Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
grzesiekodm
Moderator

Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskid Mały

Nie chciałbym gasić Twojego entuzjazmu ale Twoje założenia są pozbawione większego sensu...
Pierwsza sprawa dotyczy dojazdu do Terchowej. Oczywiście że nie ma sensu dochodzić tego samego wieczoru do schroniska na Gruni, podczas gdy następnego dnia planujesz zejść do Stefanowej, by zwiedzić Diery. Rozwiązaniem, które samo się nasuwa jest pozostanie w Stefanowej lub Białym Potoku. Wspominam o Białym Potoku, bo w Stefanowej już zapewne nie znajdziecie noclegów o tej porze. Nocleg na kwaterach prywatnych będzie zapewne tańszy i bardziej komfortowy, niż analogiczny nocleg w schronisku, gdzie słychać każde pierdnięcie czy bzykanie się małolatów. Za noclegiem w Stefanowej przemawia tez fakt, że możecie zrobić dwie-trzy jednodniowe pętle bez konieczności powtarzania szlaku i robienia dodatkowych kilkuset metrów podejścia.

Druga sprawa... trasa, o którą pytasz jest długa i wymagająca. Jest jednak do zrobienia dla średnio wprawionego turysty. Po drodze tylko czerwony szlak na Rozsutec był zamknięty. Był, bo w ubiegłym roku nie widziałem juz tabliczki zakazującej wstępu. Nie rozumiem jednak dlaczego mielibyście ją przechodzić bez plecaków?? A gdzie prowiant, gdzie napoje, gdzie ubranie na wypadek załamania pogody? Przecież to jakiś absurd, żeby na całodniową trasę wybierać się na golasa! I tu od razu dodam, że idąc na Diery nie trzeba z niczego rezygnować. Wszystkie trzy odcinki (Dolne, Nowe i Górne) są do przejścia w czasie jednej wycieczki bez konieczności powtarzania szlaku.

Kolejne spostrzeżenie jest takie, że strasznie macie przekombinowany ten plan. A właściwie to go nie macie. Czy nie lepiej wykorzystać ten czas na przejście pięknej fatrzańskiej grani, niż zamykać się w ponurej dolinie wśród tłumu turystów i kręcić się w kółko po tych samych szlakach?? Przecież największym walorem tego pasma jest sama grań! Rozsutec i Diery można zostawić na ostatni dzień. Tym sposobem zobaczycie wszystko, a nie tylko Vratną.

Jeśli chciałabyś zobaczyć jakie warunki śniegowe panują na Małej Fatrze to mam kilka z ubiegłego roku: [link widoczny dla zalogowanych] Zdjęcia od 180 do 220 to fatrzańska grań na tydzień przed weekendem majowym.
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

Pudelek napisał:
Nie wiem jakim cudem nie wywinąłem orła, mimo, że zaliczyli to wszyscy pozostali.



tak to jest z tym lichem... tam sie wywinales ale za kare dorwalo cie w Swierzawie Sad
Zobacz profil autora
Erzulie


Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chechło

grzesiekodm napisał:
Rozwiązaniem, które samo się nasuwa jest pozostanie w Stefanowej lub Białym Potoku. Wspominam o Białym Potoku, bo w Stefanowej już zapewne nie znajdziecie noclegów o tej porze. Nocleg na kwaterach prywatnych będzie zapewne tańszy i bardziej komfortowy, niż analogiczny nocleg w schronisku, gdzie słychać każde pierdnięcie czy bzykanie się małolatów. Za noclegiem w Stefanowej przemawia tez fakt, że możecie zrobić dwie-trzy jednodniowe pętle bez konieczności powtarzania szlaku i robienia dodatkowych kilkuset metrów podejścia.

A mógłbyś coś polecić? Albo jakąś stronę polecić, bo noclegi w Stefanowej/Terhowej potrafię znaleźć, ale w tym Białym Potoku już nie...
Zobacz profil autora
grzesiekodm
Moderator

Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskid Mały

Nie bardzo rozumiem, jaką stronę masz na myśli?
Szukanie noclegów w Białym Potoku wygląda identycznie jak w Terchowej; idziesz od domu do domu i pytasz o wolny pokój. Jeśli zaczniesz poszukiwania od sklepu spożywczego to jest spora szansa, że od razu wskażą Ci do którego domu masz się udać. W razie późnej pory i problemów ze znalezieniem noclegu możecie zanocować w wiacie na wylocie niebieskiego szlaku z Dierów lub w zrujnowanym hotelu Sokolie powyżej niebieskiego szlaku na przełęcz Prislop.
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

grzesiekodm napisał:
lub w zrujnowanym hotelu Sokolie powyżej niebieskiego szlaku na przełęcz Prislop.


