dojazd w Bieszczady

Czołem,
Planuję wypad w Bieszczady i głowię się nad dojazdem w tamte rejony.
Zupełnie nie wiem jak i czym będzie najwygodniej. Z pociągów, to chyba jedynym rozsądnym połączeniem jest relacja Katowice - Zagórz... Jak później z autobusami/busami? A może jakieś alternatywy?

Liczę na pomoc i pozdrawiam Smile

Chyba tak będzie najwygodniej. Pociągiem do Zagórza i stamtąd busem. Z tego co pamiętam to już w pociągu zbierają pasażerów do konkretnych miejsc.

mateusz_j napisał:

Czołem,
Planuję wypad w Bieszczady i głowię się nad dojazdem w tamte rejony.
Zupełnie nie wiem jak i czym będzie najwygodniej. Z pociągów, to chyba jedynym rozsądnym połączeniem jest relacja Katowice - Zagórz... Jak później z autobusami/busami? A może jakieś alternatywy?

Liczę na pomoc i pozdrawiam Smile

Możesz sprawdzić sobie połączenia PKS z Sanoka. Firma nazywa się Connex czy jakoś tak.
[link widoczny dla zalogowanych]
Oprócz tego chodzi cała masa busów (przyjamniej w sezonie), ale dobrze by było gdybyś zadzwonił na informację PKS do Sanoka, dowiedział się ceny biletu. Niestety kierowcy busów często zawyżają opłaty za przejazd (na widzimisie) czesto informując o cenie dopiero przy wysiadaniu (zostajesz postawiony przed faktem dokonanym). Dlatego dobrze jest zapytać o cenę przed przejazdem i targowac się przy wygórowanej (chyba, że jedziesz po sezonie i masz nóż na gardle oraz niedzwiedzia za plecami).
Aha spora część busów jeździ "na dziko"

W seoznie busy... poza sezonem - stop Wink

Ok,
To może jeszcze ktoś udzieli rady co do kilkudniowej trasy? Skąd i dokąd z których wsi, coby dojazdy i powrót nie były problematyczne.

mateusz_j napisał:

Ok,
To może jeszcze ktoś udzieli rady co do kilkudniowej trasy? Skąd i dokąd z których wsi, coby dojazdy i powrót nie były problematyczne.

Dojazdy wszędzie będą problematyczne poza sezonem.
W zeszłym roku zacząłem GSB od Wołosatego i szedłem w stronę Komańczy, chociarz od Smerku szlak sie zaczyna robić nudny (las, błoto, kiepskie dialogi, wilki jakieś)

O ile sobie przypominam to z katowic jeżdżą pksy - zarówno do Ustrzyk Dolnych, jak i Górnych...

jesli by dojazdy bezposrednio do zagorza nie podpasowaly to mozna jechac pociagiem do rzeszowa i stamtad jest duzo polaczen pks na sanok. Jesli jechac dalej pksem to chyba lepiej wysiasc w sanoku, bo tam chyba wiekszy przeglad polaczen we wszystkie strony

co do propozycji tras to ciezko cos powiedziec bo kompletnie nie wiem co cie interesuje.. czy chcesz chodzic czy jezdzic rowerkiem, czy masz na mysli szlaki czy chcesz zakosztowac bieszczadzkiej "dzungli", czy raczej pozostalosci dawnych wsi, czy ciekawe knajpy czy chatki gdzie mozna pospiewac z gitarka- a ciezko wszystko zmiescic w kilku dniach Wink

jesli wyjazd jest po 31.08 to dobrze zeby nie planowac przedostawania sie np. pomiedzy wetlina a ustrzykami gornymi bo moze nic nie pojechac..

Jeśli to pierwszy raz w Bieszczadach to na pewno nie ostatni Wink

Buba, a więc kluczowe kwestie:
- pieszo
- raczej bez knajp
- dżungle też odpuszczam (jako że to mój dziewiczy pobyt w Bieszczadach będzie)

Niekoniecznie chciałbym brać namiot, więc fajnie by było uwzględnić pewne miejsca noclegowe. Chociaż, słyszałem że ludzie we wsiach życzliwi i można się dogadać co do wygodnego noclegu, przykładowo w szopie Smile

Polecam [link widoczny dla zalogowanych] Tylko jeden może być minus: tłoczno, ale to raczej standard o tej porze roku Wink

Mateusz jeśli to Twój pierwszy pobyt w Bieszczadach to wybierz się w bardziej uczęszczane miejsca np. Połoniny, Tarnica, Bukowe Berdo, Rawki. Jak będziesz chciał to mogę Ci zaproponować jakąś konkretną trasę. Daj znać na PW.

Myśle,że najlepsza baza wypadowa to Ustrzyki Górne.
Można "obskoczyć" zarówno najwyższe partie polskich Bieszczad,jak i piękne,widokowe poloniny-Caryńską,Wetlińską,a także okolice Wlk. Rawki Smile

Spokojnie wystarczy na 4,5 dni solidnej dawki Bieszczad Very Happy

Potem mozna oczywiście przeniesćsię w inne miejsce,np. poleniuchować nad jeziorem w Polańczyku Cool