Wasze zdania i opinie o schroniskach w Beskidzie Żywieckim

Taa, lepiej nie wykrakać...

turystykon napisał:

Pudelek napisał:

ecowarrior napisał:

Zaznaczyłem Rycerzową, choć gdybym miał trzy głosy to dodałbym Markowe i Przegibek...

Markowe już nieaktualne, poczytaj co tam się teraz dzieje...

Ja dając w ankiecie "stare schronisko na Markowych Szczawinach", specjalnie napisałem "stare", aby wiadomo było, że chodzi o sentyment... Także pod tym względem Ecowarrior się chyba nie pomylił...

Masz rację Turystykon, przeczytałem Twój temat dokładnie i zaznaczyłem Markowe ze względu na sentyment i no cóż w moim przypadku zawsze pozytywne wra żenie gdy tam spałem, niezależnie czy w goprówce czy w schronisku...Pudelek, Pudelek, zaskoczyłeś mnie swoim mniemaniem, iż brakuje mi aktualnych informacji na temat rozbiórki Markowych. Nie znamy sie w końcu od dziś...

Ja mam sentyment do schroniska na Rysiance to chyba dlatego, że moją tam dobre jadło. Nigdy się w tej materii tam nie zawiodłem. Hehe. Poza tym Krawców Wierch, Wielka Racza, Rycerzowa, Przegibek no i nieistniejące już „stare” schronisko na Miziowej. Nowe trzeba jeszcze porządnie „zdeptać” by nabrało uroku schroniska górskiego a nie hotelu w górach. Podobnie jak Turystykon nie przepadam za schroniskiem na Boraczej.

Tak na marginesie to schroniska w dużej mierze tworzą sami turyści oraz gospodarze obiektu. Gdy jest klimat, atmosfera oraz wyjątkowi ludzie to żadne niedogodności nie są wstanie zepsuć nam miłych wspomnień z tego miejsca. I to jest dla nas najważniejsze.

Ja mogę powiedzieć że mnie ostatnio rozczarowało schronisko na Wielkiej Raczy. Mało że zapłaciłam 6 zł za zupę która w innych schroniskach kosztuje 4 to jeszcze tyle w niej było dolanej wody że trudno było ją nazwać zupą. Na dodatek pół talerza tylko ale rozumiem że gdyby był cały to wody musiało by być tyle, że nie było by widać co to za zupa... . Ogólnie tam drogo. Na plus można im dać tyle że wrzątek za darmo był i jak sie spało na podłodze to sami o 22 pomyli ją poprzestawiali stoły i porozkładali materace.

A które to schronisko z przedostatniej pozycji w ankiecie?

Judyta i Łukasz -> Zgadzam się w pełni, na Rysiance jedzenie mają świetne, ale ceny też na wysokim poziomie... W tamtym schronisku nie ma miejsca na fuszerkę, nie dość, że GSB, to jeszcze do tego 10 minut dalej jest konkurencja w postaci schroniska na Lipowskiej. A do tego wszystkiego dobry gospodarz wszystkiego dopilnuje...
Cieszę się, że nie jestem osamotniony w nienawiści do Boraczej....
Ze schronisk, które Ty wymieniłeś, to najbardziej lubię Rycerzową. Wielka Racza to schronisko wspaniałe, ale pechowe (ostatnio gospodarze się zmieniają, a i na "fachowca" jeszcze nie trafiło). A Przegibek jest dla mnie drewnianą kopią Boraczej, gospodarze niemili, ale przynajmniej budynek przyjemny!

Pumori -> Schronisko na Raczy ma pecha. W sumie to w ciągu ostatnich kilku lat najlepiej było za rządów "Polskich Schronisk Turystycznych" co i tak nie oznacza, że było dobrze... Aktualnie jest tam ekipa, która się stara, ale do gotowania to raczej oni talentu nie mają, niekiedy nawet siła gór niewiele pomoże i "w górach nie smakuje inaczej"

Ammo -> Wybacz, PRZEPRASZAM - nie mam zielonego pojęcia jakim cudem znalazła się tam Hala Kondratowa z Tatr. TO jest na tyle wielki błąd, że proszę admina Wojtka o usunięcie tej pozycji jeśli ma taką możliwość... Wink

to na Raczy znowu się ekipa zmieniła? już tam nie siedzi PST?

