Propozycje wycieczek w Gorce

Witam mam prośbe może ktoś poleci mi jakiś ciekawy planik przejścia przez Gorce oczywiście chciałbym "zahaczyć"o hawiarską kolibe (najlepiej z noclegiem) z góry dzięki.

Wycieczki z zakończeniem w Hawiarskiej Kolibie;
Tylmanowa/Krościenko/Przeł.Snozna-Lubań-Kiczora (tu sobie nna Turbacz możesz podejść)-Jaworzyna Kamieniecka-Hawiarska Koliba
albo;
Przeł. Przysłop-Kudłoń-Turbacz-Jaworzyna-Hawiarska (ewentualnie Rabka-turbacz i dalej jak wyżej ale mnie osobiście ten wariant się mniej podoba)
Bardzo ładnie też jest wyjść w stronę Kiczory/Jaworzyny K. z Łopusznej (sporo polan z szałasami, jeden nawet bardzo ładnie wyremontowany i dostosowany dla turystów n.p. na posiadówke przy jedzeniu) i dalej do Hawiarskiej.

Kłopot Hawiarskiej jest taki, że z niej schodzisz do Ochotnicy i koniec. Potem żeby dojśc do jakiegoś szlaku trzeba sporo drogą napierać.
Lepiej zacząć z Hawiarskie i iść na Gorc-P.Przysłop-Kudłoń-Turbacz-Kiczorę (z małym oodbiciem na Jaworzynę, bo warto)-Pasmo Lubania- Krościenko/Tylmanowa/Przeł Snozka (zejście do wyboru).
I tą trasę uznałbym chyba za najciekawszą, mnie się najbardziej jako całość podoba.

Do Piotrka.
Dzieki bardzo za informacje jeszce jedno pytanie jeśli chodzi o ostatnią trase to Mógłbyś podać przybliżony czas przejścia.

Tak na "oko" Very Happy

Pierwszego dnia;
Z Ochotnicy przez Hawiarską i Gorc na Przysłop. Tam jest/było pole namiotowe przy szlaku w Dol. Kamienicy (ewentualnie wcześniej jest baza pod Gorcem ale to tochę za wcześnie).
Dugi dzień;
Z Przysłopu przez Kudłoń na Turbacz (mozesz rozbić namiot)
Trzeci'
Z Turbacza w pasmo Lubania z noclegiem na Studzionkach (namiot też rozbijesz)
Czwarty dzien;
Ze Studzionek przez Lubań do n.p. Krościenka.

I to są w.g. mnie odcinki lajtowe Very Happy

, tak że nie zapieprzasz i masz czas podziwiać krajobraz lub siąść na polnce.
Ale jak Ci śpieszno to możesz się szybciej wyrobić ale wtedy punkty noclegowe się nie zgrają i trzebaby na dziko nocować lub dojśc do bazy na Lubaniu. Z tym, że jek masz czas to nie ma sensu.
Dokładne czasy znajdziesz pewnie na mapach.

Chociaż, jak pierwszego dnia dojedziesz do Ochotnicy to już może być spora godzina więc nocleg na Gorcu zamiast na Przysłopie byłby lepszy. Na drugo dzień sobie pójdziesz dłużej o ten odcinek z Gorca na Przysłop.
I jeszcze-jeżeli w ostatni dzień miałbyś o nie za później porze powrót z krościenka to też możesz z turbacza dojśc aż do bazy na Lubaniu. wtedy na powrót będziesz miał szybsze zejście do Krościenka.
Zobaczysz jak z dojazdem, czasem i.t.p. i sobie dostosujesz odcinki

no tak tylko mi psuje wróić w to samo miejsce z którego wychodziłem bo jade z żonką samochodem i tu cały problem.
Noi jednak chciałbym sie wyrobić od popołudnia w piatek do wieczora w niedziele bo mój szef nie jest Matką Teresą i jak za czesto bede brał wolne to z żółtej kartki stanie sie czerwona.

Maki napisał:

no tak tylko mi psuje wróić w to samo miejsce z którego wychodziłem bo jade z żonką samochodem i tu cały problem.
Noi jednak chciałbym sie wyrobić od popołudnia w piatek do wieczora w niedziele bo mój szef nie jest Matką Teresą i jak za czesto bede brał wolne to z żółtej kartki stanie sie czerwona.

A to trochę zmienia sytuację Very Happy

Jedź więc w piątek do Ochotnicy, stamtąd przez Hawiarską Na Gorc do bazy namiotowej. W sobotę z Gorca przez Przysłop, Kudłoń na Turbacz a w niedziele przez Jaworzynę i Hawiarską do samochodu w Ochotnicy.
Jeżeli natomiast namiot odpada to w pierwszym dniu zanocujcie w Hawiarskiej a w drugi, niestety dłuższy czasowo wyjdzie, dojdźcie do schr. Turbacz.

Piotrze jesteś Wielki-dzięki

Tylko sprawdź to jeszcze z czasami na mapie czy przewodniku bo ja to z głowy pisałem i mogłem coś przesadzić Very Happy

Ale chyba powinno być dobrze.

Oki jeszcze raz dzięki wieczorem posiedze przy mapie.

baza na Gorcu czynna od lipca dopiero!
ale miejsce jest dość łatwo znaleźć no i niedaleko jest źródełko Wink

ale bez namiotu się nie obędzie...
ew. w gdzieś przy szlaku jakiś rozpadający się szałas Wink