mat
|
noo nie wiem nie wiem... jakaś tonacja dzika i w ogóle
OCZYWIŚCIE ŻE BĘDZIE OPRACOWANE! |
||||||||||||||
|
zawrat900707
|
http://www.youtube.com/watch?v=dXDy-7x0uZo
Myślę że to się poniekąd wpisuje w nowy śpiewnik |
||||||||||||||
|
darkheush
Stary zgred
|
Drogi mój, jedyny, niepowtarzalny, kochany Panie Kierowniku od Śpiewnika Macie (tak to się odmienia???)
Do śpiewnika dołączyłbym jeszcze to, jako, że zawsze się to śpiewa i gra przy ogniskach do białego rana Autsajder - Dżem Chociaż puste mam kieszenie C No i wódy czasem brak Ja już nigdy się nie zmienię G Zawsze będę żył już tak Nie słuchałem nigdy ojca C Choć przestrzegał - zgnoją cię Z naiwności w oczach chłopca G Dziś już wielu śmieje się ref.: Ale jedno wiem po latach F Prawdę musisz znać i ty Zawsze warto być człowiekiem D Choć tak łatwo zejść na psy G Kumpel zdradził mnie nie jeden I nie jeden przegnał, lecz Nie szukałem zemsty w niebie Co kto robi - jego rzecz Ta dziewczyna, którą miałem Chciała w życiu tylko mnie Teraz z innym jest na stałe Każdy kocha tak jak chce.... ref.: Chociaż puste mam kieszenie No i wódy czasem brak Ja już nigdy się nie zmienię Zawsze będę żył już tak.... [link widoczny dla zalogowanych] Wehikuł czasu - Dżem Pamiętam dobrze ideał swój A E fis D Marzeniami żyłem jak król Siódma rano to dla mnie noc Pracować nie chciałem, włóczyłem się Za to do \puszki\ zamykano mnie Za to zwykle zamykano mnie Po knajpach grywałem za piwko i chleb Na szyciu bluesa tak mijał mi dzień ref.: Tylko nocą do klubu \Puls\ E fis D A Jam session do rana - tam królował blues To już minęło, ten klimat, ten luz Wspaniali ludzie nie powrócą Nie powrócą już, nie Lecz we mnie zostało coś z tamtych lat Mój mały intymny, muzyczny świat Gdy tak wspominam ten miniony czas Wiem dobrze - że to nie poszło w las Dużo bym dał, by przeżyć to znów Wehikuł czasu - to byłby cud Mam jeszcze wiarę, odmieni się los Znów kwiatek do lufy wetknie im ktoś ref.: [link widoczny dla zalogowanych] Whisky - Dżem Mówią o mnie w mieście - co z niego za typ G C9 G C9 Wciąż chodzi pijany, pewno nie wie co to wstyd - \\\\ - Brudny, niedomytek - w stajni ciągle śpi D Czego szukasz w naszym mieście C e a Idź do diabła - mówią ludzie pełni cnót C e a Ludzie pełni cnót G C9 G C9 Chciałem kiedyś zmądrzeć, po ich stronie być Spać w czystej pościeli, świeże mleko pić Naprawdę chciałem zmądrzeć i po ich stronie być Pomyślałem więc o żonie aby stać się jednym z nich Jednym z nich Już miałem na oku hacjendę - wspaniałą, mówię wam Lecz nie chciała tam zamieszkać żadna z pięknych dam Wszystkie śmiały się wołając, wołając za mną wciąż Bardzo ładny frak masz Billy, ale kiepski byłby z ciebie mąż Kiepski byłby mąż - wiedziałem Whisky - moja żono - jednak tyś najlepszą z dam Już mnie nie opuścisz nie, nie będę sam Mówią - whisky to nie wszystko, można bez niej żyć Lecz nie wiedzą o tym, że - że najgorzej to To samotnym być, to samotnym być - nie Nie chcę już samotnym być - nie... [link widoczny dla zalogowanych] A na pozlotowe poranki zaproponowałbym TO: Kaczor coś ty zrobił - Dżem Rano budzę się spocony Kaczor męczy, męczy mnie Już