A od czasów PST ekipa zmieniła się chyba dwa razy... Teraz to ja w schronisku w dni, kiedy turystów jest mniej, to bardziej niż skrzypienie podłogi słyszę Hip-Hop oraz tech na całego, co bynajmniej ekipie może pasować, ale niekoniecznie wszystkim turystom... Jak turystów jest więcej, to muzyka leci ciszej i inna, ale mogę się mylić...

w sumie wybieram się na Wielką Raczę od co najmniej dwóch lat, bo ostatni raz tam byłem w 2004. i jakoś zawsze gdzie "zbaczam" - na Przegibek albo Rycerzową. i widzę, że dobrze robię, choć i tak trzeba by się tam w końcu wybrać, zobaczyć i ocenić, a po za tym miejsce ma świetną panoramę do podziwiania

Kurcze ja tak patrzę na tą listę i bije się w pierś, że na Hali Krupowej jeszcze w życiu nie byłem...
PS. Dużo straciłem?

na Krupowej generalnie z reguły jest spokój, bo teren rzadziej odwiedzany przez turystów. nie wiem jak z widokami, bo gdy ja tam nocowałem to była straszliwa mgła! a schronisko dość sympatyczne, choć sanitariaty pozostawiały nieco do życzenia

Pudelek napisał:

trzeba by się tam w końcu wybrać, zobaczyć i ocenić, a po za tym miejsce ma świetną panoramę do podziwiania

Wielka Racza jest dla mnie kultowym miejscem ze względu na panoramę i klimat polanek oraz Małej Raczy. Schronisko zaś to dodatek wspaniały, ale ostatnimi lat ten dodatek zaczyna trochę przeszkadzać na wielu płaszczyznach. Jednak swoja podstawową spełnia nadal - można się tam przespać. A pytanie odnośnie klimatu miejsca i jego charakteru chyba na zawsze będzie wędrowało tylko i wyłącznie między ludźmi gór, którym ten klimat jest bliski. Bo jakoś we władzach, ani ruchach władz, tego poczucia klimatu się nie zauważa...

Mateusz_j napisał:

Kurcze ja tak patrzę na tą listę i bije się w pierś, że na Hali Krupowej jeszcze w życiu nie byłem...
PS. Dużo straciłem?

Pudelek napisał:

na Krupowej generalnie z reguły jest spokój, bo teren rzadziej odwiedzany przez turystów. nie wiem jak z widokami, bo gdy ja tam nocowałem to była straszliwa mgła! a schronisko dość sympatyczne, choć sanitariaty pozostawiały nieco do życzenia

Krupowa jest dla mnie miejscem o tyle świetnym, że jest swego rodzaju centrum kultury górskiej. Mnie w Krupowej najbardziej urzekła panorama Tatr. Schronisko natomiast uznaję za bardzo ciekawy dodatek, który z idei turystyki kwalifikowanej wiele zachował, ale cywilizacja i tam dociera, więc pewnie za kilka lat i sanitariaty odnowią... Widoki polecam każdemu!

Krupowa jest przesympatyczna i podczas zeszłego weekendu dowiedziałem sie na własnej skórze, że atmosferę schroniska wytwarzają ludzie i na pewno teraz stanie się coraz bardziej znana. A to za sprawą m.in. "Detektywów"...

Krupowa jest sympatyczna - zgadzam się w pełni!
Ale natomiast co z krupową mają wspólnego "detektywi" czy seriale?

turystykon napisał:

Krupowa jest sympatyczna - zgadzam się w pełni!
Ale natomiast co z krupową mają wspólnego "detektywi" czy seriale?

Niedawno emitowano odcinek "Detektywów", w którym większość scen była kręcona w schronisku na Hali Krupowej. Pisało o tym nawet na stronie internetowej schroniska.