Tragedia na Rysiance

[link widoczny dla zalogowanych]

Są już znane jakieś szczegóły nt zajścia? Na stronie radia Bielsko mówią, że wysiadł z wyziębienia.
Tylko dlaczego przebywał tyle czasu w namiocie na takim zimnie? tego nie mogę w tej sytuacji pojąć. W okolicach Romanki to już prędzej można się zajechać, tam to jest konkretne za***pie, ale Rysianka?

Wybrał się z Lublina... kto wie na jakie warunki był przygotowany...

W każdym razie sytuacja co najmniej dziwna Neutral

To iż posiadał namiot wskazywałoby raczej, że był przygotowany lepiej niż gorzej. Ale namiot w takich warunkach to nie wszystko, nie wystarczy aby móc dostatecznie egzystować.
W razie wyczerpania potrzebny jest także ogrzewacz, kuchenka i kaloryczne żarcie co by się doprowadzić do stanu w miarę użytecznego i przeczekać kryzys.
A co z komórką, mapą, też tego nie miał?

Nie mamy póki co drobiazgowych informacji na temat tej tragedii, ale biorąc pod uwagę już nam znane, niezwykle wręcz zastanawiające okoliczności można nawet sugerować, że gość z własnej woli czekał na koniec. W tym rejonie miał naprawdę wiele możliwości aby wyjść z opresji. Był w dobrym położeniu, a jeśli posiadał jakiś komunikator czy mapę to tak, jakby był już w domu. Chyba, że media znowu coś przekręciły i nie miało to miejsca na terenie Rysianki Confused

Z tego co widzę dla wielu Romanka i Rysianka to jeden grzmot a tym wypadku odgrywa to kluczowe znaczenie.

Tak też zauważyłem, że cały czas były podawane mylne informacje...
Raz Rysianka, a raz Romanka, nawet była mowa o Hali Majcherkowej...

Także raczej Romanka jak Rysianka... ale ja też tak sądze, że mógł czekać na swój koniec... ale trochę dziwny typ samobójstwa...