butelka wysuszona Szlag by trafił wczorajszy dzień Sklep dopiero od dziewiątej Piwa nie dowieźli znów Brak mi słów, no brak mi słów To już chyba jest końcówa Dziś rozsypię, rozsypię się Woda wcale nie pomaga Ja o piwie tylko śnię \Czysta\, \Bałtyk\, \Wyborowa\ Od myślenia boli głowa Boli mnie, no boli mnie Kaczor, kaczor, coś narobił Kaczor nie męcz, nie męcz mnie Pracę chyba już mam z głowy To już piąty, piąty dzień \Czysta\, \Bałtyk\, \Wyborowa\ Od myślenia boli głowa Boli mnie, no boli mnie \Czysta\, \Bałtyk\, \Wyborowa\ Od myślenia boli głowa mnie No boli mnie \Czysta\, \Bałtyk\, \Wyborowa\ Ja o piwie tylko śnię całośc: A A D A D A A D A D ED A D A D (Przy końcu:) E D A D A D E D A D A D [link widoczny dla zalogowanych] |
||||||||||||||
|
Pete
|
Dla Dżemu miejsce się na pewno znajdzie. Toż ognisko bez Whisky to nie ognisko. Jak już jesteśmy przy Dżemie to tego też nie może zabraknąć:
Czerwony jak cegła Nie wiem jak mam to zrobić /E A Ona zawstydza mnie /E H7 Strach ma tak wielkie oczy /E A Wokół ciemno jest /E H Czuje się jak Beniamin /E A I udaję, że śpię /E H7 Chyba walnę kilka drinków /E fis Może nakręcą mnie /A E Nakręcą mnie /A E H7 Czerwony jak cegła /A Rozgrzany jak piec /A Muszę mieć /E Muszę ją mieć /A E Nie, nie mogę odejść /H7 --> /H C d Gdy kusi mnie grzech Muszę mieć /d A Muszę ją mieć /E /A E H7 Nie wiem jak mam to zrobić By mężczyzną się stać I nie wypaść ze swej roli Tego co pierwszy raz Gładzę czule jej ciało Skradam się do jej ust Wiem, że to jeszcze za mało Aby ciebie mieć Aby mieć Czerwony jak cegła Rozgrzany jak piec Muszę mieć Muszę ją mieć Nie, nie mogę odejść Gdy kusi mnie grzech Muszę mieć Muszę ją mieć Nie wiem jak to się stało Ona chyba już śpi Leżę obok pełen wstydu Krótki to był zryw Będzie lepiej, gdy pójdę Nie chcę patrzeć jej w twarz Może kiedyś da mi szansę Spróbować jeszcze raz Jeszcze jeden, jeden raz Czerwony jak cegła Rozgrzany jak piec Muszę mieć Muszę ją mieć Nie, nie mogę tak odejść Gdy kusi mnie grzech Muszę mieć Muszę ją mieć [link widoczny dla zalogowanych] Naiwne pytania Kiedy byłem mały e e7 Zawsze chciałem dojść na koniec świata a a7 Kiedy byłem mały, pytałem gdzie I czy w ogóle kończy się ten świat ? A kiedy byłem mały ooo... ref: W życiu piękne są tylko chwile G e D W życiu piękne są tylko chwile, tak, tak Kiedy byłem mały Pytałem co to życie ? Pytałem co to jest życie mamo ? Widzisz - życie to ja i Ty Ten ptak, to drzewo i kwiat Odpowiadała mi ooo... ref: W życiu piękne są tylko chwile W życiu piękne są tylko chwile, tak, tak Teraz jestem duży i wiem, że W życiu piękne są tylko chwile Dlatego czasem warto żyć Dlatego czasem warto żyć, no bo.... ref: W życiu piękne są tylko chwile \ 4 x Kiedyś, kiedyś byłem mały Pytałem gdzie i czy, tak, tak Kiedyś byłem taki mały...taki mały...mały... [link widoczny dla zalogowanych] I oprócz Dżemu piosenka przewodnia dla wgórowych... W górach jest wszystko co kocham W górach jest wszystko co kocham G h C D Wszystkie wiersze są w bukach Zawsze kiedy tam wracam Biorą klony mnie za wnuka Zawsze kiedy tam wracam Siedzę na ławce z księżycem I szumią brzóz kropidła