Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
darkheush
Stary zgred

Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrychów (Beskid Mały)

Czyżby chodziło Ci o ten monolog pomeczowy Szpaka???

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak to czytam to dochodzę do wniosku że, mamy nowego Wieszcza, na miarę Mickiewicza, tudzież Słowackiego lub Miłosza. Tyle, że ten jest raczej monotematyczny Twisted Evil

Oryginał pliku do odsłuchania w serwisie [link widoczny dla zalogowanych] - polecam


Ostatnio zmieniony przez darkheush dnia Sob 13:56, 17 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
menelkij


Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Glisne, hej!

Rano, w pracy, przy kawie rozmawiają dwie koleżanki:
- Jak tam Twój wczorajszy sex? -beznadzieja... mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał... A u Ciebie?
- No u mnie rewelacja mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na przepyszna romantyczną kolację. Później przez godzinę wracaliśmy do domu spacerkiem przez miasto, potem świece i godzina przecudownej gry wstępnej. Następnie godzina nieziemskiego sexu a na koniec wyobraź sobie, ze przez godzinę rozmawialiśmy czule ze sobą. Bajka po prostu!
W tym samym czasie rozmawia ze sobą dwóch kolegów:
- Jak tam Twój wczorajszy sex?
- No zaje-biście! Przychodzę do domu, obiad na stole, zjadłem, pobzykałem i zasnąłem! A u Ciebie?
- U mnie? K*rwa, u mnie beznadzieja. Przychodzę-nie ma prądu bo zapomniałem zapłacić za rachunek, zabrałem wiec gdzieś starą na kolację, żarcie beznadziejne było i takie drogie, że nie starczyło mi na taksówkę powrotna i musiałem zap**rdalać do domu na piechotę. Przychodzimy k*rwa przecież nie ma prądu, więc znowu te cholerne świece. Byłem tak wkurzony, że najpierw przez godzinę nie mógł mi stanąć a potem przez godzinę nie mogłem się spuścić. Na to wszystko tak się wk*rwiłem, że przez godzinę jeszcze usnąć nie mogłem.


Pewien facet miał problemy ze wzwodem. Lekarz po przeprowadzeniu wszystkich badań, zaordynował mu długotrwałą kurację. - Proszę pana - rzekł - tu jest 20 tabletek. Ma pan brać jedną co tydzień. Po dwudziestu tygodniach, na pewno pana organ wróci do normy. Wszystko byłoby dobrze, gdyby pacjent był cierpliwy. Niestety. Pierwszego dnia doszedł do wniosku, że nie będzie tak długo czekał i zeżarł wszystkie pigułki popijając wódką. Rano już nie żył. Rodzina popłakała, pożałowała i pochowała delikwenta na miejskim cmentarzu. Po tygodniu zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Marmurowy pomnik, który ufundowała ciotka, rozleciał się a spod gruzów zaczął wyrastać penis. Był każdego dnia dłuższy i dłuższy. Odcinany odrastał i rósł jeszcze szybciej. Zebrała się rada miejska ale nikt nie mógł znaleźć sensownego rozwiązania. Aż pojawił się miejscowy grabarz, który za 10 butelek wina podjął się rozwiązać problem. Szybciutko walnął trzy buteleczki i na oczach zdumionych radnych rozkopał grób i przekręcił faceta twarzą do dołu. Nie, nie to jeszcze nie koniec! Minął rok. Na 42 ulicy w Nowym Jorku pękł asfalt. Ze szczeliny zaczął wyrastać penis, który rósł bardzo szybko i żadne środki chemiczne ani działania polegające na obcinaniu tegoż nic nie dawały. Rada miejska z Burmistrzem na czele była bezsilna. Wyznaczono wysoką nagrodę dla tego, który zaradzi zaistniałej sytuacji. Po paru dniach do Burmistrza zgłosił się stary Turek i powiedział. - Dam sobie z tym radę, ale chcę dostać w dzierżawę na 99 lat teren w promieniu 20 metrów od "epicentrum". - Jeśli sobie poradzisz - krzykną Burmistrz - to dostaniesz to miejsce nawet na 300 lat. ;Podpisali stosowne umowy i od tego czasu na 42-giej Ulicy w Nowym Jorku sprzedają najlepszy turecki kebab na świecie.

Lekarz mówi do pacjenta:
-Bardzo mi przykro, jest pan nosicielem wirusa HIV.
-Co za czasy, nawet własnemu dziecku zaufać nie można..

Ksiądz przygotowuje dzieci do pierwszej komuni św. Na pierwszej spowiedzi każdy
chłopak powiedział swoje grzechy. Wszyscy mieli 1 wspólny i ten sam: "waliłem
konia". Ksiądz wkurzony wchodzi do zachrystii i mówi:
- strasznie mnie te dzieciaki zdenerwowały. Wszystkich wyspowiadałem i wszyscy
ten sam grzech: "waliłem konia". Co to właściwie znaczy?"
Na to inny ksiądz odpowiada:
- No wiesz... masturbują się, fiutka se trzepią.
- Aha.
Na drugi dzień w trakcie mszy św. ksiądz powiedział:
- Wszyscy, którzy walą konia - na prawo!
Z lewej strony został tylko mały, chudy, rudy, piegowaty i anemiczny Jasiu.
Ksiądz pyta go:
- Ty Jasiu nie walisz konia?
No to Jasiu sepleniąc:
- Nie, prose księdza. Ja jus dupce.

Łoże małżeńskie. Mąż do żony:
- Kochanie, czy mogłabyś się odwrócić?
- A co, będziemy się kochać ?
- Nie, będziesz pierdzieć w ściane.

