Dowcipy :)

Matka przyprowadziła swoją osiemnastoletnią córkę do lekarza, informując go, że córka nieustannie cierpi na mdłości. Lekarz po zbadaniu córki stwierdził, że jest ona mniej więcej w czwartym miesiącu ciąży.
-Co też pan mówi, panie doktorze, moja córka nigdy nie miała do czynienia z żadnym mężczyzną! Prawda, córeczko?
-Prawda, nawet się nigdy nie całowałam - zapewniła córeczka.
Lekarz bez słowa podszedł do okna i zaczął się intensywnie wpatrywać w dal.
-Panie doktorze, czy coś nie tak? pyta po pięciu minutach zaniepokojona
mamuśka.
-Nie, nie! Po prostu w takich wypadkach zazwyczaj na wschodzie ukazuje się jasna gwiazda i przybywa trzech króli. I za nic nie chcę tego przegapić...

Ciemną nocą, Jarosław K., z nudów, zabawiał się, odwracając kota ogonem...

Very Happy

Pudelek - wspaniałe!

Bez politycznych skojarzeń - chodzi tu oczywiście o Jarosława Kreta Very Happy

Wysłany: Sob 20:26, 15 Mar 2008

Nelly Rokita do dziennikarza podczas wywiadu:

"Lecą trzy samoloty: jeden w lewo, drugi w prawo, a trzeci za nimi"

Ha Ha Ha

Student medycyny na egzaminie ma wymienić 3 zalety mleka matki.
Siedzi i myśli. No i wymyślił.
Po pierwsze:
- Jest w 100 % naturalne.
Po drugie:
- Jest ciepłe, nie trzeba podgrzewać. I w tym momencie zabrakło mu inwencji.
Siedzi, siedzi, a czas leci.
Profesor ma zbierać już kartki, a student w ostatniej chwili wpada na genialny pomysł. Po trzecie:
- Ma rewelacyjne opakowanie...

Co się stanie ,gdy zadzwonimy na nr 799...?

Policja na wstecznym przyjedzie..... Cool

Z życia wzięte:

Grupa Niemców przyjeżdża do Polski. Pytają kierowcę autobusu co mogą zobaczyć w naszym kraju. Kierowca polecił im Zakopane. Dotarli tam po południu. I Niemcy pytają co mogą zobaczyć znowu w tym Zakopanem. Kierowca na to: - No jak to co ? Morskie Oko ! Najlepiej jak podjadą sobie tam państwo bryczką.
Wsiadli do bryczki i przejechali tylko parę kilometrów, bo koń się przewrócił. Zdezorientowani obcokrajowcy musieli przejść na nogach resztę drogi, nie wiedząc dlaczego nie mogli jechać dalej. Poprosili tłumaczkę, żeby baca opowiedział jej to wszystko ze szczegółami. Tłumaczka podchodzi do bacy i pyta:
- Powiedzcie mi baco jak to było w końcu z tym koniem ale tak ze szczegółami, bo Niemcy się pytają...
- Pani ! Wiecie no co tu dużo łopowiadać. No wy***oł się !!!
Smile

Wpada spóźniony Boruc na impreze, a kolesie do niego spóźniłeś sie trzy minuty dostaniesz karniaka Smile

Ha ha. Nieźle się ubawiłam. A może by tak pogrupować te dowcipy tematycznie ? Łatwiej wtedy coś wyszukać.

W synagodze kontrola z urzedu skarbowego. kontroler bardzo chce zagiac rabina i pyta
-a co robicie z niedopalonymi resztkami swiec?
-wszystko skrzetnie zbieramy i wysylamy do producenta i raz w roku przysylaja nam swiece za darmo.
-aha..po chwili namyslu
- a co robicie z okruszkami chleba po jedzeniu?
-wszystko skrzetnie zbieramy i wysylamy do piekarza, w zamian raz w roku dostajemy bochenek chleba za darmo
-aa..mysli mysli i ... w koncu
- a co robicie z tymi wszystkimi napletkami po obrzezaniu?
-wszystko skrzetnie zbieramy, wysylamy do Urzedu Skarbowego i raz w roku przysylaja nam ch***na kontrolę.

"Uwaga! Zaginął ratlerek bez jednej łapy. Znaki szczególne: upada, kiedy zaczyna sikać."

"Dowiedziałem się właśnie, że mam trzyletnią córkę. Żona mówi, że powinienem zwracać większą uwagę na to co się dzieje w domu".

Mąż do żony:
- Muszę ci coś wyznać - jestem homoseksualistą.
- Nie chrzań, przecież tyle lat spałeś ze mną.
- To dlatego, że traktowałem cię jako przyjaciela.

[link widoczny dla zalogowanych]

Very Happy

Pudelek, a mistrza Yody nie zaprosili?????????? Smile

Kawał ostry i zarazem dosyć stary, ale jakże jary (+XVIII):

Idzie ksiądz do burdelu i mówi:
-Niech będzie pochwalony!
A sutener na to:
-Niestety, Lony dzisiaj nie ma!