opuszczone miasto grodek

jest w zachodniopomorskim takie osiedle- dawniej stacjonowaly tam wojska radzieckie, teraz miasto polozone w srodku lasow stoi opuszczone, puste budynki, zarosniete ulice...niesamowity klimat. Ostatnie zdjecia tego miasta znalazlam z 2005 roku. Czy ktos moze wie jak tam teraz jest??? czy nic sie nie zmienilo??? wybieram sie tam w maju. moze ktos tam z was byl??

tu jest link do zdjec z tego miejsca jakby kogos interesowalo

[link widoczny dla zalogowanych]

trzeba wejsc w
-galerie
-zachodniopomorskie
-opuszczone miasto

Coś kojażę, że na praktykach studenckich byliśmy tam przez kilka godzin. Już słabo pamiętam ale wydaje mi się, że wtedy trzeba było mieć pozwolenie by tam wejść.
Jak jest teraz nie wiem.
Dowiedziałem się na tych praktykach, że tam (oraz w Bornym Sulinowie, które już było częściowo zamieszkane gdy byliśmy) rosjanie zostawili wszystko w miarę dobrym stanie a dewastacji dokonała okoliczna ludność zabierając co się da.

Zajebiste klimaty Smile

w roku 2004 ponoc nie trzeba bylo miec pozwolenia...

Ja tam byłem gdzis pod koniec lat dziewiędziesiątych. Wiele się mogło od tamtego czasu zmienic.

a tak z ciekawosci - co na praktykach studenckich mozna robic w takim miejscu?? ja tez chce na takie studia zeby mnie wozili do opuszczonych miast!!!!!!

Na tych praktykach (studia geograficzne) zajmowaliśmy się m.in. rzeźbą polodowcową a w opuszczonych miastch byliśmy dlatego, że jeden z prof.-kartograf-po opuszczeniu przez wojska radzieckie tych miast i okolicznych terenów (wczśniej tajnych i "zakazanych"), zajmował się ich kartowaniem tworzeniem aktualnych map tego terenu i.t.p.. Tak więc przy okazji trochę nam pokazał ciekawych miejsc.
Studia ciekawe a praktyki szczególnie Very Happy

, sporo dzięki nim zwiedziłem.

ja mimo ze nie studiuje geografii troche pojezdzilam na praktyki z geografia z sosnowca- znajomi zabrali Very Happy

bylismy m.in. w brynku, zarzeczu. gorach kaczawskich..ale nie bylo az tak ciekawie jak u was. A zwiedziliscie jeszcze jakies inne opuszczone miasta????

buba napisał:

geografia z sosnowca

Tam własnie studiowałem-Wydział Nauk o Ziemi UŚ.

Nie przypominam sobie byśmy podczas tych praktyk byli gdzieś jeszcze (oprócz Gródka i Bornego Suinowa) w tego typu miejscach bo tematyka zajęć była zupełnie inna. Chociaż kto wie, to było dawno i już niewiele pamiętam.
Akurat te prktyki były dość nietypowe, bardziej objazdowe niż praktyczne

.Trwały tydzień-przez pierwsze dni bazę mieliśmy w Jastrzębiej Górze nad morzem i codzienie od samego rana do wieczora wożono nas w przeróżne dość odległe miejsca (n.p. depresja na Żuławach, Wieżyca, jeziora Raduńskie i mnóstwo innych miejsc). Po kilku dniach było przeniesienie do Czaplinka i podobna sytuacja, o rana do wieczora dzisiątki km w różne miejsca.
Zupełnie inne praktyki mieliśmy w n.p. w Tatrach czy B.Śląskim gdzie zajmowaliśmy się konkretnymi sprawami (jakieś pomiary, obserwacje i.t.p.)

Zdecydowanie bardziej praktyczne i dłuższe-bo po miesiącu-miałem praktyki w Tech. Leśnym. To było coś!