Dwóch Polaków przyleciało ze Stanów, gdzie byli na 3 dni w pracy. Wieczorem spotykają się w barze z kolegami, żeby im powiedzieć co i jak...
- Rozumiesz k***a, lecimy k***a, samolotem k***a, a tam k***a zaj***e k***a stewardessy k***a. Lecimy se k***a, prawie k***a jak w niebie k***a... No i k***a lądujemy k***a w Stanach k***a, wysiadamy k***a a tam k***a wyj***e w kosmo budynki k***a. Wysokie k***a jak ja pie***e k***a, zaj***e k***a. no i k***a patrzymy k***a a tu wszedzie k***a rozumiesz k***a są taksówki k***a i wszystkie k***a są żółte k***a. Idziemy k***a do Hotelu k***a, wieczorem k***a idziemy k***a na miasto k***a...
- a tam wszędzie pod latarnią stały... Te, jak one się nazywają??
Zobacz profil autora
zawrat900707


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko

http://www.youtube.com/watch?v=tc4JCFdMsyE - dzisiaj w Faktach TVN to leciało Wink

Kurczę studiuje teraz dziennikarstwo i nie chciałbym być na miejscu tej pogodynki na pewno Laughing
Zobacz profil autora
darkheush
Stary zgred

Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrychów (Beskid Mały)

Znalazłem dziś po walce na forum onetu i nie mogłem sobie odmówić

Po walce Adamka z Gołotą trener do Gołoty:
- Ale wystraszyłeś Adamka w 1 rundzie.
- Czym?
- Myślał, że Cie zabił..

No to cyk 2 man down
Zobacz profil autora
ecowarrior


Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zdzieszowice

Znalazłem na forum sudeckim

Zakład Medycyny Sądowej, pierwszy dzień zajęć żaków. Asystent zebrał całą grupkę studentów koło stołu z denatem. Tłumaczy im:
- Na moich zajęciach są dwie najważniejsze reguły!! Pierwsza, to dociekliwość.
Powiedział, po czym wsadził palec w tyłek zwłokom i go oblizał.
- Teraz Wy! Zróbcie to samo!
Studenci ze strachem i obrzydzeniem jednocześnie wykonali to zadanie.
- Dobrze!
Powiedział asystent, po czym dodał:
- A drugą zasadą u mnie panującą jest spostrzegawczość. Nikt z Państwa nie zauważył, że wsadziłem palec wskazujący, a oblizałem serdeczny...
Zobacz profil autora
taki1gość


Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NIEPOŁOMICE

A propo murzynów...

Dwie blondynki oglądają telewizje...
Nagle jedna mówi:
-O patrz- Benedykt XVI
Na to druga:
-A Kubica który ?

Very Happy
Zobacz profil autora
Do-misiek


Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leżajsk

[link widoczny dla zalogowanych]

Kolejne "kwiatki" Wink
Zobacz profil autora
Do-misiek


Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leżajsk

[link widoczny dla zalogowanych]

No to mamy świńską grypę. Podobno lepiej zapobiegać niż leczyć


Ostatnio zmieniony przez Do-misiek dnia Czw 21:20, 05 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
darkheush
Stary zgred

Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrychów (Beskid Mały)

Do-misiek

W podobnym klimacie:



Ostatnio zmieniony przez darkheush dnia Pią 18:36, 06 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
xaga
Moderator

Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z podnóża Beskidu Małego [Andrychów/Kęty]

a ja chyba w sumie sama takie coś wymyśliłam:

-Dlaczego blondynka/brunetka* (*niepasujące skreślić) smaruje kanapki margaryną rano a wieczorem już nie???
-Gdyż w lodówce ma tylko "Śniadaniową".
(reklama niezamierzona) Wink
Zobacz profil autora
Do-misiek


Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leżajsk

Darku, nie widzę Twojego obrazka.
Zobacz profil autora
pedro


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk Cieszyński

[link widoczny dla zalogowanych]

Bez komentarza
Zobacz profil autora
darkheush
Stary zgred

Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrychów (Beskid Mały)

Do-misiek napisał:
Darku, nie widzę Twojego obrazka.

A teraz???
Zobacz profil autora
Do-misiek


Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leżajsk

darkheush napisał:
Do-misiek napisał:
Darku, nie widzę Twojego obrazka.

A teraz???


Buahaha a teraz to ja umieram ze śmiechu
Zobacz profil autora
ecowarrior


Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zdzieszowice

Przeczytane na forum sudeckim:

"Mama miała dwóch synów:
- optymistę i pesymistę.
Chciała im wyrównać trochę szans w życiu i postanowiła, że na gwiazdkę da im nieco odmienne prezenty - optymiście coś dołującego, a pesymiście coś wystrzałowego.
Jak pomyślała tak zrobiła. Pesymiście kupiła kolejkę elektryczna z rozjazdami, tunelami, semaforami... słowem odlot. Dla optymisty miała coś gorszego - zapakowała do pudełka końskie gówno. Przyszła gwiazdka, chłopcy dostali prezenty obejrzeli je, i mama pyta pesymisty, co też mu Mikołaj przyniósł. A ten jak nie zacznie narzekać: że kolejkę elektryczna, ale na pewno nie działa, pewnie się szybko zepsuje, ma zepsute tory itd. itp. No więc mama podeszła do optymisty:
- Co tam synku dostałeś od Mikołaja.
- Konika, ale gdzieś spierdolił! "
Zobacz profil autora
Dowcipy :)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 8 z 37  

  
  
 Odpowiedz do tematu