forum ogólnodostępne czy Pudelka?

I tak długo siedziałem cicho…
Nbt, czy ty kolego nie pomyliłeś forów?? Co to właściwie znaczy?? Przyszedłeś, namieszałeś, podzieliłeś i skłóciłeś ludzi, a teraz jeszcze stawiasz kota do góry ogonem! Doskonale wiesz, że to co tutaj lansujesz nie znajduje u nas zrozumienia, a mimo to wpierasz, że jesteś dobry bo jeździsz poza szlakami! A jakie to ma do cholery znaczenie gdzie jeździsz??? Co za różnica, czy jeździsz poza szlakami czy po szlakach??? To właśnie tam – poza szlakami – znajdują się zwierzęce ostoje i mateczniki, tam gniazdują ptaki, tam rosną rzadkie, nieraz gnące gatunki roślin. To, że wjedziesz na Policę od strony rezerwatu ma być niby mniejszym złem, niż jazda po szlaku?

Wszyscy doskonale wiemy jakim zagrożeniem dla turystów i przyrody są quady, crossy, skutery śnieżne czy samochody terenowe, jakich spustoszeń dokonują w górach i lasach. Piszemy o tym na tym forum, wyrażamy swoje oburzenie, zastanawiamy się jak temu zaradzić jak uzdrowić nasze góry z tej zarazy. Mimo to z niedowierzaniem czytam, że nawet na tak ortodoksyjnym i proekologicznym forum propagującym turystykę aktywną w najczystszej formie znajdują się tacy, którzy nie widzą w tym nic złego! Wątek Nbt’a i jego zdjęcia powinny zniknąć po 5 minutach, a sam autor powinien dostać bana lub co najmniej ostrzeżenie! A tu co, jeszcze się zastanawiacie do jakiego działu przenieść galeryjkę o quadach! Może poprosicie kolegę, żeby opisał technikę jazdy po górach– jak pokonać rzekę, jak podjeżdżać pod strome wzniesienia, co zrobić gdy utopimy się w błocie, czy wreszcie jak przejechać przez młodnik, żeby sobie nie podrapać lakieru…? Przecież to jest jakaś paranoja! Na co wy się zgadzacie?? To może wręcz założycie subforum „Wyprawy Off-road”, w których będziecie przedstawiać relacje z wypraw crossami i quadami po górach? No po prostu ręce opadają!

Gdy kilka tygodni temu na pewnym forum rowerowym napisałem wątek poświęcony turystyce górskiej, z miejsca dostałem ostrzeżenie, a sam wątek został natychmiast usunięty. Zostałem poinformowany, że temat wątku wybiegał poza ramy tego forum, bo propagował turystykę pieszą a nie rowerową i dlatego został usunięty (rowerowcy nie lubią piechurów). Ponadto amin zaproponował mi, żebym o turystyce pieszej pisał sobie na forach turystycznych. Czy ludzie odpowiedzialni za to forum nie mogą postąpić podobnie – usunąć wątku a kolegę Nbt poprosić o przestrzegania ogólnie przyjętych zasad, w tym głównie z zakresu kultury i etyki turystyki kwalifikowanej? Niech pisze o górach, o przyrodzie, niech przedstawia swoje zdjęcia z wycieczek, ale na Boga – niech nie szerzy tu off-road’owego barbarzyństwa! A jeśli chce się realizować na płaszczyźnie off-road’u, to w sieci bez trudu znajdzie wiele znacznie bardziej nadających się do tego miejsc.

No to Grzesiu pojechałeś pięknie.Jestem z tobą rękami i nogami.

Wiesz, forum Wojtka, on ostatecznie rzondzi Very Happy

, obojętne cobyśmy sobie tu za argumenty przytaczali.

Swoją drogą zastanawiam się kiedy pojawią się kolejni miłośnicy quadów, czy krosów i jaka wtedy bedzie sytuacja gdy sie zaczną tego typu galerie, czy relacje z "wypraw"

grzesiekodm napisał:

Mimo to z niedowierzaniem czytam, że nawet na tak ortodoksyjnym i proekologicznym forum propagującym turystykę aktywną w najczystszej formie znajdują się tacy, którzy nie widzą w tym nic złego!

Pierwsze słyszę o takiej "łatce" dla tego forum. A jest różnica w "niewidzeniu niczego złego", a widzeniu w tym też pewne pozytywne aspekty.

grzesiekodm napisał:

Gdy kilka tygodni temu na pewnym forum rowerowym napisałem wątek poświęcony turystyce górskiej, z miejsca dostałem ostrzeżenie, a sam wątek został natychmiast usunięty

No właśnie. Jak sam napisałeś - na pewnym forum rowerowym. Tutaj panują trochę inne zasady i inna tradycja.

