Kontra dla oscypka

Wysłany: Sob 12:36, 08 Mar 2008

Mimo, że smakiem przewyższają podhalańskie, owcze sery produkowane w Bieszczadach nie mogą od dzisiaj być nazywane oscypkami. Podhalański oscypek jest już pod unijną ochroną, tak zdecydowała Komisja Europejska. Może być wytwarzany tylko w kilku powiatach południowej Polski, z mleka polskich owiec górskich, a domieszka mleka krowiego nie może być większa niż 40 procent. Izabela Cicha z Bieszczadzkiego Centrum Certyfikacji Produktu Lokalnego - uważa, że niesłusznie hodowców z naszego terenu pozbawia się prawa używania nazwy oscypek, bo spełniają wszelkie warunki jego produkcji. Samych hodowców ten zapis jednak nie martwi, jak zaznacza jeden z najbardziej znanych bieszczadzkich producentów serów - Nikos Malanopulos - podhalańscy górale prędko przekonają się, że więcej stracą niż zyskają, choćby dla tego, że sery z unijnym znakiem będą znacznie droższe. Jak dodaje oscypka przewyższają produkowane w naszych górach z mleka, kóz, owiec i bydła, sery wołoskie i huculskie. Warto dodać, że w kolejce po unijne logo czeka między innymi podkarpacki miód spadziowy, co cieszy naszych pszczelarzy ale powoduje protesty producentów z innych części Polski.

źródło - Radio Rzeszów

Wysłany: Sob 14:55, 08 Mar 2008

dla mnie niech go nazywają jak chcą
kto raz spróbował bieszczadzkie sery, wie że te z komercyjnych tater to 2 gatunek
to moje zdanie

Wysłany: Sob 17:24, 22 Mar 2008

Trzymam kciuki za Górali z Bieszczad! Oni mają swoje sery, które są bardzo smaczne i z pewnością będą w stanie się przebić smakowo przez ten tatrzański syf... Prawda jest taka, że prawdziwe regionalne specjały dzisiaj w naszych Górach można zjeść tylko tam gdzie nie dociera komercja i turystyka masowa...

Dołączył: 30 Mar 2009

Nie bede przypominal goralom wszystkich grup etnograficznych kto byl pierwszym goralem w Karpatach i kto prowadzil gospodarke cyrlenia na Poloninach Bieszczadzkich i innych wierchach aby hodowac bydlo na mieso skore i ser itd .Kto pierwszy wyrabial ser-bylo to juz w 14 wieku.Wyjasniam cyrhlenie czyli karczowanie lasow i powiekszanie naturalnych polonin pod hodowle,pierwszymi byli bojki,huculi.Slowo to pochodzi prawdopodobnie od ukrainskiego lub rumunskiego,przykladem jest nazwa poloniny carynskiej czyli cyrhli tj potocznie carynki czyli polanki.Proponuje zapytac ,prawdziwego,gorala podhalanskiego co oznacza chociazby ich Toporowa Cyrhla pod ich wierchami-pewnie odpowie?co do oscypka moja babcia robila najlepsze sery.

Wysłany: Pon 19:00, 30 Mar 2009

Co Ty mówisz, prawdziwy góral to ten z Zakopanego. A już wzorcowy stoi z dorożką na Perci Krupówek

mmm uwielbiam oscypka. Ostatnio jak bylam w Zakopanym z bratem to jedlismy takiego z podsmazanego z zurawina. Nawet przez glowe mi nie przeszlo, ze moglby sie nazywac inaczej.

A wiesz, że te podsmażane to takie co za długo na straganie leżały i nie nadawały sie już do sprzedaży. Wymyślono więc żeby go usmażyć Wink

By strat nie było.

Eeee tam Piotrek głupoty piszesz Wink

Zepsute oscypki są najlepsze. Te z zielonym zabarwieniem to już lazurem są zwane

Albo ze szpinakiem Laughing

to już wiem, czemu te z lazurem są takie drogie Very Happy

Piotrek napisał:

Albo ze szpinakiem Laughing

Ze szpinakiem? Wiesz różne są zboczenia.

szczerze mówiąc wolałbym chyba ze szpinakiem, niż z żurawiną - oscypek plus żurawina wyjątkowo mi się w smaku gryzie...

Wysłany: Śro 17:45, 16 Mar 2016

Mogą sobie zastrzegać do woli... Przecież nikt nie musi używać nazwy "oscypek", żeby ser był smaczny Smile

A podróbek pewnie znacznie więcej jest w okolicach Zakopanego, więc może lepiej zjeść smaczny serek w Bieszczadach?

oj tak te nie maja sobie rownych

jak wiecie w dzisiejszych czasach jest wiele przeróżnyhc podróbek, ludzie chcący sprzedawać swoje naturlane produkty nie są w stanie dogonić konkurencji, którzy niestety bazują na połproduktach i tym samym obiniąją koszty a cena dla konsumenta jest mniejsza