Beskidy Słowackie

Od momentu kiedy zaczęły krecic mnie Beskidy, a wiadomo ,że są to graniczne góry , zaczęło mnie interesowac więc c jest po drugiej stronie mianowicie na Słowacji. Może ma ktoś jakieś informacje , a może ktoś tam był. Kazde góry warte są odwiedzenia , ale moze ktoś zna jakies bardziej niezwykłe miejsca po stronie słowackiej , jakieś miejscowości w kórych można się zatrzymać ? Beskidy Słowackie to mogła bybyć wycieczka w sam raz na któryś weekend ... Wink

hm...
ja bylem tylko w pieninach slowackich
i naprawde polecam
to bylo zima i bylo dosc dziko
a pieniny to beskidy?

a fatra to beskidy?

kilerus napisał:

a pieniny to beskidy?

Jak dla mnie tak. Pieniny to Beskidy, i za taki je uważam. Choć mają innę budowę wykazują przy tym wiele cech charakterystycznych Beskidom. Poza tym wiele autorytetów górskich już wsparło tą tezę.

Co do Fatry nie wiem bo nie byłem.

Na Słowacji zaś byłem tylko w Lubovnianskej vrchovinie (taki ichni Beskid Sądecki) i muszę przyznać że jest tam bardziej dziko (in plus), natomiast mają przez to fatalne oznakowanie (in minus)

Pozdrawiam

Wojtek B.

PS: Przeniosłem temat do działu Beskidy Zagraniczne

Ja także nie mam pojęcia do czego może zaliczać się Fatra. Wydaje mi się że do Beskidów raczej nie ale nie będę szczelał.
Byłem na Małej Fatrze w ubiegłym roku i szczerze polecam. Obozowałem na campingu naprawdę za przysłowiowe psie grosze (miejscowość Bela koło Terchovej). W skład M. Fatry wchodzą skalne dziury czyli słowacie diery. Dość dużo tam ludzi ale wrażenia niezapomniane. U nas w Polsce nie ma takiego czegoś. Szlak prowadzi wąwozem, miejscami nawet wzdłuż wodospadu. Nieustannie towarzyszą nam poręcze i bardzo liczne drabinki o różnej długości i nachyleniu.
Także Mała Fatra na +

ammo napisał:

Ja także nie mam pojęcia do czego może zaliczać się Fatra. Wydaje mi się że do Beskidów raczej nie ale nie będę szczelał.
Byłem na Małej Fatrze w ubiegłym roku i szczerze polecam. Obozowałem na campingu naprawdę za przysłowiowe psie grosze (miejscowość Bela koło Terchovej). W skład M. Fatry wchodzą skalne dziury czyli słowacie diery. Dość dużo tam ludzi ale wrażenia niezapomniane. U nas w Polsce nie ma takiego czegoś. Szlak prowadzi wąwozem, miejscami nawet wzdłuż wodospadu. Nieustannie towarzyszą nam poręcze i bardzo liczne drabinki o różnej długości i nachyleniu.
Także Mała Fatra na +

lol jeszcze bardziej mnie zacheciles
juz mam ustawiona wycieczke na poczatku lipca z kumplem w te rejeny
jeszcze tylko nie wiem gdzie i na jak dlugo

Podam Ci jaką trasę ja pokonywałem.:
Start w dzielnicy (nie wiem jak oni tam to nazywają) Biely Potok (tuż przy hotelu "Diery". > Niebieskim szlakiem (tj. Horne Diery) na Sedlo Medzirozsutce (1200m) - 2h - siodło przedzielające Wielki Rosudziec od Małego. Dalej zielonym na Mały Rozsutec (1343m) - szlak z siodła dość trudny jak na tamte warunki i stosunkowo niewielkie wysokości,/ niczym nie odstępuje od szlaków w Tatrach Wysokich, tyle że jest bardzo krótki. Ostatni odcinek to zejście do Białego Potoku za znakami zielonymi (podczas schodzenia na początku kilka łańcuchów ale nachylenie łagodne. Taka sobie pętelka...
Nie braliśmy się na Wielki Rozsutec bo śniegu jeszcze trochę było a poza tym ekspozycja też jest tam ponoć nielada... Laughing

