noclegi na Małej Fatrze |
st.szyszka
|
Dziś podzielę się z Wami moimi wrażeniami z noclegów w Schroniskach (dwóch) na Małej Fatrze.
Rok temu na majówkę zawitaliśmy dość dużą grupą (24 osoby) na Małą Fatrę. Okolica przepiękna. Pierwsze dwie noce spędziliśmy w wynajętym domku/ pensjonacie gdzieś w dolinie Vratnej (okolice hotelu pod Sokolim) za cenę 8euro/ os (po długim targowaniu się ). Jeżeli jeszcze raz bym miała szukać noclegu w dolinie dla osób niezmotoryzowanych to pewnie szukałabym gdzieś w Stefanovej, blisko prześlicznych Dier. No ale do rzeczy, chciałabym opisać swoje wrażenia z noclegów w schronisku pod Chlebom i pod Suchym. [link widoczny dla zalogowanych] - mieliśmy do wyboru dwie opcje – pokoje lub strych (pokoje 10euro/os; strych po 6euro/os – po targowaniu się za strych 4,5 euro). Wejście na noclegowy strych kojarzyło mi się z wejściem do stodoły, po drewnianej drabince przez drewniane drzwiczki. Pierwsze pomieszczenie było bez prądu i zimne, w drugim prąd już mieszkał, było ocieplone, noclegi na materacach. Generalnie mogłoby się w drugim pomieszczeniu spokojnie 30 osób pomieścić. Materace i strych standardowy, chociaż bywałam w lepszych (bardziej klimatycznych) miejscach ale tragedii nie było . Jeżeli miała bym nocować w tym pierwszym pomieszczeniu (na strychu) na rozkładanych łóżkach wojskowych lub materacach to moja opinia nie byłaby przychylna (przynajmniej nie za 4,5 euro). Samo schronisko nudne, jadalnia z kilkoma stołami, jedzenie mogło być. Umyć się można było w łazience, bez pryszniców z zimną wodą. Udało mi się nawet pokój zwiedzić, gdzie zaintrygowały mnie łóżka nie piętrowe lecz dwu piętrowe. Generalnie 10 euro to dużo jak za tamten pokój ale narzekać też nie było na co. Obsługa całkiem sympatyczna. Z ciekawych rzeczy na dworze znajdowała się balia z wodą, lecz nie znalazł się z wśród nikt odważny. Jedno muszę przyznać że w nocy widok na miasta w dole robi wrażenie . Podsumowując narzekać nie ma na co, ale bywałam w bardziej klimatycznych miejscach. [link widoczny dla zalogowanych] - generalnie jedno z najgorszych schronisko w jakim byłam, przynajmniej z tych które pamiętam. Nocleg kosztował nas 6,4 euro/ os. Hitem zeszłorocznej majówki był 1 euro za wrzątek od kubka O.o, oczywiście udało się nam to jakoś (z trudem) ominąć. Obsługa tragiczna, za barem podpity koleś z którym nie można było się zbytnio dogadać bo niewyraźnie mówił i angielskiego kompletnie nie rozumiał. Pokoje – tragiczne, brudne, zatęchłe. Nocleg na łóżkach zwykłych lub piętrowych, z tego co pamiętam nie mieliśmy prądu w pokoju. Jest to dość duże schronisko, gdzie powinni mieć ciepłą wodę ale nie mają. Myliśmy się wszyscy w lodowatej wodzie w łazience, bo nie wiem czy nie było prysznicy czy były nieczynne. W jadalni dużo słowackich turystów, w podeszłym wieku którzy przyszli się tam napić (przynajmniej takie odnieśliśmy wrażenie). Mimo dużo wcześniejszej rezerwacji dali nam pokoje na poddaszu i to jeszcze jeden chcieli wcisnąć z jakimiś 5 podpitymi słowakami w powyciąganych koszulach (wyglądali jak wyjęci z budowy). Nie wiem jak wyglądają pokoje na pozostałych dwóch piętrach więc nie chcę oceniać, mam nadzieję że ciut lepiej i tylko nam się tak źle trafiło. Sam właściciel siedział w piwnicy i coś tam sobie robił a my próbowaliśmy się w tym czasie z obsługą porozumieć -_-. Generalnie jak macie możliwość wyboru innego schroniska to to zróbcie, albo targujcie się o jak najniższą cenę. |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez st.szyszka dnia Śro 19:31, 06 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy |
Kris_61
|
Bardzo ciekawe i pomocne informacje.
