Sucha Beskidzka - Zawoja - Korbielów |
tommek79
|
Witam wszystkich! To mój pierwszy post na tym forum, więc proszę o wyrozumiałość i wybaczenie jeśli zrobiłem coś nie tak Na początku sierpnia planuję zrobić takie małe tournee po górach Beskidu Żywieckiego i Śląskiego zaliczając przy okazji kilka uroczyć wsi i miasteczek znajdujących się u podnóża tych gór. W sumie to całe tournee ma wyglądać mniej więcej tak: Zawoja - Korbielów - Wisła - Ustroń - Szczyrk. Tym jak dotrę z Korbielowa do Wisły będę przejmował się już nieco później, ale w tej chwili najbardziej zastanawia mnie jak i czym dotrzeć z Suchej Beskidzkiej do Zawoi (domyślam się, że są busy, PKSy itp. ale zastanawia mnie jak często kursują i od której godziny, jakie są koszty przejazdu i gdzie tego szukać). I pytanie nr 2, które nurtuje mnie o wiele bardziej: jak i czym dotrzeć z Zawoi do Korbielowa (czy jest możliwość bezpośredniego dojazdu czy trzeba kombinować z przesiadkami w Suchej i w Żywcu). Z góry wielkie dzięki za odpowiedź
|
||||||||||||||
|
ammo
|
Z informacjami o połączeniach na trasie Sucha Besk. - Zawoja jest co najmniej spory problem, gdyż nigdzie w sieci nie można uzyskać rozkładu jazdy czy to pks czy busów. Strona pks Sucha jest już któryś miesiąc w przebudowie, także jeżeli chcesz się czegoś dokładniej dowiedzieć o interesujących Cię odjazdach musisz po prostu skierować się bezpośrednim z zapytaniem drogą e-mailową do sekretariatu mieszczącego się w siedzibie owego pks-u : [link widoczny dla zalogowanych]
lub zadzwonić: 0 33 874 20 32 Ja innej opcji nie widzę na dzień dzisiejszy. W każdym razie jeśli dysponuje się wyłącznie internetem - który stanowi główne źródło informacji. Co do drugiej kwestii, czyli przejazdu z Zawoi do Korbielowa: tutaj też nie ma zbytniej alternatywy. Najlepszym rozwiązaniem jest przedostanie się pieszo - właśnie z Zawoi do Korbielowa (gdyby wybrać najkrótszą trasę to wbrew pozorom wcale nie jest aż tak daleko, a tamtejsze tereny do atrakcyjnych należą jak najbardziej) lub samochód - wtedy mykniesz przez Lachowice, Stryszawę, Koszarawę, Jeleśnię i Krzyżową i właściwie jesteś w Korbielowie. A w tej sytuacji chyba pozostaje Ci opcja jakiej się obawiałeś, a więc wpierw pks\bus do Suchej, następnie koleją do Jeleśni (nie trzeba aż do Żywca) i z Jeleśni przesiadka na pks do Korbielowa (przystanek jest zaraz obok stacji pkp). Rozkład: [link widoczny dla zalogowanych] (patrz odjazdy z Jeleśnia PKP!) |
||||||||||||||
|
tommek79
|
Dzięki ammo za pomoc. A czy jesteś w stanie przybliżyć mi orientacyjny czas pieszej wędrówki z Zawoi do Korbielowa? Chodzę raczej szybko i jak najbardziej jestem ZA tego typu wycieczkami (po co tracić kasę na busy itp. skoro można trasę pokonać pieszo delektując się przy tym otaczającą przyrodą i pięknymi widoczkami). Tylko czy dojście z Zawoi do Korbielowa, a później jeszcze wejście na Pilsko, zejście z góry i pieszy powrót do Zawoi jest w ogóle realne do wykonania w ciągu jednego dnia?
|
||||||||||||||
|
ammo
|
W sumie to nie do końca można powiedzieć "z Zawoi do Korbielowa" bo to istne masło maślane. Istnieje cały szereg punktów wypadowych mieszczących się na terenie Zawoi, gdzie rozpoczynają się szlaki w stronę grzbietu ciągnącego się w kierunku Korbielowa i Pilska. Podobna sytuacja ma się z miejscem docelowym. Możesz schodzić praktycznie w każdy rejon Korbielowa, chyba, że zamierzasz zahaczyć jeszcze o Pilsko - wtedy sprawa się dosyć mocno rozjaśnia.
