Bubowa Ukraina 2009 :) |
buba
|
wycieczka miala w wiekszosci charakter objazdowy, acz byly tez elementy gorsko spacerowe
nasza trasa: beskid niski-chyrow- sambir- drohobycz- stryj- hodoriw- rohatyn- berezany- pidhajci- buczacz- jazłowec- zołoty potik- łuka- kołomyja- werchowyna- ilci- bystrec- kosaryszcze- dzembronia- kosaryszcze- werchowyna- worochta- jaremcze- iwano frankiwsk-dolina- stryj- skole- żdeniewo- szerbowec- łąki podpikujowe- roztoka- husnyj- uzok- suchyj- sianki- turka- stary sambir- chyrow- lesko [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Nie 12:40, 31 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz |
luna
Gość
|
No w końcu foty i to pikne
|
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez luna dnia Wto 21:50, 19 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz |
chemica
|
Liczyłam na więcej gór i widoków
|
||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
Niezłe klimaty.
|
||||||||||||||
|
ecowarrior
|
Świetne fotki. Niestety przeglądnałem tylko 2 albumu, gdyż w pracy nie wszystko mi sie otwiera Przez ten mostem na Dniestrze bałbym się przejechać...Buba, po raz pierwszy zobaczyłem Cię z włosami spiętymi w kucyk, bez warkoczyków To tak jakbym ja był bez kapelusza
Bardzo ładna fotka [link widoczny dla zalogowanych] W tych regionalnych strojach przeszliście z Toperzem samych siebie... |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez ecowarrior dnia Śro 9:09, 20 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz |
buba
|
coz poradze ze ja nie tylko gory lubie.. |
||||||||||||||||
|
wtak
|
szczęściara
a jak auto się sprawdziło na UA szosach ? nie widzę Sianek na zdjęciach. Pewnie nie byliście też u Pani Katarzyny Fiedyszkanycz ? Ciekawym , co u niej słychać... . |
||||||||||||||
|
buba
|
autko sprawilo sie swietnie tylko jedna felge skrzywilo na sporej dziurze, ale opona przezyla i jezdzilismy tak tydzien a dalismy do wyklepania dopiero przed autostrada w polsce. Pare razy grzmotnelismy tez gdzies tlumikiem ale tym razem przezyl ale trzeba cos pomyslec jak skodzince choc ciut podniesc zawieszenie.. w siankach nie bylismy, widzielismy je tylko z daleka, jakos nie bylo czasu zjechac.. |
||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Śro 15:21, 20 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy |
xaga
Moderator
|
Buba-piękna wyprawa!!!
świetny ten koń zaglądający do auta |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez xaga dnia Śro 17:40, 20 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz |
jarek
|
Buba w drugiej połowie czerwca wybieram się na Czarnohorę i w Gorgany.
Mam pytanko. Jak teraz jest na Ukrainie w stosunku do ubiegłego roku,czy zauważylaś duże podwyżki cen? Gdzie wymienialiście pieniądze,ewentualnie co lepiej zabrać euro czy usd,jak bylo na granicach? Proszę o spostrzeżenia jeśli zauważyłaś,że coś się pozmieniało a warto byłoby to wcześniej wiedzieć itp |
||||||||||||||
|
grzesiekodm
Moderator
|
Jarku, a słyszałeś o bankomatach?? To takie magiczne okienka w ścianach - wkładasz do nich kartę i wybierasz lokalną walutę. Wybierasz ile chcesz i nie musisz tracić na podwójnym przewalutowaniu (złoty/euro/hrywna, złoty/dolar/hrywna). |
||||||||||||||||
|
jarek
|
Znasz kurs po jakim te magiczne okienka wypłacają hrywny?
Bo ja to kombinator jestem i lubię tracić... Aaaa i ostatnio w Rafajłowej ani Osmołodzie nie widziałem m okienek. |
||||||||||||||
|
grzesiekodm
Moderator
|
Aaaa... czyli do Osmołody przyleciałeś bezpośrednio samolotem?? No tak, wtedy to może być problem. Gdybyś jechał samochodem to oczywiście byłoby prościej, bo mógłbyś się zatrzymać w którymś z mijanych miast. Tam „magicznych okienek” spotkałbyś więcej niż psów na hali... A co do kursu... odkąd podróżuje po świecie zawsze wybieram lokalną walutę w bankomatach i zawsze wychodzi mnie to taniej niż kupowanie waluty przejściowej w Polsce, np. euro i wymienienie w kantorze lub banku na walutę lokalną. W moim przypadku (mBank) obowiązuje średni kurs NBP i nie są naliczane żadne prowizje. Dla przykładu: wypłata 100euro z bankomatu w Czarnogórze, Słowenii czy Słowacji wychodzi mnie za każdym razem taniej, niż kupno 100euro w żywieckim czy zwardońskim kantorze. |
||||||||||||||||
|
jarek
|
Powiem szczerze,że np.ostatnio w Użgorodzie akcja toczyła się bardzo szybko,wiesz przesiadka z autobusu do autobusu. Nie rozglądałem się specjalnie za bankomatami,ale za to walutczik znalazł mnie szybko. Druga sprawa to będąc w mieście mam wypłacić 50 uha czy 500 bo przez nzjbliższe kilkanaście dni będę w lesie i po wioskach i nie wiem ile będę kasy potrzebował,jak mi braknie to lipa,jak zostanie to do kantoru i też tracisz.
Poza tym wszędzie można było płacić dolarami,tylko trzeba mieć drobne. Tak było trzy lata temu a w zeszłym roku to samo można było już robić z euro(widać ilość eurosceptyków spada ) Pytam o takie szczegóły Bubę bo niedawno tam była,bywała też wcześniej więc ma przegląd sytuacji i nie wykluczam,że podróżuje z plastikową kartą Grześko a teraz mala spowiedź. Część moich dochodów otrzymuję w euro,więc w tym wypadku intereuje mnie raczej cena skupu w kantorze,więc jedno przewalutowanie odpada. Może jestem dinozaurem,ale nie posiadam do dziś karty kredyowej czy bankomatowej i nie przeszkadza mi to zupelnie w niczym. Nauczyłem się żyć z gotówką. Nawet jeśli zatem tracę czasem na jakiejś operacji kantorowej to oszczędzam na utrzymaniu karty, to tak dla jasności bo wyjąłeś te dwa słowa z kontekstu i z właściwym sobie wdziękiem zacząłeś argumentować |
||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
tyle że nie wszystkie banki pozwalają wypłacać za granicą z bankomatów bez prowizji. a tak na lekkim marginesie - do Rumunii kupować leje w Polsce czy tam wymieniać np. Euro?
|
||||||||||||||
|
Bubowa Ukraina 2009 :) |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.