Dalekie miasta są niczym Ja się tam urodziłem w piśmie G a e D Ja wszystko górom zapisałem czarnym Ja jeden znam tylko Synaj Na lasce jałowca Na lasce jałowca Na lasce jałowca Wsparty I czerwień kalin jak cyrylica pisze I na trąbitach jesieni głosi bór Że jedna jest tylko mądrość Że jedna jest tylko mądrość Że jedna jest tylko mądrość To dzieło zdjęte z gór Ja się tam urodziłem w piśmie Ja wszystko górom zapisałem czarnym Ja jeden znam tylko Synaj Na lasce jałowca Na lasce jałowca Na lasce jałowca Wsparty [link widoczny dla zalogowanych] a także inny klasyk We wtorek w schronisku po sezonie Złotym kobiercem wymoszczone góry, / C F C / Jesień w doliny przyszła dziś nad ranem, / e F G / Buki czerwienią zabarwiły chmury, / C F E a / Z latem się złotym właśnie pożegnałem. / F G C / We wtorek w schronisku po sezonie / C F G C / W doliny wczoraj zszedł ostatni gość. / a F G / Za oknem plucha, kubek parzy dłonie. / C F E a / I tej herbaty i tych gór mam dość. / F G C / Szaruga niebo powoli zasnuwa, Wiatr już gałęzie pootrząsał z liści. Pod wiatr, pod górę znowu sam zasuwam, Może w schronisku spotkam kogoś z bliskich. We wtorek w schronisku... Ludzie tak wiele spraw muszę załatwić, A czas sobie płynie wolno - "panta rhei". Do siebie tylko już nie umiem trafić, Kochać, to więcej siebie dać, czy mniej. We wtorek w schronisku... http://www.youtube.com/watch?v=52yspwWzSbg |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Pete dnia Sob 18:50, 11 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz |
Henio
|
"Lato z ptakami odchodzi"
Lato z ptakami odchodzi Wiatr skręca liście w warkoczach Dywanem pokrywa szlaki Szkarłaty wiesza na zboczach Przyobleka myśli w kolory W liści złoto, buków purpurę Palę w ogniu letnie wspomnienia Idę wymachując kosturem Idę w górach ciesząc się życiem Oddać dłoniom halnego włosy W szelest liści wsłuchać się pragnę W odlatujących ptaków głosy Słony pot czuję w ustach Dzień spracowany ucieka Anioł zapala gwiazdy Oświetla drogę człowieka Już niedługo rozpalę ogień Na rozległej górskiej polanie Już niedługo szałas zielony Wśród dostojnych buków powstanie Idę w górach ciesząc się życiem Oddać dłoniom halnego włosy W szelest liści wsłuchać się pragnę W odlatujących ptaków głosy |
||||||||||||||
|
darkheush
Stary zgred
|
Że też nikt tego wcześniej nie wrzucił, to się dziwię
Jacek Kaczmarski - "Mury" On natchniony i młody był, ich nie policzyłby nikt On im dodawał pieśnią sil, śpiewał, że blisko już świt Świec tysiące palili mu, znad głów unosił się dym Śpiewał, że czas, by runął mur, oni śpiewali wraz z nim Wyrwij murom zęby krat Zerwij kajdany, połam bat A mury runą, runą, runą I pogrzebią stary świat! Wkrótce na pamięć znali pieśń i sama melodia bez słów Niosła ze sobą starą treść, dreszcze na wskroś serc i dusz Śpiewali wiec, klaskali w rytm, jak wystrzał poklask ich brzmiał I ciążył łańcuch, zwlekał świt, on wciąż śpiewał i grał Wyrwij murom... Aż zobaczyli ilu ich, poczuli siłę i czas I z pieśnią, że już blisko świt, szli ulicami miast Zwalali pomniki i rwali bruk - Ten z nami! Ten przeciw nam! Kto sam, ten nasz największy