Sam widzisz, modyfikacji jest wiele, jednak spróbuję Ci zaproponować coś optymalnego. Tak, abyś był w stanie zaliczyć również Pilsko. Wszystko oczywiście w jeden dzień. Myślę, że najlepiej byłoby, gdybyś rozpoczął marsz w Zawoi CZATOŻY. Jest tam przystanek autobusowy. Gdyby nic w tym rejonie nie kursowało zawsze możesz zacząć nieco wcześniej, czyli w Zawoi Składach czy Wilcznej - ale w sumie po co iść po asfalcie, gdy nie ma potrzeby. Wychodzisz na czarny szlak i kierujesz się na przeł. Jałowiecką pn. (Tabakowe Siodło). Następnie przecinasz grzbiet i kierujesz się bezpośrednio za znakami żółtymi na Górne Głuchaczki. Jest to fragment przez Słowację, ale jakże efektywnie skraca drogę tym, którym zależy by jak najszybciej dotrzeć na Pilsko. Rejony Mędralowej które się siłą rzeczy omija są co prawda niezwykle urokliwe, ale coś za coś. Za to przy żółtym szlaku przez Słowację mieści się pokaźna rzeczka i można się nieco orzeźwić - idąc Polskim szlakiem nie ma takiej możliwości Z Górnych Głuchaczek kierujesz się nieustannie Głównym Szlakiem Beskidzkim na przeł. Glinne. To bardzo męczący i dłużący się fragment trasy, gdyż trzeba pokonać trzy strome wzniesienia (Jaworzyna oraz dwa Beskidy). Od przeł. Glinne (drogowe przejście graniczne) wychodzisz na niebieski szlak, który wiedzie przez cały czas wzdłuż granicy państwowej i dochodzisz na Pilsko. Z Pilska to już zależy od Ciebie. Najrozsądniej byłoby zejść na spokojnie do Korbielowa przez h. Miziową (do wyboru 2\3 szlaki) i tam gdzieś sobie zanocować. Miejsc noclegowych jest od groma. No chyba, że masz własny namiot Czasy: Zawoja Czatoża - przeł. Jałowiecka : 1.15h Przeł. Jałowiecka - G. Głuchaczki : 1h G. Głuchaczki - przeł. Glinne : 3h Przeł. Glinne - Pilsko : 2.30h Pilsko - h. Miziowa : 0.30h h. Miziowa - Korbielów : 1.30h W sumie km: około 27 Suma podejść: około 1650m (sporo jak na taki dystans) Jak widzisz trasa jest dość wymagająca, ale mimo tego to najkrótszy wariant przejścia z Zawoi na Pilsko. Tereny są ciekawe (może poza etapem przez Słowację, gdzie część drogi pokonuje się po asfalcie) i warte zobaczenia. Sam ocenisz czy dasz radę. W każdym razie z góry życzę powodzenia. Aha, i po wypadzie relacja ma się pojawić jakaś ma się rozumieć pzdr |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez ammo dnia Sob 16:27, 19 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz |
em_dzej
|
Około 6-7 godzin w jedna stronę z Babiej na Pilsko |
||||||||||||||||
|
ammo
|
To musi być jakiś niesamowity skrót, skoro w tym czasie można zaliczyć trasę na Pilsko. Zdradzisz szczegóły? Swego czasu będąc na h. Miziowej słyszałem jak grupa turystów smarowała niejakiego właściciela prywatnej bacówki na literę 'V", która to rzekomo mieści się na półmetku trasy z Pilska\Miziowej do Babiej Góry. Jeden z nich rzekł coś w rodzaju, że gdyby miał okazję zjawić się u niego jeszcze raz to kazałby mu przejść odcinek z jego bacówki na Miziową w czasie jaki im podał. Bohater całej sytuacji sugerował, że na halę Miziową jak i Babią Górę jest równo po 3h, ew. z małym hakiem w stronę Babiej Sam też czuję urazę to tego gościa - długa historia. Nie ma to jednak związku z powyższym, gdyż owa historyjka jest jak najbardziej wiarygodna, miała miejsce w zeszłym roku. Ot taki przykład bezmyślności... |
||||||||||||||||
|
em_dzej
|
Przyznaje sie do błędu , chciałem koledze uzmysłowić że miedzy szczytami jest kawał drogi nie mówiąc o wejściu na szczyt i zejściu z drugiego do wioski Idąc na "lekko" i mijając Mędralową przez słowacje, startując ze szczytu można przejść w 6-7 godzin na drugi . Nie zmienia to faktu że wprowadziłem kolegę w błąd, |
||||||||||||||||||
|
tommek79
|
Ok. Wielkie dzięki za wypowiedzi w tym temacie Ale widzę jednak, że pokonanie trasy jaką brałem pod uwagę w jeden dzień nie wchodzi w grę (może i jakimś cudem dałbym radę, ale pewnie następnego dnia byłbym zmordowany niemiłosiernie) A skoro zamierzam bawić się w górach jakieś 10 dni to trzeba będzie rozsądnie dysponować siłami Po zaliczeniu Babiej i Pilska zamierzam poszaleć w Beskidzie Śląskim, gdzie góry mniejsze, ale myślę, że równie urokliwe (kiedyś byłem, ale niewiele pamiętam, bo to było wieki temu). Tak więc na chwilę obecną plan wygląda w ten sposób aby 2-3 dni poszaleć w Zawoi (zaliczyć Babią Górę i wszystko co się da), a później na 2-3 dni przenieść się z gratami do Korbielowa i stamtąd spokojnie zaatakować Pilsko. No i na zakończenie Beskid Śląski (myślę, że 4 dni w Wisełce wystarczą) Oczywiście relacje z wyprawy będą Pzdr
|
||||||||||||||
|
tomix
|
A gdzie w tej trasie "worek raczański" ?
