Mała Fatra [12.08.2006r.] - relacja |
ammo
|
Sobotni poranek. Godzina 9.00.
Wyjeżdżamy z miejscowości Krasnany, gdzie mieści się nasze obozowisko. Kierunek Stary Dvor (610m) na trasie Starej Doliny. Po drodze zatrzymujemy się przy markecie w Terchovej u wylotu doliny. Straszna masa ludzi... brak miejsca na parkingu, w sklepie kolejki po wózki i koszyki a czynny jest on zaledwie do 16.00. Zupełnie nie rozumiem tych słowaków... ... Po przyjeździe na miejsce okazuje się, że kolej krzesełkowa pod Grun jest jeszcze nieczynna (stąd zrozumiała pustka w okolicy). Spoglądamy na drogowskazy > tam informacja, że do chaty na Gruni 1.15h. No cóż idziemy. Początkowo co prawda zrodziła się idea podążania pod wyciągiem bez trawersowania zbocza ale jednak zdecydowaliśmy się na znakowany wariant dojścia do schroniska - jak się okazało był to zły wybór . Stan szlaku wręcz opłakany, jedno wielkie bagno a to w połączeniu ze stromym stokiem dał niezły dreszcz emocji. Uciorani po kolana docieramy do chaty w niespełna 1h. To ja przed schroniskiem na Groniu: [link widoczny dla zalogowanych] A oto widok z przed chaty w kierunku P. Grunia>: [link widoczny dla zalogowanych] Zza mgieł wyłaniający się W. Rozsutec: [link widoczny dla zalogowanych] Na wysokości (989m) pogoda jeszcze optymalna, miejscami gęste mgły, jest ciepło i na szczęście nie ma wiatru. Z polany przed schroniskiem Poludnovy grun prezentuje się niesamowicie. Czeka nas 500m czystego podejścia i to w 'regulaminowe' 1.15h. Stan szlaku na szczyt porównywalny do poprzedniego... Niesamowicie stromo, przy tym błoto, rosa...ech. Ludzie którzy schodzili praktycznie bez ustanku dachowali, bez względu na to w jakiej byli pozycji. Jednak za pomocą kijków jakoś udało się wyjść na szczyt za 1h. Tam odsłonił nam się widok na cały grzbiet w stonę Wlk. i M. Rozsutca, Stoha oraz Krywania. : Stoh: [link widoczny dla zalogowanych] Rozsutce: [link widoczny dla zalogowanych] Jak widać w dole obecny jest nasz wcześniejszy cel: [link widoczny dla zalogowanych] Do tego momentu musieliśmy pokonać ok. 1100m podejścia, to w porównaniu z Beskidami dużo tym bardziej, że był to początek naszej wyprawy . Kolejny cel to Snilovske Sedlo, czyli górna stacja wyremontowanej kolejki gondolowej pod Krywań. Wędrówka grzbietem jest zadowalająca, z każdej strony piękne widoki a i szlak jest w b. dobrym stanie. Podczas wędrówki grzbietem: [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] Hromove; Chleb; W. Krivan: [link widoczny dla zalogowanych] Na Sedlo docieramy za 1.20h skąd podążamy na drugi co do wysokości szczyt M.F. - Maly Krivan. Omijamy wierzchołek W. Krywania ze względu na psującą się pogodę oraz dystans jaki nas jeszcze w tym dniu czeka. Na Pekelniku łapie nas przewidywany deszcz, więc przyspieszamy i bez ustanku brniemy w stronę Javoriny i chaty pod Suchym. Szczyt Suchego trawersujemy żółtym szlakiem, po drodze dość nieoczekiwanie spotykamy trzech słowackich turystów którzy to rozbili się z 2 namiotami na jednej ze skarp w okolicach przeł. pod Suchym Wreszcie docieramy do ciekawie umiejscowionej chatki pod Suchym. Tam spoglądamy na schemat szlaków Fatry i decydujemy, że będziemy schodzić do miejscowości Varin. Trasa znakowana jest najpierw na żółto a od s. Brestov na zielono. Niestety cały czas pada rzęsisty deszcz, także nie mamy już prawie żadnej uciechy z wycieczki. W tej chwili jak najszybciej staramy się zejść do miejscowości. W Varinie pojawiamy się za 2h, skąd czeka nas jeszcze około 4 kilometrowa wędrówka zabudowaniami tejże miejscowości a także wsi Krasnany, gdzie mamy obóz. O godz. 19.15 docieramy na camping. Trasa była długa, szczerzemówiąc nie do końca przewidziana, ale w sumie było ok. Zeszliśmy kawał głównego grzbietu Fatry przy dobrej widoczności - o to chodziło. Teraz pozostało jeszcze zajechać po drugi samochód do Starego Dvoru . Wieczorem kładziemy na wszystko lagę. Zmordowani i usatysfakcjonowani swym dokonaniem odlatujemy w krainę łagodności... P.S. Fotek nie jest zbyt wiele, jednak musicie nas zrozumieć. Od połowy trasy szliśmy w deszczu a to nie zachęcało do uwieczniania znikomych później już widoków. |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez ammo dnia Pon 19:36, 14 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz |
kilerus
|
czekam na zdjecia z tego pierwszego szczytu i grzbietu
|
||||||||||||||
|
ammo
|
Proszę. Tamten prototypowy post zapisał się przypadkowo
|
||||||||||||||
|
kilerus
|
ale ten rozsutec jest ladny
|
||||||||||||||
|
Stokrotka
|
Oj tak...najgorsze to bylo jak szlismy na wlk. Krywan i tylko sobie na niego patzrylismy:( Narazie sie zadawalam widokiem Rzsutca z osiedla... mam nadzieje ze kiedys sie tam zjawie:) Pozdrawiam! Ammo ladna relacja:)Szkoda ze taka pogoda.... |
||||||||||||||||
|
Mała Fatra [12.08.2006r.] - relacja |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.