wróg! A śpiewak także był sam Patrzył na równy tłumów marsz Milczał wsłuchany w kroków huk A mury rosły, rosły, rosły Łańcuch kołysał się u nóg... Patrzy na równy tłumów marsz Milczy wsłuchany w kroków huk A mury rosną, rosną, rosną Łańcuch kołysze się u nóg... zw: e H7 e e H7 e H7 C C H7 e ref: e H7 e e H7 e a e H7 e [link widoczny dla zalogowanych] Jacek Kaczmarski - "Modlitwa o wschodzie słońca" Każdy Twój wyrok przyjmę twardy D G D G Przed mocą Twoją się ukorzę D A D A Ale chroń mnie, Panie, od pogardy D G D G Przed nienawiścią strzeż mnie, Boże D A D (A) Wszak Tyś jest niezmierzone dobro Którego nie wyrażą słowa Więc mnie od nienawiści obroń I od pogardy mnie zachowaj Co postanowisz, niech się ziści Niechaj się wola Twoja stanie Ale zbaw mnie od nienawiści I ocal mnie od pogardy Panie [link widoczny dla zalogowanych] Jacek Kaczmarski - "Pijak" Napełnij szklankę mi, ostatni nalej raz, Napełnij szklankę mi i pójdę, bo już czas. Nie płaczę - pozwól pić, bo wstyd mi sobą być - Napełnij szklankę mi, napełnij szklankę mi. Napełnij szklankę mi, napełnij szklankę mi. Wypijmy zdrowie twe, bo łatwo mówić, że Ułoży wszystko się, że już nie będzie źle. Tym lepiej jeśli te proroctwa kłamstwem są - Upiję wkrótce się i zgubię rozpacz swą. Upiję wkrótce się i zgubię rozpacz swą. Wypijmy zdrowie tych, co dziś weseli są, Przyjaciół, krewnych złych, co z życia mego drwią. Tym lepiej, jeśli mnie rozdrażnią drwiną swą - Upiję wkrótce się, nienawiść zgubię swą. Upiję wkrótce się, nienawiść zgubię swą. Napełnij szklankę mi, ostatni nalej raz, Napełnij szklankę mi i pójdę, bo już czas. Nie płaczę - pozwól pić, bo wstyd mi sobą być - Napełnij szklankę mi, napełnij szklankę mi. Napełnij szklankę mi, napełnij szklankę mi. Za moje zdrowie pij, pijemy z winem je, I jeśli chcesz, to bij, a jeśli nie to nie. Tym lepiej jeśli mnie cios dosięgnie twój - Upiję wkrótce się i żal zgubię swój. Upiję wkrótce się i żal zgubię swój. Za te dziewczyny pij, co kochać będą mnie, Za te dziewczyny pij, co mówią o mnie źle. Tym lepiej, jeśli te dziewczyny zimne są - Upiję wkrótce się i zgubię ufność swą. Upiję wkrótce się i zgubię ufność swą. Więc pijmy całą noc, bym zwalił się pod stół, By smutek stracił moc, bym nie czuł com czuł. Więc pijmy, póki źle, więc pijmy, żeby pić - Upiję zaraz się nadziei zerwę nić. Upiję zaraz się nadziei zerwę nić. Napełnij szklankę mi, ostatni nalej raz, Napełnij szklankę mi i idę, bo już czas. Nie płaczę - zostaw mnie, rozjaśnia wszystko się - Napełnij szklankę mi, napełnij szklankę mi. Napełnij szklankę mi, napełnij szklankę mi. Wszystkie zwrotki(ciągle te same akordy): a C H7 E a C H7 E a d G C a d E a a d E a Nie znalazłem oryginalnego wykonania Kaczmarskiego, więc zapodaję wykonanie Habakuka [link widoczny dla zalogowanych] |
||||||||||||||
|
mat
|
Pijak jest według muzyki Brela. Konkretniej rzecz biorąc jest to poetyckie tłumaczenie piosenki.
http://www.youtube.com/watch?v=dWMgc3sX5Zo |
||||||||||||||
|
darkheush
Stary zgred
|
A to nie wiedziałem Panie Kierowniku od Śpiewnika Oddaję honory
|
||||||||||||||
|
mat
|
Czołobitności zostały przyjęte!
