Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
co do oznakowania bym sie nie zgodził - już po skręcie z afaltówki kiepsko widać znaki którą dróżkę skręcić, a na późniejszym odcinku zdarzyło mi się zgubić szlak na jednej z polanek (był namalowany w niewidocznym miejscu).
co do ciekawostek - uwaga na zaskrońce wylegujące się na ścieżce i szalone zające (dwa kiedyś prawie mnie staranowały). przy jednym z przysiółków było kiedyś zabudowane źródełko, gdzie metalowym kubkiem szło napić się wody |
||||||||||||||
|
ammo
|
W sumie nie napisałem, że ozn. jest super a niezłe. Jednak po opuszczeniu asfaltu dalsza droga wydaje się być dosyć prosta - najpierw jest wyraźnie zaznaczona strzałka a do krańca lasu prowadzi tylko jeden wyraźny wąwóz, którym to właśnie należy iść. A droga (idąc jeszcze wśród pól) skręcająca w prawo do osiedla nie powinna być żadną zmyłką. Tak na zdrowy rozum. Ale dla osób idących tym szlakiem po raz pierwszy proponuję zapoznać się dokładnie z mapą - tam jest czarno na białym, gdzie\w jakim kierunku wiedzie szlak a gdzie droga odbijająca na zachód.
To już bardziej efekt postępującego procesu jego 'zamierania' niestety. Nikt już się nim od długiego czasu nie interesował, ale jakby dodatkowe oznakowanie powinny stanowić żółte krzyże na niebieskim tle malowane na drzewach, kamieniach na całej trasie, dosyć regularnie. Ja szedłem tym szlakiem około 4 razy - po 2 razy w obie strony i nie udało mi się zbłądzić (w tym 1 raz zimą). Za pierwszym razem idąc od Żabnicy miałem małe wątpliwości właśnie co do kierunku szlaku po zejściu z asfaltu, ale szybkie spojrzenie na mapę i było wszystko jasne. W każdym razie poziomu oznakowania tego szlaku nie ma co porównywać np. z trasą na Wielką Raczę z Rycerki Kolonii - tam trzeba być mistrzem by się pogubić. W konfrontacji z w\w niebieski z Żabnicy na Boraczą zdecydowanie leży. Ale wystarczy popatrzeć na czarny szlak z Zawoji do Korbielowa (trawersujący grzbiet graniczny) - POŻAL SIĘ PANIE... to niebieski przy nim jest torem bobslejowym |
||||||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
napisałem że zgubił mi się szlak, a nie że zabładziłem
po zejściu z asfaltu droga prowadziła miedzy domami i w pierwszej chwili myślałem, że trzeba pójść kilka budynków dalej. dopiero jak tam nie widziałem strzałki to się cofnąłem i okazało się, że była ona namalowana nieregulaminowo - juz nie pamietam dokładnie jak, ale na pewnie nie tak jak być powinno |
||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
Rozumiem, że mówicie o szlaku niebieskim z Żabnicy przez Prusów na Boraczą?
Bardzo go lubię, śliczny szlak, szczególnie w połączeniu z odcinkiem od Nickuliny/Ujsół przez Zapolankę na Boraczą. Choć faktycznie, oznakowany trochę kiepsko. Nawet się tam kiedyś poplątałem (idąc od Boraczej do Żabnicy), dużo róznych dróg odchodzacych od trasy szlaku a znaki jakoś bezsensu poustawiane. Jak się człowiek zmyśli łatwo można pójść nie tą drogą co trzeba . |
||||||||||||||
|
ammo
|
Tak, postarałem się dokonać w temacie opisy szlaków jego ogólnej charakterystyki i przebiegu. Szlak jest super, bez dwóch zdań. A oznakowanie... wydaje mi się, że nie jest takie złe, ale to może dlatego, że jestem praktycznie miejscowy, tamtejsze rejony znam dość dobrze i to być może bierze górę w mojej ocenie nt wytyczenia. Ale w samym B. Żywieckim wg mne jest sporo gorzej i znacznie gorzej poprowadzonych szlaków. |
||||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
No, ja też nie pogubię się tam tak, żeby GOPR wzywać . I okolica jest mi dobrze znana więc nawet jeżeli się gdzieś poplączę to bez różnicy, pochodzę sobie po okolicy, sama przyjemność. Ale to, że szlak jest kiepsko oznakowany i kogoś kto pierwszy raz idzie może wprowadzić "w pole" to raczej fakt. Ale faktem jest równiż o, że jak piszesz, są gorzej oznakowane szlaki w B.Ż.
|
||||||||||||||
|
turystykon
|
A ja każdemu niezorientowanemu powiem, że na pierwszy raz to można pójść asfaltem na Wojtatówkę, a stamtąd drogą leśną jakieś 100m do góry i dojść na szczyt Milówek, skąd prowadzi prosta ubita droga na Halę Boraczą... A jak ktoś woli od podchodzenia do góry przełaj na maksa, to może skorzystać z opcji B, mianowicie z Wojtatówki widać schronisko, idąc prosto polami też dojdzie do schroniska.
A co do szlaków ogólnie, to ten z Żabnicy Małej na Boraczą jest dla mnie słabo oznakowany, ale już nie jest taki zły w porównaniu z oznakowaniem innych szlaków w Beskidzie Żywieckim, w skali 1 do 5, ten to ma 3, 20% szlaków 1 lub 2, a szlaków na 5 byłoby jakieś kolejne 20%, potem to już taki misz masz (jeden odcinek dobry, a inny makabryczny)... |
||||||||||||||
|
Szlak z Żabnicy Małej na h. Boraczą - dyskusje (wydzielone) |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.