Dawno temu w Paringu |
Krzysztof Jaworski
|
Może to nie cała nasza wyprawa, ale taki zupełnie zapomniany "odprysk" wyprawy sprzed trzydziestu lat, przywrócony pamięci podczas skanowania starych przeźroczy.
Popołudnie 15 sierpnia 1983 r. Namioty rozbite przy schronisku Obirsia Lotrului, wciśniętym między masywy Paringu, Lotru, Sureanu i Gór Latoryckich. Właśnie zeszliśmy z tygodniowej wędrówki po Paringu (a przed nami jeszcze Lotru, Cindrel, dla niektórych Morze Czarne, a dla górsko najbardziej zawziętych grań Piatra Craiului). No, ale jesteśmy przy Obirsii Lotrului. Chłopaki integrują się z pasterzami. Dziewczyny piorą, suszą (w Paringu pogoda była w mocno wodnistą kratkę!), zwijają lub rozwijają coś, co było poprzednikiem karimaty - taka Ula po I roku archeologii na przykład. A tymczasem za namiotem pojawia się krowa-fetyszystka. Konsternacja - nie tylko Uli, ale także Marioli (także po I roku archeologii) - i obawa, że nawet dwa żołądki rumuńskiej krasuli mogą nie przetrawić produktów łódzkiej "Anilany" Obawy archeolożek rozwiała Gosia - studentka, jakżeby inaczej, Akademii Rolniczej w Siedlcach - fachowo odprowadzając krówkę do stada, od którego ta była się odłączyła. I tak oto rumuńska krowa spod gór Paring przyczyniła się do podtrzymania jakże niesprawiedliwego stereotypu, funkcjonującego w naszym kraju niestety do dziś, że w Rumunii na każdym kroku musisz pilnować się przed ewentualną kradzieżą. ... a tak z innej beczki. Ten epizod zupełnie wyleciał z pamięci praktycznie wszystkich uczestników naszego obozu. Dopiero zeskanowanie tych zdjęć, pokazanie ich reszcie grupy (oczywiście osobom, z którymi mam jeszcze jakiś kontakt) spowodowało, że nagle w głowach naszych niemal wszystko się odblokowało. Wszystkie szczególiki tamtego popołudnia i wieczoru... Może to taka rumuńska krowa-czarodziejka? |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Krzysztof Jaworski dnia Wto 17:10, 11 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
krowa wydaje się mieć minę krowy całkowicie zrozumiałej, że się ją wyprowadza z obozowiska
|
||||||||||||||
|
buba
|
Jak nic krowa czarodziejka!!!!
Mysmy tez spotkali w zeszlym roku krowe fetyszystke! Chwila nieuwagi i pol toperzowej koszulki bylo juz w pysku i w gardle. Jakbysmy zareagowali pozniej zapewe koszulki by sie juz nie udalo odzyskac (w tej formie przynajmniej aha! i fajne autko stoi tam w tle za namiotami! |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Wto 19:26, 11 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz |
mensajero
|
Stare czasy, lubie ogladac takie zdjecia, mimo ze sam urodzilem sie po 90 roku. Czy ten samochod w tle to syrenka?
|
||||||||||||||
|
jarek
|
Panie Krzysztofie,kolorowe zdjęcia w tych czasach...Orwo,Zenith...Trzy obiektywy w plecaku, takie mam wspomnienia
|
||||||||||||||
|
tango
|
Jakoś zaskakująco dobrze te przeźrocza się zachowały!
To chyba nie "ORWO" było? |
||||||||||||||
|
Krzysztof Jaworski
|
Zdecydowanie ORWO A dokładnie ORWO UT 20, wywołane we Wrocławiu na ul. Żeromskiego (przez blisko 30 lat najlepszy punkt w mieście wywołujący przeźrocza; choć, trzeba przyznać, zdarzały się im wpadki). A zdjęcia wykonane faktycznie radzieckim Zenithem TTL "uzbrojonym" w dosyć dobry stałoogniskowy obiektyw "Helios" - o zoomach jeszcze wtedy nawet nie śniliśmy.
|
||||||||||||||
|
Dawno temu w Paringu |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.