Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
Psy przy schr. Na markowych Szczawinach
chemica


Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stargard Szczeciński

W nd zwróciłam uwagę na psy-2 owczarki podhalańskie przy w/w schronisku.
Jeden z psów był na łańcuchu max. długości 50 cm. Sad Sad Sad Nie miał szans wejść do budy... Sad Sad Sad
Poszłam do kobiety (pani w czarnych włosach ok. 50-tki) i spytałam się (tonem neutralnym choć nie okrywam, że nosiło mnie) "Czy ten pies musi być na tak krótkim łańcuchu?". No i kobieta na mnie naskoczyła, doszło do ostrej wymiany zdań...Efekt dla psa żaden.
I mam do Was:
1. Pytanie-kto odgórnie zawiaduje schroniskami? Bo chciałabym jakoś pomóc temu psu, a jak z kobietą nie da się porozmawiać to należy to załatwić odgórnie.
2. Prośbę-byście zwrócili uwagę czy ten pies ma zawsze taki krótki łańcuch.
Być może tego dnia go tak krótko uwiązali w co raczej wątpię.
Kurde, jak pomyślę co za życie ma ten pies to...
Ja wiem, że zaraz napiszecie, że 90% psów na wsiach tak żyje itd. ale chciałabym pomóc przynajmniej temu. Zawalczyć o dodatkowy metr łańcucha (masakra).
"Na szczęście" te owczarki są radosne i wyglądają na zdrowe.
No i pozostaje temat kotów przyschroniskowych, które bez sterylizacji namnożą się na potęgę Sad (jest ich już 6)
Zawsze przybijała mnie znieczulica ludzi. Przecież tylu turystów tamtędy przechodzi...I jakby tak uwagę zwróciło 5 dziennie to może pies miałby dłuższy łańcuch.
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

no nie mów chemica, że w niedzielę byłaś na Markowych? o której? skąd szłaś? może się nawet mijaliśmy po drodze - zresztą fotorelacja jest w odpowiednim dziale. a koty widziałem oczywiście - tylko że 5. strasznie podziczałe, jednego udało mi się pogłaskać, ale zaraz potem uciekł.

co do psa to są dwa wyjścia - powiadomić Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, albo skontaktować się ze spółką Karpaty.
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

moze ten pies celowo ma taki lancuch zeby np. nie pogryzl turystow wchodzacych do schroniska?? zwykle problemem sa zbyt dlugie lancuchy...i nie mozna np. zapukac do domu i poprosic o wode , jedoczesnie nie ryzykujac nabiciem sie na na kly... nie wiem jak tu sprawa wyglada ale np. przy szczerbanowce w bieszczadach tak krotko uwiazali psa po historii jak prawie zagryzl dzieciaka...
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

W Żywcu jest schr. dla zwierząt (adresu nie pamiętam ale pewnie łatwo znaleść). Myślę, ze tam można zgłosić, powinni powiedzieć co w tej sytuacji zrobić. Nie wiem czy oni mogą interweniowac, czy mają uprawnienia.
Można też zgłosić na policje, w koncu znencanie sie nad zwierzetami to przestępstwo.
Zobacz profil autora
turystykon


Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rajcza

Buba napisał:
zwykle problemem sa zbyt dlugie lancuchy...i nie mozna np. zapukac do domu i poprosic o wode , jedoczesnie nie ryzykujac nabiciem sie na na kly...


W takich sytuacjach problemem nie są ani długie łańcuchy, ani "zdziczałe" zwierzaki... Problem leży tylko i wyłącznie po stronie właścicieli... Przecież jeśli chcą mieć zwierzaka, a nie mają ani płotu, ani odpowiedniego miejsca na budę dla psa (tak, by nie zagrażał ani gościom, ani nie był męczony), to wtedy rezygnuje się ze zwierzaka, albo wybiera "bezpieczną" opcję, czyli np. jamnika...
Do tego wszystkiego dochodzi sprawa, że ktoś może powiedzieć, że taki pies zapewnia bezpieczeństwo... No przepraszam bardzo, jeśli nie ma dostępu do drzwi, to i tak wystarczająco nahałasuje..., a jeśli ma za krótki łańcuch, to tylko się zamęczy... Przecież jest tyle możliwości "kompromisu", że nawet ten zwierzęcy incydent potwierdza arogancję włodarzy Markowych, o której już kiedyś na forum wspominałem...