A tak już serio. Chyba lepiej podejmować konstruktywny dialog z quadowcami i innymi niż z miejsca ich spuszczać do kibla, nie? Chcę żeby forum uczynić otwartym polem wymiany myśli. I będę tutaj dopuszczał do głosu również quadowców, tak jak nigdy nie tępiłem rowerzystów ani narciarzy.

Myślę,że Wojtek zrobil jedyną rozsądną rzecz jaką zrobić mógł!

Sam "noszę gwoździe w plecaku" ale pamiętajcie-góry to śleboda.

Uważam, że szkoda sobie klawiaturę niszczyć... Widać, że Sz.P. chce zwrócić na siebie uwagę. Drażni mnie cynizm i cwaniactwo typu: "Naskocz mi pan! teren prywatny! terefere!", "A tu popatrz pan! Policja i kłady! Łyso wam?" Pisanie o szkodliwości pojazdów na szlakach itd. nie dociera, nie skłania do uruchomienia szarych komórek, więc ignor.

Salut!

grzesiek, wedlug mnie to co zrobili na forum rowerowym z twoimi postami to jest skrajne chamstwo i takie forum jest niegodne by na niego napluc.. i wycinanie wszystkiego co nie zgadza sie z nasza ideologia tez jakos nie za dobrze mi sie kojarzy... wrzuci ktos cos co jest nie po mysli moderatorow to po co dyskutowac- mozna bach! i wyciac.. wtedy by strach pewnie zamiescic zdjecia stopa jakiego czesto mozna zlapac na ukrainie

[link widoczny dla zalogowanych]
bo moze zostane posadzona o offroad? Wink

w koncu to przemierzanie odcinkow gor za pomoca pojazdu spalinowego?? i cala fajna relacja bach do kosza??

menelkij napisał:

Uważam, że szkoda sobie klawiaturę niszczyć... Widać, że Sz.P. chce zwrócić na siebie uwagę. Drażni mnie cynizm i cwaniactwo typu: "Naskocz mi pan! teren prywatny! terefere!", "A tu popatrz pan! Policja i kłady! Łyso wam?" Pisanie o szkodliwości pojazdów na szlakach itd. nie dociera, nie skłania do uruchomienia szarych komórek, więc ignor.

Salut!

a to tez swieta prawda! kolega wybitnie chce zwrocic na siebie uwage i cieszy sie z szumu ktory powstaje wokol jego osoby. na forum quadowym bylby jednym z wielu a tu sie wyroznia i to go kreci..

nbt!! i wedlug mnie mala rada dla ciebie- jesli chcesz by twoje relacje byly w dziale "wyprawy i fotki" to nastepnym razem gdy pojedziesz na wycieczke na swoim kładzie czy tez innej hulajnodze to porob fotki gor, przyrody, siebie, zony czy swojego piesa i pewnie wtedy nikt ci go nie przesunie i nie bedzie dochodzil jak tam dotarles...a jesli chcesz prezentowac swoja maszyne i swoje na niej dokonania to jest tez post "latem kłady, zima skutery, co my na to" i tam jest chyba na to dobre miejsce jak i na skakanie sobie do gardel..bedzie wtedy i wolnosc slowa i porzadek na forum

Dołączył: 05 Mar 2009

Buba-co do szumu to chyba co po niektórzy sami niepotrzebnie sie nakrecaja

Ja przedstawiłem w temacie w 'ogólnym' swoj punkt widzenia.
A co do tego ze probuje sie dowartosciowac tutaj- to stanowczo mówię nie. Wiekszosc quadowcow w Polsce mnie zna - ale to nie powód do chwalenia sie-od kąd jestem zarejestrowany na e-beskidy nigdy tym sie nie przechwalałem i robić tego nie bede

bo nie o to tu chodzi.

WojtekB napisał:

No właśnie. Jak sam napisałeś - na pewnym forum rowerowym. Tutaj panują trochę inne zasady i inna tradycja.