W tym roku też się wybieram, prawdopodobnie w wakacje Cool

super dzieki
mysle, ze pomysle o tej opcji
ale na wielki rozsutec tez chcialby wyjsc
pozyjemy zobaczymy
napewno bedzie fajnie

Życzę realizacji planów.
Na Wlk. Rozsutec to raczej latem, a jeżeli chcesz iść w innym okresie to zabierz więcej sprzętu Very Happy

nie no na poczatku lipca to przeciez lato

WojtekB napisał:

PS: Przeniosłem temat do działu Beskidy Zagraniczne

Okej , przepraszam , nie zauważyłem tego forum

Gofer napisał:

Okej , przepraszam , nie zauważyłem tego forum

Spoko... od tego tu w końcu jestem, nie ? Wink

W związku z tym ze przeszlismy już Karpaty od Bratysławy do Rachowa, to został nam odcinek Czarnohory a potem 600 km odcinek w Rumunii. Co do Pienin to nie zgodziłbym sie z twierdzeniem że Pieniny to Beskidy. Inna budowa geologiczna, położenie pomiedzy Karpatami Zewnętrznymi a Karpatami Wewnętrznymi. Pieniny należą do tz. Pienińskiego Pasa Skałkowego który zaczyna się w okolicach Bratysławy i ciagnie się do Rumunii. Ma długości około 600 km. Pieniny Polskie są najwyższymi górkami w tym pasie. Tak jak napisałem inna budowa geologiczna, inna roslinność, to wszystko odróżnia je od Beskidów. Co do Małej Fatry to należy do Karpat Wewnętrznych a te zbudowane są w większości z skał krystalicznych. Rzeka Wag dzieli małą Fatrę na dwie części na tz. Krywańską z najwyższym szczytem Krywaniem i Martińskie Hole. Część Krywańska jest ciekawsza. Można przejść z przełomu Wagu aż po Rozszutce granią spotykając po drodze miłe i przytulne schroniska górskie. Nstępnym pasmem jest Wielka Fatra a następnie Niskie Tatry. Przepiekne wędrówki ale sporo ludzi. Dla tych którzy wolą ciszę i spokój polecam Bieszczady Ukraińskie. Chodzi się tam bez szlaków za pomocą mapy i kompasu. Zero ludzi a góry przepiękne. Ale nie tylko Połonina Borżawy, Połonina Równa, Połonina Krasna/Czerwona/ Świdowiec, Gorgany i najwższa Czarnohora. Przepiękne góry ludzi niewiele ceny dla nas atrakcyjne.

A ja tak nawiązując do podpisu pod tytułem forum.. co to są "Beskidy Czeskie"? Tak na mój babski rozum, to Karpaty kończą się w okolicy Bratysławy, a to chyba jeszcze Słowacja Smile

jagodzina napisał:

A ja tak nawiązując do podpisu pod tytułem forum.. co to są "Beskidy Czeskie"? Tak na mój babski rozum, to Karpaty kończą się w okolicy Bratysławy, a to chyba jeszcze Słowacja Smile

w czechach z tego co sie orientuje to jest czesc bwskidu slaskiego
konkretnie pasma czantorii i stozka

i beskid morawsko slaski- najwyzszy szczyt ma ponad 1300m.n.p.m.

i chyba to wszystko
kiedys uznawano b.m-s jako czesc b.s. jak jeszcze zaolzie nalezalo do polski ale wtedy pasmo magurki wilkowickiej tez tak kwalifikowano do b.s.

z tego co pamietam to zjechalem z przeleczy beskidek pod czantoria na strone czeska, pozniej z tamtad wyjechalem na czantorie, pozniej znowu na czeska strone jechalem pod grzbietem malej czantorii, poznije wzdluz granicy i do jakiejs miejscowosci i do domu, oczywiscie wszystko na traktorze Very Happy

No !!! Kilerus chyba wsio wyjaśnił. (dzięki Wink

)

Wracając do tematu. Dziś przeglądając najnowszy numer "n.p.m." natrafiłem na bardzo ciekawy artykuł autorstwa Barbary Zygmańskiej na temat kilku pasm beskidzkich na Słowacji, ale położonych już bliżej Bratysławy. Polecam każdemu sposobiącemu się do wyjazdu w ten zakątek Karpat

Pozdrawiam

Wojtek B.