VIII NK

ja też sie zapisałam, choć jak ma iść ziolek to się chyba jeszcze zastanowię Wink

to sie spiesz;)

nie no, jak ja szłam to pogoda była idealna to może zwalczę deszczowego pecha ziolka Wink

myslalam ze sie dzis dopiesze, ale lista jest juz zamknieta Sad

, ale bede probowac za rok

Jak ktoś chce to mam mapkę tej słowackiej części NK. Zrobiona na podstawie [link widoczny dla zalogowanych] za pomocą PrintScreena i Photoshopa Wink

. Ale przynajmniej widać w całości trasę.

Ps. Pogoda zaczyna się psuć. Ziolek zlituj się i nie rób nam tego

...prosimy. prayer

NK już dziś!
Hura!
Pumori, miło mi będzie jak podejdziesz do mnie - znak rozpoznawczy różowy kapelusz, pojawi się na mojej głowie w niespodziewanych okolicznościach...
na początku będę tajemnicza Wink

no ładnie... to pogoda Wam najwyraźniej dopisała... dzisiejszy ranek cudny...

a mnie aż "nosi" by sie gdzieś wybrać - coś z pewnością wykombinuję Smile

Dołączył: 26 Mar 2008

chemica napisał:

NK już dziś!
Hura!
Pumori, miło mi będzie jak podejdziesz do mnie - znak rozpoznawczy różowy kapelusz, pojawi się na mojej głowie w niespodziewanych okolicznościach...
na początku będę tajemnicza Wink

Rózowy kapelusz był ! i to jaki!!
I faktycznie tajemnicza była tylko z początku, co chłopaki?
Zuch dziewczyna, no i wulkan smiechu Wink

Ta edycja Nocy Krawculi wypadła znakomicie!
No i Ziółek się postarał jak nigdy... Smile

)

Czekamy na szerszą relację i koniecznie zdjęcia!!!!!!!!!!!!!

;o) był różowy rozpoznawczy i ziółek bez deszczu a jednak sie da...bo czego się nie robi dla współtowarzyszy...ano właśnie...zapytanie do chemicy hasełka nocy krawculi spisane?...wycinano-wyklejana matura to raczej jeden z niewielu...choć gromki śmiech, który poniósł sie wtedy hen hen...musiał brzmieć nieziemsko!!!
pozdrawiam
aśka

Jednak ta Krawcula bez deszczu. Fajnie, ale jakoś czegoś brakuje.

Żartowałem, było ekstra. Dzięki za towarzystwo.

Na szybko jedna wrzuta przedstawiająca reprezentację beskidolubów na NK

Z cyklu: "Wspomnienia tych, których z NIMI nie było"
A jak jeszcze choćby jeden profesor wymyśli egzamin w okolicach Nocy Krawculi, to pluć przez lewe ramię i czosnkiem na oślep rzucać będę...

Monizonik napisał:

Z cyklu: "Wspomnienia tych, których z NIMI nie było"
A jak jeszcze choćby jeden profesor wymyśli egzamin w okolicach Nocy Krawculi, to pluć przez lewe ramię i czosnkiem na oślep rzucać będę...

Ja tak praktycznie przez ostatnie 5 lat miałem Wink

ale 1 się udało być Wink

ziolek napisał:

Na szybko jedna wrzuta przedstawiająca reprezentację beskidolubów na NK

Super fota!!!

Daniel, a gdzie beskidzka koszulka? Widzę, że przerzuciłeś się na kibicowanie angolom... nie ładnie Wink

keraj beskidzka koszulka po 46,5 km marszu nadawałaby się do prali chemicznej. Poprostu bylo mi jej szkoda;). Pozatym mamy pisac z chemica wniosek do Ciebie o dofinansowania beskidolubów biorących udział w kolejnych NK;-)

[link widoczny dla zalogowanych]

ziolek jak dotarliscie w niedzielke do Świnnej. Poszliscie jeszcze na Miziowa i dalej do Korbielowa jak mi mowiłes czy zeszliscie do Glinki badz Złatnej ?

Pozdrówki dla wszytskich uczestników VIII NK dozobaczenia za rok badz na beskidzkich szlakach;-)