darkheush
Stary zgred
|
Rany Boskie, zaczynam się bać Rozważam możliwość nie pojawienia się jednak na zlocie |
||||||||||||||||
|
ufok
|
Te słowa pisze ten który nauczył mnie wszystkiego co wiem o piciu.
|
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez ufok dnia Śro 15:02, 23 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz |
Kaper
|
sam w te słowa nie wierzyłem jak pisałem to nie będzie zlot tylko rzeź niewiniątek jak tak dalej pójdzie |
||||||||||||||||
|
TNT'omek
|
Jak narobi polopiryny na spyrytusie to nas nic nie ruszy ! A na klina , żebyśmy nie byli niewyrażni...Rutinoscorbinum, też na spirytusie Chyba wezmę "małego chemika" ,żeby jakąś odtrutkę na szybkiego zrobić No i nie wiem ,czy jakieś składane , turystyczne koniecznie , wiadereczka czy miednice nie zrobią furory na tym "Wzlocie rakietowym" |
||||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
ja tam bym jednak się napił tej malinówki, przynajmniej nie czuć paliwem
|
||||||||||||||
|
zawrat900707
|
Ej tak szczerze? Trochę już nudzicie i śmieszycie z tym tematem. Kurczę ja lubię alkohol, ale przechwalanie - ile wypiłem/wypiję - uskuteczniałem naprawdę dawno temu. Trochę to przypomina zachowanie gimnazjalistów. Mocno mnie śmieszy to przechwalanie się, ale cóż... . Jeśli myślicie że jestem jakimś świętoszkiem itd to zapraszam możemy się kiedyś spróbować na żywo kto kogo przepije, ale na litość Boską nie musimy informować o tym forum, bo zabawne przestało to być już parę stron temu. Piję dla siebie. Można raz czy dwa wspomnieć, ale tak cały czas? Hmm... kompleksy jakieś? :>
Pozdrawiam i Wesołych Świąt życzę |
||||||||||||||
|
Kaper
|
Co racja to racja zaczyna sie to robić powolutku nudne a tu jeszcze cały miesiąc do zlotu
|
||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
nie, po prostu lubimy ten temat, a że temat jest o zlocie, to obmyślamy taktykę. Niektórzy mówią non stop o alkoholu, inni o górach, a jeszcze inni o szlakach papieskich. Ot, takie małe zróżnicowanie nudzi cię? to nie czytaj, oszczędzisz czasu i nerwów. śmieszy cię? to dobrze, śmiech to zdrowie. PS>jakoś nie zauważyłem, żeby ktoś się tutaj przechwalał ile wypił. |
||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Pudelek dnia Czw 0:06, 24 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz |
zawrat900707
|
No spoko... jeśli kogoś to kręci to luz. Ja tam wolę pójść się nawalić niżej. Męczyć się nie trzeba podchodząc, a i powrót z reguły łatwiejszy. A w góry chodzę dla gór a nie alkoholu. To tyle z mojej strony na ten temat.
Na tym polega wolność właśnie, że mogę czytać. A o moje nerwy i czas się nie martw . Ale dzięki za troskę
Temat szlaków papieskich akurat jest najczęściej podejmowany przez Ciebie. Alkoholu zresztą też. Jeśli to się wiąże z górami - spoko. Ale jeśli wychodzi na to, że główny cel zlotu to "paliwo" no to sorki , ale naprawdę będę megazdrowy |
||||||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
głównym celem zlotu będzie spotkanie się z przyjaciółmi i napicie z nimi owego paliwa - chyba nie skłamię, jeśli to tak określę
|
||||||||||||||
|
Do-misiek
|
Z mojego punktu widzenia osoby niepijącej dyskusje o alkoholu, kto co przyniesie, jak to "kopie" itp., czyli (jak to ładnie zostało określone) "uzgadnianie przedzlotowej taktyki" jest mega zabawne
PS. A jaką Wam różnicę sprawia to czy na Zlocie będziecie pić czy nie, no i co to za rodzaj trunku będzie? Bo ja takich subtelnych różnic nie dostrzegam, a z chęcią poznałabym inny punkt widzenia |
||||||||||||||
|
zawrat900707
|
Nie no to jest różnica . Jako osoba pijąca Cię o tym zapewniam, ale jako "przyjaciele" jak to określił Pudelek mogą to załatwić na priva. My z kumplami też się zgadujemy co przynosimy, ale przez sms-y, telefony, gg itp. A nie katujemy tym całe forum. Zresztą to jest jeden sms: - ja przynoszę to - A ja to. I tyle. A tutaj nagle mam wrażenie jakby świat wokół paliwa się zaczął kręcić.
Cieszy mnie że nie tylko ja dostrzegam śmieszność w tym wszystkim. |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez zawrat900707 dnia Czw 1:00, 24 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz |
ufok
|
Widzę że to przez mój bimber na Gibasach sie to wszystko zaczęło. Po pierwsze nikt nie mówił ile czego wypije bo jesli chodzi o bimber i jego "moc" nie da sie tego przewidzieć. Po drugie lepiej być przygotowanym fizycznie i psychicznie na to co sie tam z człowiekiem stanie.
|
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez ufok dnia Czw 10:53, 24 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz |
Kaper
|
Ufoczku ale na to się nie da przygotować moze psychicznie ale fizycznie nigdy P
|
||||||||||||||
|
ufok
|
Kaperku wszystko sie da, trzeba tylko wiedzieć jak.
|
||||||||||||||
|
Przedzlotowo-paliwowo [wydzielony] |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.