[fg] Dolomity di Brenta 2006 |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
W marcu 2006 roku po raz pierwszy udałem się na narty po za Polskę - do Włoch, w Dolomity w południowym Tyrolu. róznica z Polską jest oczywista - to nie lata, to całe wieki... piękne, znakomicie przygotowane trasy, ludzi nie za dużo (inna sprawa, że gór do zjeżdzania mają wiecej), infrastruktura super...
a oto krótka fotorelacja [link widoczny dla zalogowanych] widok z mojego okna o poranku [link widoczny dla zalogowanych] widok z pierwszego szczytu na jaki wjechałem - Paganella 2 (ok. 1900 metrów) - dolina w chmurach [link widoczny dla zalogowanych] to już widok z głównego szczytu - Paganella (ok. 2100) - widok w kierunku północnym, w kierunku doliny Adygi (na dole, we mgle) [link widoczny dla zalogowanych] i wreszcie widok na główne pasmo Dolomiti di Brenta - góry dochodzą do wysokości 3100 - w górach tych można się też sprawdzać na ferratach |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Pudelek dnia Pon 0:55, 09 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
[link widoczny dla zalogowanych]
widok z wyciągu pod Paganellą (wyciąg PRZYKRYWANY, co się czasem przydawało) - trasa bardzo szeroka, przez większość dnia bez muld. jedyny minus - czasem część stoku zajmowały szkółki narciarskie i wtedy robiło się tłoczno [link widoczny dla zalogowanych] Aldano - miejscowość pod wyciągami. niby stylizowana, ale właściwie bez wyrazu. kilkanaście knajp i pizzeri, kilka sklepów, sporo hoteli i pensjonatów. również basen - z wyciągu można było pojechać prosto do wody [link widoczny dla zalogowanych] pogoda zmieniała się szybko i dość często doliny były zamglone [link widoczny dla zalogowanych] i wtedy trzeba było się pocieszać w inny sposób |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Pudelek dnia Śro 20:36, 07 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
[link widoczny dla zalogowanych]
kolejne zdjęcie z pokoju, kiedy pogoda dopisywała [link widoczny dla zalogowanych] miejscowość, w której mieszkałem - Molveno - wygląda nieco ponuro, bo i pogoda była ponura... generalnie to wioska żyje latem, turyści przyjezdzają nad jezioro polodowcowe, gdzie jest ośrodek z plazą, przystanią, boiskami itp. zimą większość wody była wypompowana kilka sklepów, supermarket z dziwnymi godzinami otwarcia, nieliczne knajpy (większość zamknięta, więc nie stołowałem się tam ani razu)... po prostu senna, robiąca wrażenie wymarłej, mieścina (z ciekawszych rzeczy to ładny kościólek na oko z XV wieku). [link widoczny dla zalogowanych] w drodze powrotnej zachaczyliśmy o Trient (Trydent/Trento) - bardzo ładne miasto ze stylową starówką (na zdjęciu rynek), dawnym pałacem biskupim i surową w wyglądzie katedrą. Trient do 1918 należał do Austrii. [link widoczny dla zalogowanych] most nad Adyga w Trydencie - w tle ładny średniowieczny kościółek - liny, które idą nad rzeką to gondola prowadząca na skalistą górę, gdzie mieści się hotel |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Pudelek dnia Śro 20:39, 07 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz |
WojtekB
|
Jak patrzę na te zdjęcia to przypominają mi się słowa mojej pani prof. od historii: "Włochy to jedyny kraj, któremu Pan Bóg dał wszystko"
|
||||||||||||||
|
Pete
|
To prawda - Włochy to piękny kraj i nie zauważyłem tam miejsca, które by mi się nie podobało...
