(Pierwsze, nieoficjalne, forumowe) Mikołajki w górach

aaa tam... pozdrowień nigdy za wiele Wink

Impreza bardzo udana-najpierw z darkheushem trochę podreptaliśmy - z Jordanowa niebieskim szlakiem na Luboń Wielki, w tym przerwa na uzupełnienie płynów w Naprawie. Na pierwszej części szlaku-od Jordanowa do Naprawy - żadnego turysty poza nami, widoki jako takie. Od Naprawy już paru piechurów się pokazało, był też jeden "biegacz", któremu towarzyszył świetny mały biały piesek - jak tylko nas zobaczył z daleka to z dzika radością w oczach i z uśmiechem na pyszczku rzucił się na nas Very Happy

Mieliśmy też okazję go spotkać jeszcze raz , gdy już wracali, wtedy właściciel stwierdził, że mały ma ADHD Very Happy

Na Luboniu powitał nas Pietruś, później dotarła ekipa: Małżowinka, Djinn i Angi a po jakimś czasie Ewa z Alexem. Oprócz nas były jeszcze dwie ekipy: 4-ro i 10-cio osobowa, więc prawie full. Wieczorna imprezka całkiem udana-jak zawsze zresztą... dużo by opowiadać Smile

Poranek piękny, z przygodami, z zabawą w chowanego... Very Happy

I w końcu trzeba było zejść w doliny, wrócić do rzeczywistość...
dzięki wszystkim, było super...
[link widoczny dla zalogowanych]

No i końcu ja.
Od razu dziękuję za towarzystwo i gościnę, jak zwykle było super Smile

1. Angiego "paliwo rakietowe" czuję jeszcze w ustach ..... ja chcę jeszcze !!
2. Zabawa w chowanego z kluczami od schroniska .... takie historie będziemy opowiadać naszym wnukom Smile

3. Gitarra i śpiewy .... śpiewnik Beskidoluba spisał się na 100%, nie zaszkodziło mu piwo, wiśniówka czy też tłuste palce, przetrzymał wszystko Smile

4. Mroźny poranek ..... piękne kolory nieba, Babia na horyzoncie a po 5min spaceru, Tatry jak na dłoni !!
5. Wspólny powrót do KRK'a ..... no i nawiedzenie Playboyki w pracy Smile

Z racji poważnej awarii komputera wrzucam póki co tylko kilka fotek, reszta w najbliżych dniach ... mam nadzieję ....

Pudelek napisał:

ale niektóre te Mikołaje jakieś smutne(...)

Nie nazywałbym tego smutkiem. Bardziej "zmęczeniem materiału" Razz

czegoś tu nie rozumiem... albo takie zawiasy że część ekipy nie wiedziała, że juz są pozdrowienia, albo tak siemu sieliscie pozdrawiać, że przez Internet Very Happy

To tylko świadczy o tym, że pomimo późnej pory, byliśmy jeszcze w stanie napisać posta na forum Laughing

Djinn napisał:

(...)wrzucam póki co tylko kilka fotek(...)

Już na Luboniu wiedziałem, że te "kilka" wystarczy aby pozamiatać Razz

Ale wschód bajeczny. Cudna gra barw. Jeszcze nie miałam okazji ujrzeć Tatr z rejonów Lubonia-na fotkach widoki przednie.

Xaga fajna fotka z pokoju rankiem

Czapy extra mieliście

Dołączył: 26 Mar 2008

i nie na darmo... zazdrość mnie zżerała! Sad

Kilka dni się na forum nie wchodziło, a tu taka impreza. Widzę, że wielce udana, gratulacje!

w imieniu Djinn'a wrzucam [link widoczny dla zalogowanych] a jest co oglądać Very Happy

Pośmiałam się tak, że wygenerowałam ultradźwięki i pobudziłam okoliczne nietoperze

Opisy zdjęć bombowe-"drobny gwoździk" i "papa Smerf" ubawiły mnie po pachy

Kurcze tęsknię za wariatkowem w górach...

Ufff wreszcie się uporałem. Na dokładkę dwa filmiki:

[link widoczny dla zalogowanych]

oraz

[link widoczny dla zalogowanych]

Djinn żałować tylko że z samego szczytu nie ma fajniejszych widoków co? Smile

ja nie mogłem być z wami niestety:(

ale równowagę rano to chyba cięzko było utrzymac, bo horyzont leci gdzie chce;)
[link widoczny dla zalogowanych]

No cóż, zimno było, jakieś ogólne problemy z grawitacją itp ...... hehehhe
Co do zdjęcia, to sam zauważyłem po wrzuceniu na Picasse, ale już nie zmieniałem, leń jestem Smile

ale kolory mieliście extra

Ostatni:D
[link widoczny dla zalogowanych]

Angi ty sie serio starzejesz Razz

Jednak uparcie twierdzę, że to to słowo na zaczynające się na literę K, a kończące na S