Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
e no, jak już przyjść na Rycerzową to całą noc... gleba bodajże 13 zł - da się przeżyć, ciepło też pewno będzie, jak się wszyscy ścisną
oby tylko pogoda wytrzymała, bo zamiast łażenia po węglach to będzie łażenie po gradzie! |
||||||||||||||
|
joan_nes
|
Chodzi mi tylko o to, czy taszczyć ze soba śpiwór czy nie bo jeśli impreza ma potrwać do wschodu słońca to wolałabym dźwigać lżejszy plecak
A co do pogody, to faktycznie prognozy nie wróżą niczego dobrego |
||||||||||||||
|
Maki
|
Mam pytanie jak z miejscami ( nieważne gdzie) ,bo namiotu nie posiadam tzn małego i lekkiego a ton nie bede nosił.
|
||||||||||||||
|
Maki
|
Ciekawe jeszcze co z pogodą ale chyba mało optymistyczna.
|
||||||||||||||
|
= paola =
|
Co do pogody to nigdy nie mow ..........
|
||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
właśnie przed chwilą wróciłem. była fajnie, ale... ale niestety jest te "ale".
przede wszystkim nie udało mi się spotkac innych forumowiczów na Rycerzową dotarłem około 14 i uczucie, jakbym był na Woodstocku ludzie piwkują, namiociki porozkładane, ktoś gra, inny śpiewa fajny klimat. trochę zniknął, kiedy zobaczyłem ceny w bufecie - 6 zł za piwo pytam się czy będzie jakaś zniżka z okazji imprezy, a babka w śmiech - "dzisiaj to wszystko powinno być jeszcze droższe!". no coż, troche deżawi ze Skrzycznego... z trwogą patrzyliśmy na niebo - około 17 rozpadało się i nawet leciał grad, ale po godzinie przeszło i prócz błota (znowu jak na Woodstocku ) to było ok. podczas niepogody impreza przeniosła się do bufetu - była bardzo klimatycznie około 20, może trochę później, rozpalono ognisko. a potem zamknięto bufet! kto nie zdążył, miał problemy z kupieniem czegokolwiek (choć widziałem, że piwa kupowali skrzynkami ). przy ognisku zaczęła grać kapela góralska - jedno wielkie rozczarowanie ich zachowaniem. grali fajnie, ale więcej mieli przerw niż gry, a na zwrócenie uwagi, żeby znowu zagrali, to odpowiadali, że będą robić co im się podoba. szczerze mówiąc, gdybym to ja bym był organizatorem, to bym ich wtedy pogonił. lepsza zabawa była, jak grali zwykli ludzie - gitary, bębenki, skrzypce... śpiewaliśmy też a kapella zresztą kapela góralska zmyła się po północy, a później grali już tylko turyści. i znowu wracam do organizacji... po rozpaleniu ogniska gospodarze zachowali się w stylu "bawcie sie sami, ja to mam w d...". ogłaszali, że będą liczne zabawy typu szukanie kwiatu paproci, nauka tańców itp. i co? nico. szło za to wypożyczyć worki płócienne gdzieś o 2 w nocy atmosferę w bufecie zakłóciły dwie krótkie bójki - prawdopodobnie górale kontra przybysze. gospodarz nieco się wkurzył, zaczął krzyczeć, że to może być ostatnia Noc Kupały. wcale mu się nie dziwię, ale niekoniecznie musiał wrzeszczeć akurat na osoby, które były niewinne. kolejne "ale" to liczba osób... zapowiadały się tłumy - rzeczywiście, namiotów było sporo. ale około 15 były jeszcze wolne miejsca noclegowe w pokojach! w jadalni, gdzie miało być full, spało 6 osób (w tym jedna na stole ). chyba pogoda nieco wystraszyła ludzi. po godzinie 3 przy ognisku zostało może z 15 osób - wysiedzieliśmy do 4 i koniec imprezy ja miałem ochotę zostać dłużej, ale nasz grajek poczuł się zmęczony. i tak całe szczęście, że w ogóle dla nas grał, bo siedzielibyśmy chyba w ciszy. podsumowując - na pewno nie żałuję, że tam byłem, ale spodziewałem się czegoś więcej. in plus - większość bawiących się, piękne widoki, śpiewy i tańce. in minus - organizacja, ceny, kapela góralska, sporo "niedzielnych"... za rok jak będę mógł to pewno znowu się wybiorę, ale chyba nie będę się nastawiał na coś ekstra. zdjęcia wkrótce |
||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
wrzucam kilka zdjęć na początek.
