Rycerzowa - Babia Góra niebieskim szlakiem granicznym

Witam,

Widzę że to forum nie jest już takie żywe jak to miało miejsce jeszcze kilka lat temu aczkolwiek mam nadzieje, że odpowiedzi na mój post nie zabraknie Smile

Otóż w długi weekend Bożego Ciała wybieram się w Beskid Żywiecki, zaplanowałem sobie trasę z Rycerzowej na Babia Górę właśnie tym niebieskim szlakiem. Nie dotarłem do wielu opinii w internecie na temat tego szlaku a jak już docierałem to były one raczej starszej daty. Ponadto były one raczej negatywne. Dlatego miałbym kilka pytań:
1.Jak wygląda sprawa z noclegami? Z tego co widzę na mapie to mówiąc kolokwialnie jest tragedia. Tak naprawdę na samym szlaku nie ma ani jednego schroniska(!!!) Żeby do nich dojść , trzeba za szlaku zejść. Ponadto nie będzie jeszcze czynna baza namiotowa na Głuchaczkach.
2. Jeśli chodzi o widoki? Spotkałem się z opiniami, ze szlak prowadzi w 90% lasem, czy to prawda? i czy to znaczy, ze nie warto się nim iść?

Prosiłbym o pomoc w zorganizowaniu tej wycieczki Smile

Dodam, ze jestem młodym człowiekiem, i chodzę raczej średnim tempem 25km/jeden dzień z długimi odpoczynkami przy widoczkach Smile

Dzięki wielkie

co do noclegów - bacówka na Krawców Wierchu jest rzut beretem od szlaku... Hala Miziowa - wystarczy trochę odbić, z 20 minut od granicy. Więc bez przesady, na samych graniach bardzo rzadko bywają schroniska. Inna sprawa, że pewno będzie ludzi tyle, że z noclegiem w ogóle może być problem. Za Pilskiem faktycznie gorzej - pozostaje nocleg w bazie namiotowej w szałasie albo w szałasie na Mędralowej...

co do widoków - faktycznie, od Rycorzowej do Pilska raczej mało zobaczysz. Ja bym z Rycerzowej na Krawców poszedł przez wsie, żółtym. Krawców - Pilsko to las, tego się nie przeskoczy. Za Pilskiem do Mędralowej także raczej las, miejsc widokowych niewiele. Czyli ogólnie w internecie dobrze mówili.

Czy warto nim iść? W góry zawsze warto iść Wink

Ale czy pasuje Ci taka wersja z dużą ilością lasów to już musisz sobie sam odpowiedzieć.

Witam, wróciłem z powyższej wyprawy i oto krótka relacja i komentarz Smile

:

A więc najważniejsza rzecz : pogoda się udała Smile

Krótko teraz o słowackim szlaku niebieskim , bo zakładam ze resztę szlaków znacie bardzo dobrze:)
A więc szlaku tego nie polecam na odcinku Krawców Wierch - Przełęcz Przysłop, ta część jest bardzo zaniedbana, mnóstwo powalonych korzeni, na których omijanie traci się sporo czasu, nie spotkacie na nim zbyt wielu ludzi(dla kogoś kto idzie sam jest to jednak wada), ja minąłem 2 osoby.. największym jednak negatywem jest kompletny brak widoków !, szlak prowadzi praktycznie cały czas lasem, na szczęście hala Krawcula pod Krawców Wierchem zaoferowała mi przepiękne krajobrazy trochę zrekompensowała mój wysiłek.

Jedynym pozytywem (dla niektórych pewnie to będzie negatyw) jest to ze szlak jest bardzo w męczący i wymagający (dla mnie idealna rozgrzewka przed tegorocznym GSB), Słowacy postanowili nie trawersować gór tylko każdą po kolei przelatywać szczytem co sprawia ze na szlaku nie ma za wiele równego terenu tylko albo jest stromo w dol albo stromo w gore, najgorszym momentem jest wyjście na Rycerzowa z pod przełęczy Przysłop, trzeba nadrobić 300 m wysokości w przeciągu 2 km....

No i na koniec dochodzi fatalne oznakowanie...oh gdyby nie te słupki graniczne... ktoś powinien troszkę zadbać o tą trasę, swoją droga ktoś wie dlaczego odcinek Rycerzowa - Zwardoń został zamknięty?

Pomijając kawałek szlaku niebieskiego, wycieczka była super, Babia góra przy pięknej pogodzie jest genialna Wink

Czekam teraz do sierpnia aż w końcu będę mógł się pokusić o przejście całego czerwonego szlaku

macieks18 napisał:

ktoś wie dlaczego odcinek Rycerzowa - Zwardoń został zamknięty?

Obiło mi się o uszy, i jest to bardzo prawdopodobne, że został zamknięty żeby nie dublować szlaków - z tego samego powodu został zlikwidowany polski żółty szlak Krawców Wierch - Trzy kopce, został na tym odcinku tylko słowacki niebieski. Dlatego też z Rycerzowej do Zwardonia biegnie już tylko polski czerwony (choć równolegle do niego leci czerwony w pomarańczowej obwódce - zapewne narciarski, ale tabliczki z jego oznakowaniami są po słowacku).

macieks18 napisał:

nie spotkacie na nim zbyt wielu ludzi(dla kogoś kto idzie sam jest to jednak wada), ja minąłem 2 osoby..

ja bym polemizował, z mojego punktu widzenia były to 2 osoby za dużo (ale jest to do przyjęcia)

qamil napisał:

macieks18 napisał:

ktoś wie dlaczego odcinek Rycerzowa - Zwardoń został zamknięty?

Obiło mi się o uszy, i jest to bardzo prawdopodobne, że został zamknięty żeby nie dublować szlaków - z tego samego powodu został zlikwidowany polski żółty szlak Krawców Wierch - Trzy kopce, został na tym odcinku tylko słowacki niebieski. Dlatego też z Rycerzowej do Zwardonia biegnie już tylko polski czerwony (choć równolegle do niego leci czerwony w pomarańczowej obwódce - zapewne narciarski, ale tabliczki z jego oznakowaniami są po słowacku).

dobrze CI się obiło, oszczędności, oszczędności... choć ten słowacki nie do końca się dublował z polskim, gdyż czerwony często od granicy odbija.

Mnie bardziej żal zlikwidowanego szlaku z Rycerki do Zwardonia, który nadal jest na wielu mapach i częściowo w terenie - takie widzimisie miejscowego PTTK...

Trzeba za to dodać ze doszedł nowy szlak z przełęczy Bory Orawskie na Halę Lipowską, którego na mojej mapie wydanej w 2012 jeszcze nie ma Smile

Słyszałem, zę na szlaku nie ma żadnego schroniska, a jeśli ktoś lubi las, to szlak w sam raz dla niego.

To prawda, jak ktoś lubi las to ten szlak sprawdzi się super.

Łatwo się zgudbić?

uzyfor napisał:

Łatwo się zgudbić?

Zgudbić? Nie, można się zgubić.