|
||||||||||||||
|
Stan48
|
Byłem we Włoszech już trzy razy (ostatnio w styczniu w tym roku) i mógłbym jechać znowu nawet jutro
|
||||||||||||||
|
WojtekB
|
Ja we Włoszech byłem raz w celu pielgrzymkowym... gdyby nie było tyle tłumów, byłoby cudownie
|
||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
pewno chodzi o Rzym/Watykan? ja byłem w Rzymie sam, na własną rękę (generalnie własciwie nie jezdzę z organizowanymi wycieczkami - to nie mój klimat - gonienie, wszystko według planu, cały czas z grupą - w ogóle nie czuję, że jestem za granicą). spędziłem tam ponad tydzień, wiec mogę powiedzieć, że trochę zwiedziłem, a na pewno tak z 3 razy tyle, co widzą podczas wycieczek. tłumy oczywiście widziałem (największe w Watykanie, Forum Romanom i Colloseum oraz przy schodach hiszpańskich i przy fontannie di Trevi) - ale w wielu miejscach było praktycznie pusto (znaczy się pusto, jeśli chodzi o turystów). dlatego zachęcam wszystkich - tam, gdzie można - jedźcie sami - to zupełnie inne doznania, gdy nigdzie się nie spieszysz, idziesz tam, gdzie akurat teraz masz ochotę, a jak nie masz ochoty to odpoczywasz |
||||||||||||||||
|
Stan48
|
Właśnie w styczniu byłem w Rzymie przez tydzień. Czy potraficie sobie wyobrazić Bazylikę św. Piotra a w niej nie więcej niż 40 - 50 osób? A u św. Pawła za Murami w śroowe popołudnie byłem sam z żoną
|
||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
u św. Pawła z reguły jest pustawo, bo leży nieco na uboczu - byłem tam w sierpniu 2005 - w środku bazyliki było może z 20 osób, co zupełnie się rozpływało... przed bazyliką - cicho i pusto
co do św. Piotra - tam jeszcze nie było najgorzej - najwięcej ludzi to oczywiscie krypty, w muzeach też sporo, choć nierównomiernie |
||||||||||||||
|
ammo
|
Gdy pogoda dopisuje we Włoszech jest jak widać ładnie, zwłaszcza w terenie górskim
3 fotka przypomina mi trochę widok na Tatry z Babiej Góry a fotka kolejno 5-ta wyciąg w Tatrach Niżnych pod Chopoka - naprawdę sama kolejka i teren bliźniaczo podobny |
||||||||||||||
|
KATRIN____
|
Pudelek.... te fotki tak zbliżają mi Włochy ..czuję się ogladająć te fotki tak jak bym tam była ..... 1995 roku ..... zwiedziłam prawie całe Włochy ...powróciłam tam dwa lata temu ...do Pescary i Ortony... ale Rzym też my zaliczyli .... szkoda że znajomi nie mieszkają ... w Dolomitach ....przejezdzałam tylko ...kieys chciałabym ...chodzic po tych górach .....
|
||||||||||||||
|
WojtekB
|
@ Pudelek.
Trasa wyglądała tak: Lanciano, Loretto, San Giovanni Rotondo, Roccaporena, Rzym, Watykan, Padwa, Wenecja, Rimini no i oczywiście parę pomniejszy miasteczek i wiosek . Wszędzie sporo ludu co nie zmienia faktu że Włochy mi się dosyć podobały. Dosyć bo nie ukrywam że jestem Skandynawo- i polono- filem, więc kraje skandynawskie i nasza Polska są dla mnie najpiękniejszymi miejscami pod słońcem. No właśnie słońcem... jeszcze te upały mnie tam dobijały. Nie lubię tak wysokich temperatur. |
||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
kiedy ja byłem w Rzymie to pierwszych kilka dni było odpowiednio - ciepło, ale nie upalnie. druga połowa - upał masakryczny (choć jest sporo miejsc w Rzymie, gdzie można się schłodzić w cieniu kościółków itp.). mieszkałem w miasteczku Bracciano, niecałe 1,5 godziny pociągiem od Rzymu na polu namiotowym - 15 metrów od jeziora po prostu bajka - rano, przed wyjściem na pociąg kąpiel w jeziorze, za to w nocy mieliśmy częste burze - po drugiej stronie jeziora były góry, w których waliło piorunami jak diabli
trasa wycieczki Wojtka to typowa pielgrzymka - właśnie szybko, szybciej, bo jeszcze to, bo jeszcze tamto osobiście wolę obejrzeć mniej miejscowości, ale dokładnie - więc wolałem np. Rzym i okolice przez półtora tygodnia, niż "Tour de Italia" przez ten sam okres |
||||||||||||||
|
Spoko
|
Dolomity to przepiękne góry i moje marzenie Na Pewno do zrealizowania .Chciałbym troszkę pochodzić po tamtejszych Ferratach
|
||||||||||||||
|
[fg] Dolomity di Brenta 2006 |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.