[link widoczny dla zalogowanych] Rycerzowa około 14.15. jeszcze niewiele osób [link widoczny dla zalogowanych] z górki na pazurki [link widoczny dla zalogowanych] godz. 17 - leje jak diabli, za chwilę zacznie walić grad [link widoczny dla zalogowanych] a po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój... [link widoczny dla zalogowanych] na czas opadów gitary przeniosły się do jadalni [link widoczny dla zalogowanych] ok. godz. 19.30 - namiotów przybyło, powoli zaczynają się przygotowania do ogniska... z przyczyn technicznych reszta zdjęć w następny weekend |
||||||||||||||
|
ziolek
|
Wow. Około 6:00 w sobotę jak wychodzilismy z Rycerzowej było około 7 namiotów i dwóch ludzi na stołówce.
|
||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
tak wcześnie byliście na Rycerzowej?
spotkać się nie mogliśmy, bo ja z Krawców Wierchu szedłem przez Glinkę i Soblówkę |
||||||||||||||
|
ecowarrior
|
Pudelek, fotorelacja spox, ale po przeczytaniu sprawozdania z imprezy to wnioskuję,że było to zbyt przereklamowane...Mimo wszystko żałuję,że nie dałem rady przyjechać...
|
||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
musiałby się wypowiedzieć ktoś, kto bywał tam częściej... jak już pisałem - fajna impreza, ale został pewien niedosyt. może za rok...
|
||||||||||||||
|
joan_nes
|
Mnie też rozczarowała organizacja imprezy i zdenerwowała bójka w schronisku Poza tym niektórzy przybyli tam tylko w jednym celu: jaknajwięcej, jaknajprędzej wypełnić żołądek procentowym trunkiem. Już o 20, kiedy zawitałam na Rycerzową, spotkałam paru takich półprzytomnych.
A... jeszcze to: Przy ognisku ktoś krzyknął pare razy: "ludzie jesteście tu razem, czy osobno?!" Miał sporo racji w tym co sugerował - wielu nie przejawiało chęci integracji... Będę bronić kapeli góralskiej. Fajnie grali, a to że długie przerwy były jest efektem rozporządzeń właściciela schroniska, który ciągle przenosił ich z jednego miejsca na drugie: ognisko-schronisko-ognisko-schronisko itd Ae mimo wszystko podobało mi się i za rok chciałabym pójść znowu Niezapomniane widoki; dreszczyk emocji dostarczony przez burzę, która łapała nas na szlaku; wielu bardzo fajnych ludzi, kapela góralska, bębny, gitara, dobra zabawa |
||||||||||||||
|
ziolek
|
Na Rycerzowej byliśmy przed 5:00. W okolicach 6:00 ruszaliśmy w stronę niebieskiego granicznego. |
||||||||||||||||
|
Makuć
|
fajne zdjęcia
relacja dość realistyczna jak na tego typu imprezy a szukać kwiatu paproci to sobie można z dziewczyną po lesie taki byłby wniosek po przeczytaniu wywiadu z jednym zrodzimowierców, co na Luboniu rzeźby stawiał niestety tak to jest... trunkowo choć to w końcu impreza... tego nie brakuje szczególnie w Polsce tęcza super i te zielone zalesione wzgórza... ech trzeba się tam wybrać... mobilizacja dość znacząca po obejrzeniu fotek |
||||||||||||||
|
KATRIN____
|
= Fotki fajne =
Z relacji Pudelka - to mam takie mieszane uczucia - nie lubie coś niedogranego - ale z fotek widać że było fajnie najładniejisza to jest ta tęcza - bo Ty byłes a ja nie .... za rok chcałabym dotrzeć na tą inpreske - szczęsliwi są Ci co chodzą po górach .. ja niestety nie moge się rozdwoić - ach to niedogranie forumowiczów ja byłem Ty byłes i nawet ocieraliście się o siebie - proszę zwrócić uwagę że tu też jest niedogranie na tym forum - |
||||||||||||||
|
Rycerzowa - Noc Kupały 2007 |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.