buba
|
rozumiem ze nie wszedzie powinny byc dzikie bezszlakowe gory.. ale dlaczego totalnie wszedzie musza byc gory oszlakowane, otabliczkowane i osciezkowane? niechby byly gory do wyboru, i takie dla mnie i dla wojtka...dla kazdego cos milego a niestety w polsce wszystkie gory staja sie na jedno kopyto..a jesli ostala sie gdzies choc dolinka jak dawniej to sie ja zaraz musi upstrzyc kolejna sciezka i tablicami . jeszcze 10 lat temu bieszczady roznily sie od tatr czy beskidu slaskiego.. teraz ta roznaca powoli sie zaciera...
zdarzalo mi sie nie raz chodzic polonina bez szlaku we mgle.. z mapa i kompasem..ale jako ze nie zawsze potrafie sie nimi dobrze poslugiwac i orientacje mam w terenie taka ze potrafie sie zgubic we wlasnym pokoju nieraz wyszlam totalnie nie tam gdzie poczatkowo planowalam ale plany sa po to by je modyfikowac i nieraz to zagubienie wyszlo na dobre!.. i bynajmniej nie myslalam o tym ze chcialabym zeby tam byly znaki i numerem gopru tez bym sobie mogla tylek podetrzec bo tam ani gopru ani zasiegu ... |
||||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Czw 20:58, 26 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
nie zauważyłem, żeby totalnie wszędzie góry były oszlakowane - wszak na Ukrainie tak ponoć nie jest. a w Polsce? sorry, ale szlaki wytyczano tutaj już w XIX wieku, więc trudno podejrzewać, aby po kilkuset latach ktoś je zamalowywał po to aby sprawić ci przejemność...
lubisz się gubić na połoninkach? to fajnie, ale podejrzewam że znaczna większość osób lubi wiedzieć dokąd idzie i kiedy tam dotrze, zwłaszcza jeśli się z kimś umówiło. Pogubić się to lubię wyłącznie między dwiema knajpami... |
||||||||||||||
|
Do-misiek
|
KURDE, a od czego masz mapę i kompas? Czas wędrówki da się wyliczyć samemu, szlakowskazy do tego potrzebne nie są. BTW, chodzenie szlakami ogłupia - nie zwraca się prawie w góle uwagi na rzeźbę terenu. Turysta trzymający sztywno szlaku często nie potrafi określić swego dokładnego położenia na mapie. |
||||||||||||||||
|
buba
|
napisalam ze wszedzie w polsce..na syberii jeszcze kupa dzikich gor bo na ukrainie tez juz papraja.. oczywiscie z duzym udzialem naszych kochanych rodakow.. po za tym nie chodzi o to by ktos zamalowal szlaki ktore istnialy od stuleci.. ale wiekszosc sciezek dydaktycznych,konnych , papieskich i itp itd to kwestia ostatnich 10-15 lat.. i powstaja nadal nowe jak grzyby po deszczu...pamietam z konca lat 90 tych wiele nieoznakowanych sciezek w bieszczadach- a teraz sa juz oznakowane tak lub inaczej.. wez sobie mape z XIX wieku, sprzed 30 lat i terazniejsza jakiegos rejonu i porownaj zageszczenie szlakow i sciezek...
wiec powinny byc poloninki i takie i takie.. takie bez sciezek i szlakow i takie gdzie co 200m jest knajpa, schronisko , wytyczone szlaki wejsciowe z 10 stron , wyciag krzeselkowy i inne atrakcje lunaparkowe...coby kazdy mogl w swoim kraju odnalezc cos dla siebie... |
||||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Czw 21:11, 26 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz |
Piotrek
Administrator
|
A co to za problem chodzić sobie po górach nie szlakami ale jak i gdzie się chce?
