i bliźniego swego mową i uczynkiem" - czy jak ktoś będzie bajerował laskę aby z nią wskoczyć pod kołderkę i trochę o sobie nakłamie to go też wyrzucą?
a "oszukiwanie siebie"? jeśli zrobię sobie nadzieję, że ktoś mi pożyczy 50 złotych na bilet, a później wyjdzie, że się oszukiwałem to dostanę zakaz wstępu? |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Pudelek dnia Nie 22:07, 13 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz |
buba
|
Wskakiwanie z laska pod kołderke tez zapewne jest niestosowne jak picie i spiewanie z gitara w nocy.. w porzadnej "chatce" trzeba spac grzecznie z raczkami na spiworku I pod zadnym pozorem nie mozna grzeszyc mysla, mowa ni uczynkiem!! herbatka, paciorek i spac... a nie jakies ekscesy! |
||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Nie 22:11, 13 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
to i masturbacja odpada! |
||||||||||||||||
|
ecowarrior
|
Nic tylko rozbić namiot na łączkach nieopodal chatki. Pewno niejedna ludzka istota zamieszkująca aktualnie chatkę będzie dochodziła skąd te gromie okrzyki radości, dziwne odgłosy stukającego się szkła i nieskrepowane pobrzmiewanie gitar do białego rana...
A tak serio to by być bardziej papiescy od papieża robi się coraz modniejsze. Nie wiem skąd się bierze to przewrażliwienie społeczne. Dobrze, że odwiedziłem to miejsce rok temu. Nikomu nie przeszkadzało otwarte piwko, a gdy dotarłem tam tuz przed obecną cisza nocną to przywitał mnie blask płonącego ogniska, dźwięk gitar i nieustające śpiewy ... do czwartej nad ranem ... |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez ecowarrior dnia Nie 22:52, 13 Maj 2012, w całości zmieniany 3 razy |
menelkij
|
Kim są ci skurwiele? |
||||||||||||||||
|
buba
|
No wlasnie nie wiem- kto wprowadzil i wywiesil ow regulamin.. Chatkowy? wlasciciel? prezes stowarzyszenia? dzierzawca? zlosliwy sąsiad? |
||||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Nie 23:31, 13 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz |
menelkij
|
Wiesz wydaje mi się, że nikt takiego regulaminu nie wprowadził, bo tak mu się u widziało. Myślę, że to wina ludzi którzy tam nocowali, a gospodarz już stary i nie ma siły kłócić się z nawaloną hołotą. |
||||||||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
...więc wtedy najlepiej wprowadzić odpowiedzialność zbiorową.
Chudy ukradł mi portfel, więc od dzisiaj wpuszczamy tylko grubasów, żeby nikt nas nie okradł. |
||||||||||||||
|
buba
|
Alkohol alkoholem...ale to wprowadzanie ciszy nocnej w chatce to juz jest totalny skandal... Ludzie po to wlasnie przyjezdzaja do chatki by pospiewac z gitara do poznej nocy, pogadac, milo spedzic razem czas.. Jesli chatkowemu to przeszkadza i chce isc nyny o 23 to powinien prowadzic pensjonat, dom pielgrzyma albo żlobek a nie niszczyc miejsce ktore bylo kiedys chatka... |
||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Nie 23:50, 13 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy |
menelkij
|
Zdziwiła mnie ta cisza nocna. Pamiętam że jak tam spałem gospodarz dłubał coś na strychu przez całą noc. Myślę, że trzeba iść i zobaczyć jak jest na prawdę. Może regulamin ma odstraszać potencjalnych imprezowiczów? |
||||||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
tak też może być - czasem na stronie chatki pojawia się ostry regulamin, ale w praktyce służy on jako straszak dla osób, które przychodzą tylko zrobić bydło, a w rzeczywistości nie przeszkadza on "normalnym" imprezowiczom
ale ten tutaj wygląda na poważny, ktoś go napisał będąc chyba wściekły... |
||||||||||||||
|
MateuszT
|
Byłem w chatce w długi weekend, co prawda przelotem, bez noclegu, ale mimo, że miejsce bardzo przyjemne, to zwyczajnie poszedłem gdzieś indziej ze względu na hołotę, jaka się tam zwaliła. Jak usłyszałem odpowiedź jakiejś smarkuli na prośbę o ciszę, że "ona k**** nie będzie cicho, bo nie po to zapie*** tyle kilometrów, żeby teraz siedzieć cicho", to mi się odechciało obcowania z taką bandą. Dodam tylko, że nie grała na gitarze, ani nie śpiewała, tylko zwyczajnie darła ryja na całą polanę.
Na pewne przypadki regulamin niestety nie pomoże, trza pałą lać, albo psem poszczuć. Jestem pewien, że kulturalnego piwka, dwóch, góra sześciu nikt nie zabroni, podobnie jak grania na gitarze, czy śpiewania (jak byłem, to ktoś nawet bardzo przyjemnie przygrywał kawałki Dżemu). Jak się pić nie umie, a tym bardziej nie umie się zachowywać po wypiciu, to nic dziwnego, że wprowadza się zakaz. Nie wydaje mi się, żeby regulamin był efektem pojedynczych incydentów. |
||||||||||||||
|
alkohol a góry |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.