Buba napisał:
rzy szczerbanowce w bieszczadach tak krotko uwiazali psa po historii jak prawie zagryzl dzieciaka...


Według mnie ani przed incydentem, ani po incydencie właściciele nie postąpili mądrze... Przecież przed incydentem właściciele w ogóle nie myśleli o ryzyku, jakie niesie za sobą takie "ustawienie psa czy taki pies.... Natomiast z jakiej racji po incydencie za głupotę właścicieli ma odpowiadać psiak? i tak źle, i tak niedobrze....
Zobacz profil autora
menelkij


Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Glisne, hej!

Zacznijmy od tego, że psów w ogóle nie powinno się wiązać na łańcuchu, bo pies po prostu głupieje, dziczeje. Pies powinien być trzymany w kojcu i tyle.
Zobacz profil autora
turystykon


Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rajcza

Według mnie kojec to warunki typowo schroniskowe... Najlepiej jak pies cieszy się wolnością, tj. żyje sobie w domku, który jest ogrodzony i spokojnie śmiga sobie po podwórku lub ogródku... No może blokowe warunki stanowią jakieś odstępstwo, ale wtedy odpowiedzialność i "łażenie" wokół psa wzrastają....
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

menelkij napisał:
Zacznijmy od tego, że psów w ogóle nie powinno się wiązać na łańcuchu, bo pies po prostu głupieje, dziczeje. Pies powinien być trzymany w kojcu i tyle.


ty bym się nie zgodził. uważam, że pies bardziej głupieje w kojcu niż na łańcuchu. poza tym większość psów z którymi miałem do czynienia był na łąńcuchu i nie powiedziałbym, że od tego zgłupiały
Zobacz profil autora
menelkij


Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Glisne, hej!

turystykon napisał:
Najlepiej jak pies cieszy się wolnością, tj. żyje sobie w domku, który jest ogrodzony i spokojnie śmiga sobie po podwórku lub ogródku...


Tyle, że to nie możliwe w schronisku. Schronisko nie ma ogrodzenia.


Pudelek napisał:

ty bym się nie zgodził.


No i masz do tego prawo. Ja jednak obstaje przy swoim. Mam sąsiada który boi się podejść do psa na łańcuchu chociaż jest jego właścicielem...
Zobacz profil autora
Do-misiek


Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leżajsk

Pies na łańcuchu nie głupieje pod warunkiem, że kilka razy w tygodniu ma możliwość się dowoli wybiegać. Tak samo jakby ktoś trzymał psa non stop w kojcu i w ogóle go nie puszczał to by psiakowi odbiło. I to nawet nie tyle jest zgłupienie psa tylko on nie ma jak dać upustu swoim "emocjom" i nie ma możliwośći kontakt ze światem więc jak dać mu trochę luzu to chula na całego i rzuca się na ludzi.
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

ja tam wole zeby pies glupial na lancuchu niz zeby mnie uzarl biegajac luzem...
Zobacz profil autora
menelkij


Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Glisne, hej!

buba napisał:
ja tam wole zeby pies glupial na lancuchu niz zeby mnie uzarl biegajac luzem...


można znaleźć kompromis...
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

buba napisał:
ja tam wole zeby pies glupial na lancuchu niz zeby mnie uzarl biegajac luzem...


co nie znaczy, że każdy pies musi być na łańcuchu. w ten sposób można by każdego człowieka ubrać w kaftan, bo wariaci się przecież zdarzają
Zobacz profil autora
daniel
Moderator

Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 799
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: żYwIeC/TwArDoRzEcZkA

Chemica widziałem ten „psiaczki” na Markowych Szcszawinach według mnie krótkie łańcuchy mają uniemożliwić dokarmianie ich przez turystów. To nie są jamniczki bądź kundelki, które można podrapać za uszkiem. Jak skończyło się dokarmianie zwierząt w Tatrach wszyscy doskonale wiemy ;-(.


Piotrek żywieckie schronisko dla zwierzą znajduje się przy ul. Świętokrzyskiej. Niedaleko wałów jeziora Żywieckiego. Chętnych, którzy by chcieli adoptować zwierzaczka zapraszam na strone [link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Psy przy schr. Na markowych Szczawinach
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu