![]() |
![]() | ![]() |
Beskidus
Administrator
![]() |
![]() |
Mnie na przykład śmieszy ten filmik, zwłaszcza ryk gościa. Mówią, że głupota nie boli, filmik zdaje się być antytezą tego co mówią:
[link widoczny dla zalogowanych] |
|||||||||||||
|
![]() |

![]() | ![]() |
buba
![]() |
![]() |
wrocili ruscy z ameryki i sie chwala: "ubili my niedziwiedzia", przyjaciel pyta: "grizzli"? i slyszy w odpowiedzi: "niet, strielali".
![]() Amerykańscy turyści wybrali się na spacer do rosyjskiego lasu. Spotykają niedźwiedzia. Wrzask, panika, rzucają się do ucieczki. Niedźwiedź za nimi. Nieopodal, na polance biesiaduje grupa Rosjan: kocyk, wódeczka, zakąska, flaszeczki chłodzą się w strumyku. Pełna kultura, nie wadzą nikomu. Nagle na polanę wpada wrzeszcząca zgraja i przebiega przez środek pikniku. Kocyk zdeptany, wódka rozlana - granda! Więc Rosjanie gonią intruzów i spuszczają wszystkim wp!#%$#%. Już trochę uspokojeni wracają na miejsce imprezy. Jeden zauważa mimochodem: - Ten w futrze to nawet nieźle się bił.... |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
piter87
![]() |
![]() |
przychodzi chłop do knajpy i mówi do barmana:
-50tka dla mnie, 50tka dla orkiestry i 50tka dla barmana wszyscy wypili chłop wychodzi z knajpy po czym barman sie upomniał o zapłatę, ten chcąc nie chcąc zapłacił i wyszedł na drugi dzień ten sam chłop zamawia: - 50tka dla mnie i 50 dla orkiestry tu zdziwiony barman -a 50tka dla barmana na co chłop -barman nie pije bo mu odpierd**** po wódce ![]() ------------------- student weterynarii idzie na egzamin gdzie profesor mu zadaje jedno jedyne pytanie: -czy kozie można przeprowadzić aborcje? student nie bardzo wie i coś mruczy pod nosem po czym profesor oblewa studenta. Student zalamany idzie do baru i zamawia jedna 50tke potem następna i kolejna. w pewnym momencie barman zauważa że młody czlowiek jakis smutny siedzi wiec mówi mu. - młody czlowieku ja już tyle problemów wysluchałem, to może i Tobie pomoge tylko powiedz mi co sie stalo na co student -panie czy kozie można przeprowadzić aborcje barman zniesmaczony - o no to młody człowieku żeś se nagrabił |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Piotrek
Administrator
![]() |
![]() |
Ja mam taki stary
![]() Skarpetki kłócą się z członkiem kto ma gorszy los. Skarpetki mówią: -nasz pan wkłada nas na swoje brudne stopy, śmierdzi okropnie, rzadko nas pierze. Do tego te wilgotne, stęchłe buty.... Masakra. Na to członek: -i tak macie dobrze. Mój pan wsadza mnie do windy i jeździ góra-dół, góra-dół, aż się porzygam. |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
![]() |
![]() |
CIA postanowiło wysłać do Moskwy agenta. Wymagania to m.in. biegła znajomość rosyjskiego z miejscowym akcentem, umiejętności tańczenia rosyjskich tańców ludowych i mocna głowa.
Zwycięzce wysłano do Rosji. Szybko poznał się z agentami rosyjskiego wywiadu, penetrował ich środowisko. Pewnego razu, po kilku miesiącach, siedzą razem w knajpie i jeden z ruskich agentów mówi do Amerykanina: - Słuchaj stary... po rusku mówisz lepiej niż ja... ale jednak coś mi tu nie gra... rosyjskie tańce ludowe fikasz lepiej niż nasze zespoły, ale coś mi tu nie pasuje... wypiliśmy morze wódy, ja już ledwo siedzę, a ty dalej się trzymasz - jak prawdziwy Rosjanin... ale coś jest nie tak... mimo wszystko ty jednak jesteś obcy, wyczuwam to... Załamany agent amerykański odszedł od stołu i dzwoni do Waszyngtonu: - Szefie, nie wiem jak to się stało - trzymałem się wszystkich instrukcji, robiłem wszystko co mogłem, ale... zdekonspirowali mnie! Szef CIA odpowiada przez zaciśnięte zęby: - Wy, czarni, zawsze musicie coś spieprzyć! ![]() |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
dakOta
![]() |
![]() |
Znalazłam na forum skpb Rzeszów:
- Wiesław, coś taki markotny? - Nie wiesz?! Benek nie żyje! - No coś ty?! Jak to?! - Wrócił przedwczoraj do domu, wypił, położył się do łóżka, zapalił szluga, pościel się zajęła; - I spalił się?! - Nie. Zdążył okno otworzyć i wyskoczyć. - I połamał się na śmierć? - Nie. Straż wezwał. Strażacy rozciągnęli takie koło z gumy i tam skoczył. - Pękło? - Nie. Jakoś tak się od tego odbił i z powrotem wskoczył do chałupy. - I się spalił. - Nie! Odbił się od framugi i spadł. - Rozbijając się? - Otóż nie! Stał tam wóz strażacki. Z plandeką. Trafił w to, odbił się i znowu wskoczył do okna. - Zginął? - Nie. Spadł, odbił się znów od tej gumy i wleciał do mieszkania! - O rzesz ja pierdole! To jak ten Benek zginął?! - Zastrzelili go, bo ich zaczął wkurwiać... |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
![]() |
![]() |
skoro mamy EURO to...
![]() ![]() |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
menelkij
![]() |
![]() |
"Tytoń musi uważać na strzały Rosjan. Oni zawsze strzelają w tył głowy..." |
|||||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
901208
![]() |
![]() |
- Panie Franciszku, co u Pana?
- Bez zmian! Jak ojro to ojro ![]() |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
darkheush
Stary zgred
![]() |
![]() |
- Panie Franciszku, co u Pana??? - Zaszły pewne zmiany ![]() Jak ojro to ojro ![]() |
|||||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
mariuszc
![]() |
![]() |
Na ostry dyżur przywożą górala ciężko pobitego, a ten na noszach zwija się ze śmiechu. Lekarz pyta:
- I z czego się pan tak śmieje? Szczęka złamana, cztery żebra też, oko wybite? Góral na to: - Ja to nic, ale Jontek ma dzisiaj noc poślubną a ja mam jego jaja w kieszeni! ![]() |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
dury
![]() |
![]() |
Nauczycielka na lekcji:
- Jasiu, czemu nie masz tematu z wczorajszej lekcji? - Bo mam nowy zeszyt. - A gdzie stary? - Stary w robocie. |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Anuladiablica
![]() |
![]() |
- Jasiu kto to jest Rycerz?
- Rycerz składa się ze zbroi i z głowy. I posiada konia który musi stawać na żądanie. |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
maciejas
![]() |
![]() |
Mówi ojciec do syna:
- Synu, znalazłem ci wspaniałą kandydatkę na żonę! - Ale tato... sam potrafię znaleźć sobie dziewczynę... kto to jest? - To córka Kulczyka! - Suuuper! Trzeba było tak od razu! Ojciec udaje się do Kulczyka na rozmowę: - Dzień dobry Panu! Wydaje mi się, że znalazłem doskonałego kandydata na męża Pańskiej córki! - Wie Pan... ale ja nie szukam męża dla mojej córki... - Ależ to wiceprezes Orlenu. - Cudownie! To zmienia postać rzeczy! Następnie ojciec udaje się do prezesa Orlenu: - Witam Pana Panie prezesie! Przychodzę z dobrą nowiną - mam idealnego kandydata na wiceprezesa w Pańskiej firmie. - No tak.. Ale ja nie szukam nikogo na tę posadę. - Jest Pan pewien?! To zięć Kulczyka! - Ooo! Chyba, że tak! |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
darkheush
Stary zgred
![]() |
![]() |
Wspinaczka ciężką jest.
Klasyk ![]() |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | Dowcipy :) | ![]() |
|
||
![]() |
![]() |
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.