A tak już serio. Chyba lepiej podejmować konstruktywny dialog z quadowcami i innymi niż z miejsca ich spuszczać do kibla, nie? Chcę żeby forum uczynić otwartym polem wymiany myśli. I będę tutaj dopuszczał do głosu również quadowców, tak jak nigdy nie tępiłem rowerzystów ani narciarzy.

no właśnie ja za bardzo nie wiem jakie tutaj panują zasady i tradycja. bo coraz bardziej wygląda, że rządzi tutaj jednak widzimisię jednej osoby. bo tradycją było, przynajmniej od tego czasu co ja jestem na forum, że traktowało ono o turystyce górskiej w takim rozumieniu, jakim było do tej pory - a więc pieszej, rowerowej, narciarskiej czy konnej (choć tej ostatniej chyba tutaj nie wspominaliśmy, z racji braku takich uprawiających) - to jest turystyka górska i nie przez przypadek w górach nie ma "szlaków quadowcych czy crossowych" a jazda po nich jest łamaniem prawa, bo to nigdy nie była turystyka górska! od wczoraj nagle okazuje się że jest, bo admin tak postanowił! i jeszcze hasło, że nie możemy przyjmować SKRAJNIE EKOLOGICZNEGO punktu widzenia! to jakaś paranoja! czy jeśli opieprzę sąsiada bo mi będzie wysypywał śmieci w krzaki albo hałasował i smrodził po nocy to też będę tylko tym czepialskim EKOLOGIEM? Evil or Very Mad

a porównywania rowerzystów i narciarzy z quadami czy crossami nie skomentuję nawet

Pudelek, przeczytaj jaka jest definicja turystyki. I zapewniam cię że turystyka motorowa też pod nią podpada. To nie jest moje widzimisię i jakoś nie przypominam sobie bym kiedykolwiek precyzował do jakich rodzajów turystyki się ograniczamy, a jakich nie. I jak napisałem - na forum jest w miarę możliwości szeroka swoboda wolności wypowiedzi. I nie mam zamiaru jej ograniczać tylko dlatego, że ktoś uprawia niezgodny z przepisami rodzaj turystyki.

Jak do tej pory to ty prezentujesz swoje widzimisię we wszelakich tematach. O obrażaniach innych dyskutantów nie wspomnę, ale to co zrobiłeś z tematem nbt było zwyczajnym chamstwem. Przeniesienie - ok. To pozostawiam w gestii modów. Ale zamykanie tematu? Śmierdzi PRL-em. I na coś takiego zwyczajnie się nie godzę. I chcę tu sprecyzować - nie jestem zwolennikiem quadów w górach, ale chcę poznać racje innych. Tego będę bronił na tym forum jak Zawisza Grunwaldu. I tyle. Nie chcę już słyszeć - dlaczego admin to, a dlaczego tamto w sprawie quadów.

WojtekB napisał:

Śmierdzi PRL-em.

Czy Ty czasami nie jesteś z PiS'u?

nie no nieźle Nbt sypnąłeś piachem w tryby. Plan w pełni, w zamierzonych 300% wykonany prawie jak w PRL -u Laughing

No to teraz czekamy na kogo padnie, że ZOMO

Dołączył: 05 Mar 2009

Co po niektórzy sami sobie sypią piach ale w oczy,przez co albo są ślepi,albo niedowidzą racji innych.
Za prl'u nic nie można było publicznie powidzieć co by się nie zgadzało z wolą rządzących - pewnie stąd to porównanie.

Pamiętajcie że są różni quadowcy - jezdzacy po parkach,niszacy młodniki,szalejący przed turystami.
Ale są też Ci bardziej 'cywilizowani'.Tak samo jak z turystami-nieschodzacy ze szlaków,nie pijący alkoholu w miejscu publicznym,ale i są też dokarmiajacy niedzwiadki (pamietna sytacjia w tpn'ie),zchodzacy ze szlaków-szczegolnie w tpn'ie,śmiecący,wycinajacy inicjały w drzewach.

Jak ktoś nie widzi różnic to dużo wody i myć oczy z piachu

Dla mnie temat jest wyczerpany

wszystko wyjaśnione.

"myć oczy z piachu" no i tu Nbt polemizowałbym Very Happy

ja skłaniałbym się ku:"myć z piachu oczy"

. Zawsze są dwie strony medalu, dwa końce kija każda ze stron będzie bronić swoich racji i przekonań. Jak widać Ty starasz się udowodnić nam, że quadowiec quadowcowi nie równy, ale uwierz trudno przekonać się do Twoich racji skoro nie raz niejeden z pieszych turystów miał na szlaku "przyjemność" spotkania rozpędzoną, ryczącą maszynę pędzącą na pełnym gazie prowadzoną przez jakiegoś szaleńca. Powiadasz więc, że są bardziej cywilizowani quadowcy (co kolwiekby to znaczyło) no i chwała, że idzie ku lepszemu, bo za jakiś czas wybieram się w góry. Pozdrawiam