Szlaki temu nie przeszkadzają. Z ojcem jak chodzę na grzyby to robimy sporo kilometrów po lasach i łąkach i wyjątkowo rzadko kiedy zauważam, że przecinam szlak. W ogóle jakby nie było sprawy. Nie widzę tu problemu. A mój ojciec, który nie interesuje sie turystką w takim sensie jak my na forum, to nawet nie wie, że gdzieś jakiś szlak tu biegnie który akurat jest w pobliżu czy który przecięliśmy. |
||||||||||||||
|
andre
|
Takiej z XIX wieku nie posiadam, ale nałozyłem 2 mapy śląskiego i żywieckiego jedna z 1974, druga z 2007 Przybyło, przybyło, .......... pare przecinek, oj Buba przesadzasz. Nie wiem, ale ten przyrost nie stanowi nawet procenta. Mam wrażenie, że szukacie dziury w całym z tymi szlakami papieskimi i innymi bzdetami. |
||||||||||||||||
|
buba
|
ja tam bedac w bieszczadach w 2006 czy 2007 roku co chwile natykalam sie na sciezke dydaktyczna, szlak, tabliczki czy nowo ustawione drogowskazy do roznych zabytkow czy atrakcji..ktorych pare lat wczesniej nie bylo... inni z grupy tez to zauwazyli wiec jest dowod ze omamow nie mialam.. a co chwile slysze o kolejnych planowanych do wyznakowania: dolina sanu, na hyrlata czy matragone, zukow, tarasy widokowe i inne syfy na tarnicy i w rejonie, planowane wyciagi, sciezka z tablicami w lopience i drogowskazy do niej kierujace juz od glownej drogi- ze cerkiew, ze "relikt wsi" , z jednoczesnym konsekwentnym niszczeniem tanich i milych obiektow noclegowych dla plecakowych turystow- ale pewnie wedlug niektorych nic sie nie zmienilo, totalnie nic... tylko w sezonie tlum wali jak na krupowkach..i klimaty juz podobne.. piotrek- pewnie ze mozna chodzic bez szlaku- kiedys probowalam to praktykowac-tak isc zeby nie wylezc na szlak- ale trzeba sobie zadac wiele trudu i coby poomijac- i zwykle te najbardziej widokowe trasy sa oznakowane... no chyba ze w parkach narodowych- tam jeszcze mozna pouzywac,ale to juz troche nie to samo bo ciagle trzeba sie ukrywac i sama swiadomosc ze lamiesz prawo tez nie kazdemu jest mila... |
||||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Czw 23:33, 26 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz |
andre
|
Buba ja rozumiem, że chciałoabyś mieć swoje prywatne góry i basta, ale to jest niemożliwe.
Co do nowych szlaków w biesach to się zgadza, ale napisałaś:"wez sobie mape z XIX wieku, sprzed 30 lat i terazniejsza jakiegos rejonu i porownaj zageszczenie szlakow i sciezek." Więc wziąłem BŚiŻ. Natomiast po stwierdzeniu: "tylko w sezonie tlum wali jak na krupowkach..i klimaty juz podobne.. " to nos Ci powinien rosnąć jak Pinokio. Porównanie drogi do Łopienki (a ta najbardziej zawalona jest 15 sierpnia) do Krupówek i klimatu jednego i drugiego miejsca, wybacz ale jest śmieszne. T |
||||||||||||||
|
buba
|
no to zycze milego smiechu- ludzie zwykle jak zaczyna im brakowac argumentow mowia ze cos "jest smieszne". |
||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Pią 0:29, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
nie, napisałaś, że wszędzie. mimo to co się niektórym wydaje, Polska nie jest wszędzie...
a może ja chcę być na tyle leniwy, że wolę kupując mapę (która i tak muszę kupić wybierając się gdziekolwiek) wiedzieć ile mniej więcej muszę iść? może po prostu chcę dojść tu i tu w odpowiednim czasie (ja akurat nie mam tendencji do gubienia się, ale to tak a propos poruszanych tutaj ). Jak już napisałem - jeśli wychodzę w jakieś pasmo górskie, to nie z zamiarem gubienia się, bo wtedy będzie super (jakoś z dotychczasowych doświadczeń tak wynika, ze "było super" to mówią później ci, którzy naprawdę się zgubuli w byle pierdole i trzeba jakoś odzyskać twarz). Ida tam, gdzie idę. Nie na wyczucie (tam musi być jakaś cywilizacja), nie na zmiłowanie się, nawet nie na kompas (bo jeśli chodze w Beskidy to raczej go nie biorę, bo raczej nie zakładam, że fajnie się będzie zgubić i łazić cały dzień bez celu...). Jak pisałem - jedni idą do celu, inny żeby iść. I nie ma sensu tego razem łaczyć - bo i jeden i drugi tego nie zrozumie...
