Start w Zwardoniu... |
ziolek
|
Klasyczna trasa. Zwardoń-Wielka Racza (tu polecam wyskoczyć na Słowację ładne dziewczyny i dobre piwo + wyciąg krzesełkowy) -> Przegibek -> Rycerzowa (pozdrów Darka) ->Krawców Wierch -> Miziowa -> Babia Góra. To jest trasa tam mniej więcej na 4-5 dni w zależności od potrzeb i pogody mozna ją wydłużyć, skrócić lub zmodyfikować (np. 3 dni grzejemy piwsko na Słowacji)
|
||||||||||||||
|
ammo
|
Ze Zwardnia nie ma przymusu by podążać bezpośrednio czerwonym na W. Raczę.
Ze schr. Dworzec Beskidzki możesz przebrnąć szlakiem niebieskim do Rycerki Kolonii przez Oźną i Skrzadnicę (barrrrdzo rzadko w przeciwieństwie do czerwonego uczęszczana trasa), w Rycerce co nieco zatankować (o wiele taniej niż w schronisku) i dopiero żółtym szlakiem w 1.30g wejść na W. Raczę. Dalej tak jak mówił Ziołek czerwonym w kierunku Przegibka, potem na Rycerzową (tutaj wspomnę o 2 możliwych wariantach przejścia): czerwony przez Petrykową i szczyt Wielkiej Rycerzowej oraz niebieski trawersuący grzbiet Rycerowej przez rezerwat Dziobaki. Oba mają po 1.30g. Ale ze względu na to, że w B. Żywieckim jesteś rzadko proponuję Ci szlak czerwony przez szczyt. Jeżeli będziesz udawał się w kierunku Krawców Wierchu i H. Miziowej musisz zejść do miejscowości Soblówka. Z Rycerzowej masz na dobrą sprawę kilka wariantów zejścia: 1) szlak żółty i zielony przez przeł. Przysłop (1.45g) 2) szlak czarny przez Hutyrową (1.20g) 3) szlak żółty (1.20g) 4) szlak zielony i niebieski przez przeł. Kotarz (1.45g) Z Soblówki aż do Trzech Kopców musisz iść szlakiem żółtym (5g) Na Krawcowym Wierchu dołączy granica państwowa która jeżeli wybierzesz wariant podążania Głównym Szlakiem Beskidzkim aż do Babiej Góry będzie Ci towarzyszyć. W razie nieścisłości proszę pytaj |
||||||||||||||
|
marol
|
Dopisuje się do tego co napisali Ammo i Ziolek. Wielka Racza - Babia Góra to przepiękny szlak główną "granią" Beskidu Żywieckiego. 6 dni na taką wycieczkę powinno wystarczyć (4-5 dni to po troszku maraton
|
||||||||||||||
|
ammo
|
Odcinek Zwardoń - Babia Góra ma coś ponad 80km, także można sobie spokojnie wszystko zaplanować. Pod uwagę trzeba wziąść też fakt, że w ostatni dzień pokonuje się szlaki w pasmie Babiogórskim a jest ono odcinkami bardzo męczące a i kilometry uciekają powoli.
Tak na marginesie / nie polecam niebieskiego szlaku granicznego biegnącego tuż przy naszym polskim (na żadnym jego odcinku). Jest trudniejszy, bardziej męczący, mało atrakcyjny i miejscami źle oznakowany |
||||||||||||||
|
ziolek
|
Może i przesadziłem z tymi 4-5 dniami dla kogoś kto nie chodził tamtędy (brak czasu na podziwianie widoków).
|
||||||||||||||
|
marol
|
A ja nadal myślę o odcinku Rycerzowa - Oszus - Krawców (nomen omen - niebieskim)i jakoś nigdy nie mam po drodze...
