Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
daniel
Moderator

Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 799
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: żYwIeC/TwArDoRzEcZkA

tak!
Zobacz profil autora
kuba


Dołączył: 26 Sie 2007
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kraków

pisalem maila w sprawie pracy ale nikt nie odpisuje...tak sie chcialem dowiedziec szczegolow;)
Zobacz profil autora
Makuć


Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków / Nowa Huta

Kuba dzwoń, a nie pisz mail'i!
gospodarz nie ma czasu na internet, a i internet jest na Luboniu tylko czasem Very Happy
Zobacz profil autora
daniel
Moderator

Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 799
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: żYwIeC/TwArDoRzEcZkA

Kuba jesli jestes zainteresowany ta praca to tak jak pisze Makuc dzwoń !!! Wiem ze na Luboniu maja internet (radiowy), ale byc moze obecy godpodarz schroniska nie ma czasu na sprawdzenie poczty.
Zobacz profil autora
kuba


Dołączył: 26 Sie 2007
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kraków

ech...studiuje a tego sie raczej nie da pogodzic...ale zadzwonie;)
najwiekrzy ruch w schronisku jest w weekend wiadomo..a ja w weekend co drugi mam szkole od piatku..i to w krakowie!!


dziekuje za doping:)
Zobacz profil autora
Pinkcocaine


Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowa Huta/ Cracków

Witam wszystkich jestem tu new!

Przedstawiam się tutaj Smile

Własnie ta oferta o pracy na Luboniu dalej aktualna jest??
Bo też jestem zainteresowana Wink
Zobacz profil autora
WojtekB


Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Cześć.

Myślę że najlepiej będzie się dowiedzieć mailem u źródła: [link widoczny dla zalogowanych], albo telefonicznie (podane dane na [link widoczny dla zalogowanych])
Zobacz profil autora
Pinkcocaine


Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowa Huta/ Cracków

Oki dzięki zaraz tam napisze a jutro też zadzwonie
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Właśnie przedwczoraj, w sobotę siedziałem w schr. na Luboniu i wyobrażałem sobie jakbym się czuł na miejscu goscia co prowadzi tam bufecik, jakby to było pracować w schr. Wniosek-pierniczę taki kontakt z górami. Mycie garów, sprzedaż widokówek, obsługa ludzi i sprzątanie po turystach od rana do wieczora.
Oczywiście co kto lubi Very Happy
Zobacz profil autora
Makuć


Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków / Nowa Huta

Piotrek, ale jak nie ma turystów? przez jakąś połowę roku masz maksymalnie kilka osób dziennie Razz
Zobacz profil autora
kuba


Dołączył: 26 Sie 2007
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kraków

zwlaszcza na luboniu;)
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Makuć napisał:
Piotrek, ale jak nie ma turystów? przez jakąś połowę roku masz maksymalnie kilka osób dziennie Razz


Tak patrząc to rzeczywiście jest przyjemnie. Tyle, ze prowadząc interes (a schronisko mimo wszystko jest interesem który musi się jako tako krecić by przetrwać ) pewnie nikt by się nie cieszył, że przez pół roku zaglądnie garstka osób na herbatę. Za te pare groszy ciężko utrzymać siebie , że o budynku nie wspomnę.
A więc z jednej strony fajnie, że schronisko nie jest oblegane, jest spokój i miła atmosfera ale z drugiej strony, by to schronisko utrzymać, potrzebny jest dochód którego nie zapewni kilka osób a konkretna ich liczba.
Wiem, trochę filozofowywuje Very Happy
Zobacz profil autora
Makuć


Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków / Nowa Huta

wg mnie:
Być gospodarzem schroniska - Lubić ludzi i przebywanie z nimi oraz być człowiekiem tzw. obrotnym (nie mylić z obrotowym Razz)

a w większości użytkownicy tego forum to raczej szukają ciszy i spokoju najwyżej w niedużym gronie Wink
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Cóż, wypada by ktoś się załapał na prowadzenie schroniska i po jakimś czasie powiedział jak to jest "od kuchni".
Mnie się wydaje, że to tylko wygląda tak pięknie-góry, wolnośc, spokój, gwieździste niebo...-a w rzeczywistosci po (nie długim) czasie przychodzi zmęczenie, znudzenie a widoki powszednieją. Tak mi się wydaje. Dla przykładu-kiedyś pracowałem w Lasach Państwowych, niby pięknie bo codziennie godzinami chodziłem na obchody, znakowanie drzew czy odbiórkę po lesie, śniadanie jadłem na polanach, spotykałem ciekawych ludzi i.t.p.. Ale to tylko pozory. Po trzech miesiącach byłem "wyrypany", po pół roku pobyt w górach był męczącą koniecznością a po roku rutyną bo ta praca tylko tak z zewnąrz fajnie wyglądała (góry, las, widoki). W rzeczywistości nic w tym z poezji nie było, szczególnie gdy przyszły upału, mrozy, deszcz. Gdy skończyłem prace w LP to przez rok nie chodziłem w rejon Romanki, Lipowskiej, Kotarnicy bo się zwyczajnie przejadłem. Oczywiście wspominam ten okres bardzo miło ale wniosek mam taki, że czym innym jest przyjemność pobytu w górach w sensie turystycznym a czym innym pracować. Wtedy wiele rzeczy "wychodzi", widzi się inne oblicze tego czym się człowiek zachwyca bywając w górach od wycieczki do wycieczki.
Mój przydługawy wywód zakończe tym iż uważam, że zupełnie nie można porównać i stawiać na równi turystycznych pobytów w górach z pracą w górach. I jeszcze taki drobny przykład-fajnie jest mieć dobry, wygodny, porządny plecak ale czy tym samym jest praca w fabryce zszywającej te plecaki?
Zobacz profil autora
Makuć


Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków / Nowa Huta

ja się z Tobą zgadzam, ja sobie to tłumaczę tak: jeśli mam mieć schronisko to musi to być mój dom, żeby nie było do czego wrócić Razz wtedy to będzie traktowane jako praca... a czasem może Ci się uda wyrwać? jak normalny urlop Very Happy (w przypadku obiektów PTTK to nie realne, choć przykład Starych Wierchów mówi sam za siebie Razz)
Zobacz profil autora
Luboń Wielki poszukuje pracownika
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 4  

  
  
 Odpowiedz do tematu