mów za siebie. może ciebie ogłupia łażenie szlakami - ja jakoś nigdy nie stwierdziłbym, że czegoś nie potrafię określić albo nie zwracam uwagi na rzeźbę terenu. ja przynajmniej jak dojdę do miejsca noclegowego, to wiem gdzie szedłem i jak.... i szczerze mówiąc, więcej mi nie potrzeba. |
|||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Pudelek dnia Pią 3:24, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy |
buba
|
napisalam tak:
nie moja wina ze nie doczytales do konca...
masz na mysli jedynie niezmiennosc jak sa rozmieszczone szlaki pttkowskie czy rowniez wszytskie sciezki: rowerowe, konne,narciarskie, papieskie, edukacyjne itp? one tez istnieja od 30 lat? |
|||||||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Pią 7:44, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy |
katmandu
|
A co ma piernik do wiatraka? Nie widzę korelacji pomiędzy wyborem rodzaju przejścia (szlak vs. na przełaj), a zwracaniem uwagi na rzeźbę terenu. "Się nie zwraca" to takie słowo tworzące iluzoryczne wrażenie jakiejś statystycznej więkoszości, mhm?
Kolejne stwierdzenie z cyklu prawd ogólnych i udowodnionych. Dzisiaj w nocy w innym wątku przeczytałam wypowiedź skalda, zwracającego uwagę na hasła głoszone przez wiele osób na tym forum właśnie w duchu "MY - real, true turyści", "klimat chatki, który zwykli śmiertelnicy nie są godni poczuć". Ja również kilkukrotnie w różnych wątkach zwracałam na to uwagę. W/w wypowiedź również wpisuje się w taką postawę - "turysta z mapą idący po szlaku - leń i dyletant". |
||||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez katmandu dnia Pią 9:50, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz |
andre
|
Bo jak ktoś mówi, że ziemia jest płaska to argumentów zaczyna brakować stawiasz znakrówności Łopienka=Krupówki, to znaczy, że w jednym z tych miejsc nie byłaś. Zakładam, że w Łopience tak, więc pewno na Krupówkach nie. Porównaj sobie zatem to co pamiętasz z łopienki z tym: [link widoczny dla zalogowanych] A to link do fotki z 2007 r, kiedy to chyba w łopience było najwięcej ludzi w jej historii [link widoczny dla zalogowanych] Może dla Ciebie to jedno i to samo, ale dla mnie to dwa różne światy i 2 różne grupy ludzi. Więc na takie porównanie można zareagować tylko śmiechem |
||||||||||||||||||
|
buba
|
a gdzie ja napisalam ze lopienka= krupowki???? do krupowek moge porownac np. cisna w sezonie... a lopienke najwyzej do jakiejs popularnej tatrzanskiej doliny.. |
||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Pią 11:07, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz |
andre
|
tutaj: "sciezka z tablicami w lopience i drogowskazy do niej kierujace juz od glownej drogi- ze cerkiew, ze "relikt wsi" , z jednoczesnym konsekwentnym niszczeniem tanich i milych obiektow noclegowych dla plecakowych turystow- ale pewnie wedlug niektorych nic sie nie zmienilo, totalnie nic... tylko w sezonie tlum wali jak na krupowkach..i klimaty juz podobne.. " a co do Krupówki = Cisna Łopienka = doliny tatrzańskie to nadal (na szczęście) nie ma porównania gdybyś napisała Solina = Krupówki to bym się zgodził |
||||||||||||||||||
|
Policja szuka wandala, który zniszczył ścieżkę dydaktyczną.. |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.