Ranking bieszczadzkich knajpek |
Do-misiek
|
Beskidolub/czub nie wielbłąd - jeść i pić musi. KGB doniosło, że kilku(nastu) Forumowiczów pograsuje przez wakacje w Bieszczadach. Z tego powodu zachęcam Was do podzielenia się swoją opinią z innymi - gdzie warto się zatrzymać na szamańsko, a skąd uciekać?
Panie i Panowie zapraszam w Bieszczady! Do żywej dyskusji w tym dziale również Link do rankingu: [link widoczny dla zalogowanych] Pozdrawiam DK |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Do-misiek dnia Nie 18:31, 02 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz |
ecowarrior
|
Co prawda byłem jedynie w paru bieszczadzkich knajpach, ale zdecydowanie w mój klimat uderzyła "Siekierezada". Klimat hippisowsko-rockowy, dobre piwo i wino, ciekawe towarzystwo i możliwość poznania wielu pozytywnie zakręconych osób...Przy następnych odwiedzinach Bieszczad z pewnością zahaczę zarówno o "Siekierezadę" jak i "Bazę Ludzi z Mgły", gdzie niestety nie miałem przyjemności zawitać...
Poza tym spodobała mi się knajpa w Komańczy o wdzięcznej nazwie "Wanda". Klimat przypominał bardzie miejscową mordownię aniżeli lokal turystyczny, ale cóż, takie miejsce również mają, jak dla mnie, swój urok... |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez ecowarrior dnia Pon 22:27, 05 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz |
Piotrek
Administrator
|
He he, walczyłem tam z jakimiś dyskomułami na szafę grającą. Oni mi "tup tup tup" ja im Iron Maiden. I tak na zmianę
Wino z kija w plastiku-warto. |
||||||||||||||||||
|
ecowarrior
|
Kurcze, takiego smaka robisz
Puki co, ku pokrzepieniu serc piję wieczornego Leżajska... Dzięki Bogu, gdy ja byłem w "Siekierezadzie" minęła mnie wątpliwa przyjemność wsłuchiwania się w "tup tup tup" Chylę jednak czoło, że nie pozostałeś obojętny na przeciwności losu i dzielnie stałeś na stanowisku!! To się ceni!! |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez ecowarrior dnia Pon 22:41, 05 Paź 2009, w całości zmieniany 3 razy |
taki1gość
|
hehe teraz Ty Eco smaka robisz
A wracając do tematu polecam "U Rzeźbiarza" w Ustrzykach Górnych, zaraz przy skrzyżowaniu. Wieczorami dość sporo ludzi, miła atmosfera i smaczne piwo Leżajsk |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez taki1gość dnia Pon 22:41, 05 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz |
Piotrek
Administrator
|
Tym bardziej, że walka nie była równa. Nie wyglądali na takich co by sypiali w przymrozkach pod namiotem jak my wtedy (znaczy em_dzej z żoną jeszcze wtedy był) a i w kieszeniach pewnie mieli znacznie więcej złociszy. Po którejś kolejce załatwiliśmy ich w końcu taktycznie robiąc zrzutę na pięć kawałków pod rząd |
||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Piotrek dnia Pon 22:52, 05 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz |
ecowarrior
|
hehehehe, zachowana trzeźwość umysłu w sytuacji skrajnie nieciekawej...
Ja w takich sytuacjach robię szybką analizę najdłuższych kawałków, które mi się podobają i również zapodaję serię: Bema pamięci, Child in Time, November Rain, już się zebrało około 30 min |
||||||||||||||
|
Ariel Ciechański
|
Fakt, Leżajsk jakoś jak na polskie warunki jest wyjątkowo smaczny. |
||||||||||||||||
|
buba
|
mnie ostatnio bardzo spodobala sie knajpa w ustrzykach dolnych przy pkp, idac od strony miasta po lewej stronie, nie wiem jak sie nazywa ale nazywamy ja "u kojota" bo wlasciciel nazywa sie kojot. I namiot mozna tam obok postawic
kiedys toczylam podobna walke w schronisku pod wiezyca.. niestety oni mieli caly sprzet naglasniajacy a ja do dyspozycji tylko telewizor i radio.. na szczescie pewna rozglosnia radiowa slyszalna w calej polsce okazala sie wielkim sprzymierzencem w walce no i pewien spiewak operowy ktorego nazwiska nie pamietam majacy swoj recital na jedynce w tv nie wytrzymali |
||||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Wto 10:11, 06 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz |
Markela
|
bylem prawie we wszystkich bieszczadzkich knajpach ale nie ma jak wypic zimne piwko na poloninie patrzac na piekno stworzenia
|
||||||||||||||
|
Górnik
|
Leją jeszcze wino z kija w tych knajpach (Siekierezada Cisna i Baza ludzi mgieł - Wetlina)?
|
||||||||||||||
|
Markela
|
Tak leją w Wetlinie i w Cisnej.
W bazie... nie piłem ale w Siekierezadzie tak,osobiście wole beer niż to wino to po prostu w smaku Jabol |
||||||||||||||
|
Górnik
|
u gościa sprzedającego oscypki w Cisnej można było skosztować 70 % śliwowicy
|
||||||||||||||
|
lucyna beata
|
W Siekerezadzie mają swoje własne piwo "Siekierezada". Jak nie cierpię piwa to tego skosztowałam, niezgorsze, posmak miodu. Z tyłu Siekiery jest muzeum z starymi samochodami. Na górze zaś galeria Agnieszki Słowik-Kwiatkowskiej.
Polecam Dolny Smerek w Smereku, bardzo dobre jedzenie, duże porcje, ja uwielbiam tam omlet z sosem, pycha, robią rewelacyjne zupy np. żur w chlebie. Kiedyś mieli prawdziwe hamburgery, nie mylić z tym czymś sprzedawanym w Mac czymś tam. Były rewelacyjne, więc z nich zrezygnowali. Głodomorom polecam makaron z pulpecikami, nie wiem czy komukolwiek udało się zjeść całą porcję. Myśmy kiedyś wsuwali michę w troje. Tu są świetne koncerty Łysego, prawdziwego Bieszczadnika. W Cisnej jest Herbaciarnia Biesy i Czady, rewelacyjne kawy i herbaty oraz warte grzechu zupy. Rewelacyjna pomidorowa i naprawdę dobre pierogi. Bardzo dobre sery są u Nikosa pod Połoniną Wetlińską, takie stoisko ta z 1,5 km za Wetliną. Najtaniej i bardzo dobrze można zjeść w Polańczyku ale tylko w sezonie na Przystani Unitry. Obiad dwudaniowy zupa, drugie i kompot kosztował w ub. roku 15 zł. Tu są rewelacyjne pstrągi. Najlepsza pizza jest w Ustrzykach D w Orliku, w Lesku w Romie (droga ale b. dobra) i w Sanoku w Palermo. W Sanoku dobrze karmią w Rajskiej. |
||||||||||||||
|
trotyl
|
Nie w temacie , ale gdzieś widziałem już taki nick lucyna beata...i mam cię..DWS>ORG>PL.Witam szczerze na tym forum
|
||||||||||||||
|
Ranking bieszczadzkich knajpek |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.