Nie wypada go przecież pominąć ! |
||||||||||||||
|
tommek79
|
Tomix, nie bardzo wiem o czym piszesz, ale domyślam się, że masz tu chyba na myśli górę o nazwie Wielka Racza Do dziś o takiej górze nawet nie słyszałem, ale przejrzałem mapy i zainteresowałem się nieco tym tematem Domyślam się, ża najlepszym punktem wypadowym w te okolice jest pewnie Zwardoń. Niestety mapy, które przeglądałem są jakby troche mało czytelne i nie ma podanych czasów przejść poszczególnych odcinków. Orientujesz się może czy jest możliwość podejścia szlakiem czewonym na Wlk. Raczę (przez Kikulę, Magurę, Mały i Wielki Przysłop), a później zejście np. do Krasna lub Cadcy na Słowacji (chodzi mi o to czy można to zrobić w jeden dzień, bo trasa wygląda na dość długą) i czy ewentualnie z Krasna lub Cadcy można złapać jakiś busik z powrotem do Zwardonia? Z góry dzięki za odpowiedź Pzdr!
|
||||||||||||||
|
mirek
|
Z Cadcy często jeżdżą szynobusy do Serafinova przy granicy, a wiem że niektóre do Zwardonia.Tylko trzeba mieć Słowackie korony na bilet.Z busikami z Cadcy do Zwardonia raczej kiepsko.Te szynobusy praktycznie jadą co godzinę,nawet w weekendy.
|
||||||||||||||
|
tomix
|
tommek79 - zamiast krążyć po B.Śląskim, lepiej zaglądnąć w ten rejon Beskidów.
imho poszedłbym tak: Pilsko > Rysianka > Lipowska > Ujsoły > Muńcuł > W.Rycerzowa > Przegibek > (zejście do Rycerki) > wejście żółtym na W.Raczę > Zwardoń W Śląskim warto wejść z Węgierskiej Górki na Baranią, to chyba najładniejszy szlak. Tu masz mapę: [link widoczny dla zalogowanych] |
||||||||||||||
|
tommek79
|
Dzięki za rady chłopaki. Jeśli chodzi o Baranią G. to planowałem zaliczyć ją razem ze Skrzycznym. Wiele jednak wskazuje na to, że odpuszczę sobie jeszcze tym razem B.Śląski i skupię się wyłącznie na Żywieckim. Mimo to będąc w Zwardoniu na pewno pomyślę o Baraniej (bo to w końcu jakby nie było już bliskie okolice) i jeśli starczy czasu to może dla odmiany zrobię jedną małą wyprawę w B.Śląski celem zdobycia Baraniej Jeśli chodzi o Wielką R. to raczej będę się trzymał trasy Zwardoń - Wielka R. - zejście do Cadcy lub Krasna i stamtąd jakiś pociąg z powrotem do Zwardonia. Trasa, którą proponujesz Tomix jest bardzo ciekawa, ale z pewnością wymaga nocowania w schronisku (może nawet nie jednym), a ja akurat nastawiam się na wczesne wyjścia w góry i późne (wieczorne) powroty do mojej bazy noclegowej, która pewnie będzie znajdowała się gdzieś u podnóża gór w jakimś malowniczym miasteczku lub wiosce Pzdr!
|
||||||||||||||
|
Sucha Beskidzka - Zawoja - Korbielów |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.