|
| Nizke Tatry | |
|
|
|
| | |
grzesiekodm
Moderator
Dołączył: 26 Maj 2007 |
Posty: 950 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Beskid Mały |
|
|
Wysłany: Czw 17:06, 23 Lip 2009 |
|
|
|
|
|
W Tatrach Niżnych jest relatywnie mało schronisk, a te w miejscach komercyjnych wprost odstraszają wrażliwych wędrowców. Jeśli 6-8 euro za nocleg w schronisku to jest "kupa kasy" to zastanów się czy w ogóle tam jechać? Sam dojazd na pewno wyjdzie znacznie drożej.
Ja z samego wjeżdżam samochodem wgłąb doliny ile się da i tam zaczynam wędrówkę. Wieczorem wracam w to samo miejsce, myję się w potoku, rozbijam namiot i kimam do rana. Następnego dnia z samego rana przejeżdżam do innej doliny i robię podobnie. W wyjątkowych sytuacjach sypiam pod namiotem gdzieś w górach, lub w ostateczności w utulniach, choć na te w wakacje raczej bym nie liczył.
|
|
|
| | |
Lucius
Dołączył: 06 Wrz 2007 |
Posty: 36 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Dębica/Kraków |
|
|
Wysłany: Pią 8:46, 07 Sie 2009 |
|
|
|
|
|
Temat jest chyba, aż tak dobrze wszystkim znany, że nikt, oczywiście oprócz grzesiekodm nie chciał się wypowiedzieć, albo wręcz przeciwnie, mało kto się w tym orientuje w każdym razie byłem sprawdziłem na utulnie można liczyć i to nawet przy świetnej pogodzie, ale trzeba dotrzeć w miarę wcześnie, żeby jeszcze zaklepać sobie miejsce, a jeśli przyjdzie się za późno, to można oczywiście rozbić namiot, jeśli się takowy nosi miejsc wyznaczonych do biwakowania jest w Niskich Tatrach całkiem sporo, a oto i one, tu podaje link z dokładnymi informacjami :http://www.adwantage.sk/nizke-tatry/ubytovanie.html a 10 euro za nocleg (w tym sezonie już nie 6-8 ) to na pewno stanowczo za dużo, przynajmniej dla mnie
|
|
|
| | |
Szymon
Dołączył: 19 Sie 2009 |
Posty: 60 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Wysłany: Śro 9:15, 19 Sie 2009 |
|
|
|
|
|
Lucius napisał: | na utulnie można liczyć i to nawet przy świetnej pogodzie, ale trzeba dotrzeć w miarę wcześnie, żeby jeszcze zaklepać sobie miejsce, a jeśli przyjdzie się za późno, to można oczywiście rozbić namiot, jeśli się takowy nosi miejsc wyznaczonych do biwakowania jest w Niskich Tatrach całkiem sporol |
Oficjalnych miejsc biwakowych, jak na tak spore pasmo, nie ma tak wiele. Poza tym z reguły namiot można rozbić, przy zapełnionej utulni. Jedynie utulna pod Chabencom jest płatna (2,5 E/osoba), a chatar do najprzyjemniejszych nie należy.
Na szczęście można spać w miarę spokojnie w dolinach, i jak napisał Grzesiek, robić jednodniowe wypady. Tyle że nieraz szkoda tracić czas na wychodzenie/schodzenie.
Natomiast przy umiejętnym zaplanowaniu trasy (od 2 do kilku dni), śmiało można korzystać z dostępnych szałasów/chat/utuln.
Sz.
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
| |