|
||||||||||||||
|
crab_nebula
Gość
|
Dzieki wszystkim za pomocne wskazowki.... Mam jeszcze takie pytanko czy musze wczesniej rezerwowac sobie miejsca w schronisku? Rok temu lazilismy sobie po Beskidzie Ślaskim i nie bylo z tym problemu (Czantoria, Stożek Wielki, Stecowka, Skrzyczne,) Jedynie na Przyslopie babka miala pretensje ze bez rezerwacji, choc w koncu i tak wyladowalismy w calkiem niezlym pokoju).... Wiec jak to jest w Żywieckim? Bo slyszalem ze w takim schronisku na Rycerzowej to ludzi jest zawsze pelno i czasem nawet na podlodze nie pozwalaja polezec sobie po trudach wedrowki...;/
|
||||||||||||||
|
ammo
|
Często pojawiające się pytanie . To prawda, w bacówkach jest niekiedy problem z uzyskaniem pokoju bez wcześniejszej rezerwacji. Są to schroniska kameralne (ok. 35 miejsc nocleg.) i przyciągają swym klimatem całe rzesze "miejscowych" jak i turystów z poza regionu - nieco bardziej aniżeli standardowe PTTKi. Wszystko jednak zależy od tego czy wybierasz się w jakieś święta, długi wekend czy też w normalny dzień roboczy. Jeżeli masz zamiar iść w tygodniu to nie powinieneś mieć problemu z przenocowaniem. Natomiast w innych schroniskach które są po drodze m.in. Wlk. Racza, Przegibek, H. Miziowa, Markowe Szczawiny miejsce powinno być zawsze.
|
||||||||||||||
|
crab_nebula
Gość
|
A co sadzicie o szlaku niebieskim z Rycerzowej na Krawców Wierch....? Na mapce biegnie on juz po słowackiej stronie ale chyba nie bedzie problemu z przekroczeniem granicy.... Pytam bo chcielibysmy jak najdluzej isc granica, a zejscie do Soblowki żółtym tej przyjemnosci nas pozbawia...
|
||||||||||||||
|
ammo
|
+ tejże trasy: > praktycznie żadnego ruchu turystycznego > piękne i zdrowe lasy jodłowo-bukowo-świerkowe, zwłaszcza w okolicach rezerwatu "Oszus" gdzie znajdują się pozostałości dawnej puszczy karpackiej która z roku na rok ulega terenowemu pomniejszeniu. minusy: > słabe oznakowanie (na przeł. Glinka w stronę przeł. Przysłop oraz w okolicy Oszusa i Krkoskuli) > niewielkie urozmaicenie krajobrazowe, niemal cała trasa wiedzie lasem, praktycznie żadnych widoków. > mogą pojawić się problemy przy przekraczaniu granicy na przeł. Glinka. Otóż wg tamtejszych przygraniczników p. Glinka jest wyłącznie przejściem granicznym samochodowym, nie turystycznym. Najbliższe legalne przejście znajduje się na przeł. Przysłop, 1g od Rycerzowej, gdzie też można załatwić formalności z rzadko zresztą bywającymi tam 'zielonymi'. Jednak gdy posiadasz paszport tak czy owak puszczą Cię na szlak no bo co, przecież Cię nie zawrócą, to już nie komuna. Poproszą Cię najwyżej abyś uważał na szlaku na straż przygraniczną a w razie czego wykręcił się że granicę legalnie przekroczyłeś już np. w Zwardoniu. Nie staraj się mijać przejście bezinteresownie. Może nic wielkiego nie załatwisz ale zawsze oznajmisz, że masz zamiar uczciwie wędrować po górach - zgodnie z obowiązującym prawem. W innym wypadku mogą Cię wźiąść za przemytnika. Co ze swojej strony mogę powiedzieć o tym szlaku... Szedłem nim niedawno i zachwycony szczerze mówiąc nie byłem. W sumie najgorszy nie jest, denerwowało czasami oznakowanie, zła pogoda . Z Rycerzowej na Krawców Wierch jest jakieś 5.30\6g także conajmniej połowa dniówki. Powiem tak: raz z ciekawości przejść można ale to na tyle |
||||||||||||||||
|
turystykon
|
W sumie to o tym niebieskim szlaku powiedziano wszystko.
Ja mogę dodać tylko tyle, iż na odcinku od przejścia granicznego w Glince do Krawcowego Wierchu podejście jest nazbyt męczące, a jeszcze pewien, że pewien odcinek to jest samo błoto i syf, który turyści zawdzięczają słowackim służbom leśnym... |
||||||||||||||
|
Start w Zwardoniu... |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.