|
||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
w chacie pod Chlebem przedzielili strych? w 2010 roku był jeden, wielki strych, z rozłożonymi łóżkami polowymi, materacami itp. Mi się tam podobało (wtedy nocleg kosztował bodajże 4 euro), ale w niektórych miejscach ciekło z dachu... wtedy posiłki była tam przystępne cenowo, smaczne, piwo po 1 euro, obsługa sympatyczna, sprzedawała nam po oficjalnym zamknięciu baru, a nawet wymieniała się piwem na polskie siki
PS>przeniosłem do działu karpackiego |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Pudelek dnia Śro 15:56, 06 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz |
st.szyszka
|
tak przedzielili, ta druga sala ma okno i jest ocieplona i jest tam miło ta pierwsza nie wyremontowana nie wyglądała za ciekawie i jeszcze było w niej ciemno bo okno zabrała ta druga sala
|
||||||||||||||
|
Wiolcia
|
W chacie pod Suchym też mi się nie podobało, na fatrzańskiej trasie tam było najgorzej. Obsługa była mocno średnia i ogólnie jakieś takie niezbyt pozytywne wrażenie wyniosłam z tego miejsca, więc widzę, że niewiele się zmieniło na lepsze. A pod Chlebom było przyjemnie (gdzie tam są prysznice? Myśmy tylko małą łazienkę zlokalizowali z wyjściem z głównej sali), choć trzypiętrowe łóżka w pokoju robiły nieco klaustrofobiczną atmosferę
|
||||||||||||||
|
st.szyszka
|
Wiolcia, masz rację tam chyba pryszniców nie było i myliśmy się przy umywalce ale nie było tak źle , już poprawiłam w opisie u góry .
|
||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
prysznice tam są, choć właściwie jest to szlauch z wodą. Tyle, że w 2010 roku ów szlauch był dostępny dopiero dla kogoś, kto spał 2 noclegi, wyjątek robili dla kobiet
|
||||||||||||||
|
Kris_61
|
To Czesi faworyzują kobiety w takich przypadkach? |
||||||||||||||||
|
dakOta
|
Albo dyskryminują...Panom wolno śmierdzieć, Paniom nie??
|
||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
nie wiem jak Czesi, bo tam byli Słowacy
chodziło o to, że prysznic był tylko dla osób z dłuższym pobytem (to akurat idiotyzm, pierwszy raz się z czymś takim spotkałem) i dopiero widząc minę Teresy facet się zgodził, aby chociaż ona skorzystała... nie mniej szlauch nie nadawał się wraz z otoczeniem do użytku, bo tam jakieś kolonie były i robiły niezły burdel... |
||||||||||||||
|
Re: noclegi na Małej Fatrze |
tango
|
Moim zdaniem w lecie lepiej nocować w pierwszej sali (tej z kanadyjkami), bo jest tam więcej powietrza. W pomieszczeniu ocieplonym bywa duszno i można zostać pogryzionym przez pchły, jeśli akurat nocowali tam turyści z psami.
Ja mam z tego schroniska odczucia pozytywne! Pokoje "brudne, zatęchłe" można równie dobrze określić jako klimatyczne. W końcu to jest schronisko górskie, a nie hotel czy pensjonat!
To schronisko wodę czerpie z pobliskiego dość skąpego źródełka
Jak tam byłem w zeszłym sezonie letnim to obsługa była trzeźwa, pokój nam dali dwuosobowy zgodnie z wcześniejszą e-mailową rezerwacją. Ciekawostką był wymóg wysłania SMS-a z początku drogi, aby pokój dotrwał niezajęty. Obydwa schroniska są moim zdaniem fajne i klimatyczne, a obsługa uprzejma. Chętnie bym tam wracał co jakiś czas. |
||||||||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez tango dnia Sob 21:26, 03 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz |
noclegi na Małej Fatrze |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.