|
||||||||||||||
|
xaga
Moderator
|
to jeszcze mój i chemicy hymn wakacyjny bardzo proszę o zamieszczenie w śpiewniku O ILE TO MOŻLIWE
Chocolate Spoon - Jestem Wolny Chcę żeby domem był mi cały świat, chcę by tak było. G D a7 C Wszędzie granice, ja przekroczyć ich wciąż nie mam siły. Chcę żeby rzeka, która płynie tu, nie umierała, drzewa nad rzeką. Ja jestem wolny, mam swoje zdanie, to czego pragnę to świat bez granic. Każdy człowiek powinien mieć swój dom na rozstaju dróg, miejsce, w które się wraca ze świata. Gdzie zmęczony wędrowiec mógłby wreszcie odpocząć po latach. Ja jestem wolny, mam swoje zdanie, to czego pragnę to świat bez granic. [link widoczny dla zalogowanych] |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez xaga dnia Pią 17:45, 14 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz |
Kris_61
|
A mi przypomniał się taki tekst dawno śpiewany, który leciał tak:
Wokół góry góry i góry i całe moje życie w górach ileż piękniej drozdy leśne śpiewają niż śpiewak płatny na turach. Próbowałem znaleźć nawet na yutubie i niestety nic. Nie wiecie jaki był tego tytuł? |
||||||||||||||
|
Pete
|
To się nazywa "W lesie listopadowym" i już jest na liście piosenek do śpiewnika. |
||||||||||||||||
|
katmandu
|
Skoro Kaczmarski już zagościł w śpiewniku, to nieśmiało podpowiem, że Okudżawy chyba też nie może zabraknąć... Wrzucam to co znam i znalazłam - po polsku, ale gdyby komuś udało się znaleźć również wersje oryginalne po rosyjsku, byłoby super. Chwytów coś nie mogę znaleźć...
A PRZECIEŻ MI ŻAL Co było nie wróci i szaty rozdzierać by próżno. Cóż, każda epoka ma własny porządek i ład, A przecież mi żal, że tu w drzwiach nie pojawi się Puszkin Tak bardzo bym chciał, choć na kwadrans na koniak z nim wpaść. Dziś już nie musimy piechotą się wlec na spotkania, I tyle jest aut i rakiety unoszą nas w dal, A przecież mi żal, że po Moskwie nie suną już sanie I nie ma już sań i nie będzie już nigdy, a żal. Pozdrawiam i wielbię mój wiek, mego Stwórcę i Mistrza. Pojętny mój wiek, zdolny wiek mój chcę cenić i czcić, A przecież mi żal, że jak dawniej śnią nam się bożyszcza. I jakoś tak jest, że gotowiśmy czołem im bić. Nie darmo zwycięstwem bojowy nasz szlak się uświetnił. I wszystko już jest, cicha przystań, non iron i wikt, A przecież mi żal, że nad naszym zwycięstwem niejednym, Górują cokoły, na których nie stoi już nikt. Co było nie wróci, wychodzę wieczorem na spacer I nagle spojrzałem na Arbat i ech, co za gość. Drżą konie u sań, Aleksander Siergiejewicz przechadza się, Ach głowę bym dal, że już jutro wydarzy się coś. OSTATNI TROLEJBUS A kiedy nie sposób już płynąć pod prąd, nie sposób juz wyrwać się z matni, niebieski trolejbus zabiera mnie stad, trolejbus ostatni. Mój promie północny, żeglujesz przez noc i nie dbasz: głęboka czy płytka, gdy zbierasz nas wszystkich - idących na dno z bulwarów rozbitków. Ach, otwórz podwoje: przechodzień czy gość. Ja wiem, że tonącym śród nocy ktoś z twych pasażerów, z załogi twej ktoś udzieli pomocy. Jam z nimi juz nieraz uchodził od klęsk jam ramię ich czuł przy ramieniu... A jednak naprawdę w milczeniu jest sens, jest dobroć w milczeniu. Ucieczko przegranych, gościnny twój próg, a Moskwa jak rzeka wezbrana, i ból, co od rana pod skronią się tłukł - ustaje do rana. MODLITWA (Francois Villon) Dopóki nam ..... a d E7 a Panie ofiaruj ..... C d G C Mędrca obdaruj ...... A d H7 E7 Sypnij grosza ........ a d G E7 a ........ ................ ***************************************************************** Dopóki nam Ziemia kręci się, dopóki jest tak czy siak Panie, ofiaruj każdemu z nas, czego mu w życiu brak: mędrca obdaruj głową, tchórzowi dać konia chciej, sypnij grosza szczęściarzom... I mnie w opiece swej miej. Dopóki Ziemia obraca się, o Panie nasz, na Twój znak tym, którzy pragną władzy, niech władza ta pójdzie w smak, daj szczodrobliwym odetchnąć, raz niech zapłacą mniej, daj Kainowi skruchę... I mnie w opiece swej miej. Ja wiem, że Ty wszystko możesz, ja wierzę w Twą moc i gest, jak wierzy zabity żołnierz, że w siódmym niebie jest, jak zmysł każdy chłonie z wiarą, Twój ledwie słyszalny głos, jak wszyscy wierzymy w Ciebie, nie wiedząc, co niesie los. Panie zielonooki, mój Boże jedyny, spraw - dopóki nam Ziemia toczy się, zdumiona obrotem spraw, dopóki czasu i prochu wciąż jeszcze wystarcza jej - daj każdemu po trochu... I mnie w opiece swej miej. GONIĆ MARZENIA Na włóczęgę już wyruszyć przyszła pora. Las nas goni śpiewem ptaków, szumem drzew. I wołają nas już pola i jeziora. Zeszłoroczny nasz wesoły pomnąc śpiew. Ludzie mają swoje sprawy, ludzie lubią się bogacić. Pełne brzuchy mają, chcą mieć pełen trzos. A ja gonię, a ja gonię swe marzenia. Szczęścia szukam, gdzie kaczeńce i gdzie wrzos... Tym, co iść nie lubią, mówię: do widzenia, Za dni kilka, może znów powrócę tu. Idę w świat, by tam dogonić swe marzenia. Aby spełnić kilka swoich złotych snów. Więc z dziewczyna swą pod rękę, I z gitarą, i z piosenką... Precz mi troski, przecz przykrości, słońce świeć! Idę gonić, idę gonić swe marzenia... I spokoju szukać pośród starych drzew... Tak, to proste, że i gadać szkoda czasu. Lepiej plecak wziąć i iść przed siebie wprost. Szukać wiatru i zapachu szukać lasu. Jak najdalej zadymionych wielkich miast. Zrozum bracie, tak to trzeba. Łóżkiem trawa, dachem drzewa Z wiatrem biegać i z ptakami śpiewać w glos. Trzeba gonić, trzeba gonić swe marzenia. A nie czekać ile trosk przyniesie los. TRZY MIŁOŚCI Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz I walizkę ma spakowaną już. Pierwsza wojna - pal ją sześć, to już tyle lat. Druga wojna - jeszcze dziś winnych szuka świat A tej trzeciej co chce przerwać nasze dni, Winien będziesz ty, winien będziesz ty. Pierwsze kłamstwo, myślisz: Ech, zażartował ktoś Drugie kłamstwo - gorzki śmiech, śmiechu nigdy dość. A to trzecie, gdy już przejdzie przez twój próg Głębiej zrani cię, niż na wojnie wróg. |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez katmandu dnia Pon 9:49, 14 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
Djinn
|
Dla męskiego grona Lubo/Czubów zaproponowałbym coś takiego, może bardziej w formie żartu
http://www.youtube.com/watch?v=D4ikeID17jQ Słowa: W stepie szerokim którego okiem a C D nawet sokolim nie zmierzysz a C E stań unieś głowę wsłuchaj się w słowa a d a pieśni o małym rycerzu a E a choć mały ciałem rębacz wspaniały wyrósł na pierwsze szermierze i wieki całe będą śpiewały pieśni o małym rycerzu ty któryś w boju i ty coś w znoju i ty co liczysz i mierzysz stań unieś głowę wsłuchaj się w słowa pieśni o małym rycerzu |
||||||||||||||
|
Tworzymy nowy ŚPIEWNIK BESKIDolubów!!! |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.