masz moze jakas fotke tego obiektu?
Zobacz profil autora
grzesiekodm
Moderator

Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskid Mały

Niestety nie mam fotek.
Zobacz profil autora
Kris_61


Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom

Ja też chcę się wybrać, tylko nie wiem która opcję wybrać? Nie wiem ile czasu by zajęła trasa z Vratnej żółtym szlakiem na Guń, południowy Gruń, Chleb, Smilowvskie sedlo, Vlk. Kryvan, s. Bublen, Chrapaky. Kraviardie i zejście zielonym do Starej. Dol. Vratna?
Nie potrafię tez obliczyć czasu przejść. Dlatego za wszelkie informacje będę wdzięczny.
Zobacz profil autora
Krzysztof Jaworski


Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świebodzice

Kris_61 napisał:
Nie wiem ile czasu by zajęła trasa z Vratnej żółtym szlakiem na Guń, południowy Gruń, Chleb, Smilowvskie sedlo, Vlk. Kryvan, s. Bublen, Chrapaky. Kraviardie i zejście zielonym do Starej. Dol. Vratna?
.


Na słowackich najnowszych mapach zwykle podane są czasy przejść. Empirycznie sprawdziłem, że przy dobrej kondycji urywa się z nich około 15%. Czytałem jednak opinie, że są one jednak mocno wyśrubowane. Prawda więc leży gdzieś pośrodku, czyli być może jest taka, jak podana na mapach Very Happy . Twoja wycieczka według mapy "Mala Fatra 1:25 000 (wydawnictwo Tatra Plan) trwałaby 7 godzin 20 minut (poszczególne odcinki: Vratna-Chata na Gruni 0:45 h, Chata na Gruni-Poludnovy Grun 1:15 h, Poludnovy Grun - sedlo za Hromovym - Chleb - Snilovske sedlo 1:25. Snilovske sedlo - Velky Kryvan - Snilovske sedlo 1:20 h, Snilovske sedlo - górna stacja wyciągu 0:10 h (tak naprawdę 4 minuty to max.), górna stacja wyciągu - Chrapaky 0:45 h, Chrapaky - Sedlo za Kravarskym 0:30 h, Sedlo za Kravarskym - Stara dolina ve Vratnej 1:00 h i na koniec 10 minut do dolnej stacji wyciągu, gdzie zamyka się pętlę).

Ten "rozkład jazdy" trochę w stosunku do Twoich planów zmieniłem (chciałeś z Wielkiego Krywania iść na przełęcz Bublen). Z Bubleni nie ma oficjalnie zejścia do Chrapaków, chociaż jest tam ślad po starej ścieżce. Jest to park narodowy, więc teoretycznie nie powinno się schodzić, ale można zaryzykować (wedle woli ). Przy tej opcji wycieczka się skróci o około 30 minut.

Oczywiście dojdą jeszcze postoje kontemplacyjne - dłuższe lub krótsze (zależy od pogody).

Życzę pogody w Małej Fatrze i wyłącznie udanych fotografii Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Krzysztof Jaworski dnia Nie 11:35, 24 Cze 2012, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

można jeszcze sobie samemu sprawdzić czas przejść (i podejścia) na [link widoczny dla zalogowanych] - wyznaczamy sobie trasę według punktów.

Co do słowackich czasów przejść to faktycznie bywa różnie - czasem można skrócić i to sporo, a czasem to nawet biegiem się nie zdąży Very Happy. W Niżnych w ubiegłym roku jednego dnia przerobiliśmy i to i to - najpierw często zamiast 30 minut szliśmy 45-60, a potem zamiast wchodzić 90 minut to weszliśmy w 40 Wink
Zobacz profil autora
Kris_61


Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom

Dzięki bardzo Smile Ponoć w tamtych warunkach ogromny wpływ ma pogoda. Pomimo niektórvch łatwych grzbietowych szlaków można utknąć w błocie? Wink
Zobacz profil autora
Krzysztof Jaworski


Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świebodzice

W błocie się nie utknie, ale wędrówkę faktycznie może ono nieco spowolnić. Chociaż na niektórych bardziej stromych odcinkach - wręcz przeciwnie, może nawet przyśpieszyć Laughing

A tak na poważnie - nie zapomnijcie o kijkach trekkingowych. W błocie są nieocenione.
Zobacz profil autora
Kris_61


Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom

Krzysztof Jaworski napisał:
W błocie się nie utknie, ale wędrówkę faktycznie może ono nieco spowolnić. Chociaż na niektórych bardziej stromych odcinkach - wręcz przeciwnie, może nawet przyśpieszyć Laughing

A tak na poważnie - nie zapomnijcie o kijkach trekkingowych. W błocie są nieocenione.


Dobrze, że o tym wspomniałeś, bo tak się zastanawiałem czy nie będą przeszkadzać? Smile Dzięki Very Happy
Zobacz profil autora
Mała Fatra
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 2  

  
  
 Odpowiedz do tematu