|
| Pilsko - ośrodek rozbudowany nielegalnie | |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
|
Wysłany: Sob 13:43, 08 Gru 2012 |
|
|
|
|
|
Prokuratura sprawdzi, czy rozbudowa ośrodka narciarskiego w Korbielowie rozpoczęła się bez wymaganych zezwoleń
Ośrodek narciarski Pilsko w Korbielowie należy do najpopularniejszych w Beskidach. Jednym z jego atutów jest to, że ze względu na sprzyjający mikroklimat śnieg utrzymuje się tam bardzo długo.
Przez lata gospodarzem ośrodka była Gliwicka Agencja Turystyczna. W zeszłym roku Pilsko zostało wystawione na sprzedaż. Po kilku nieudanych próbach w lipcu tego roku ośrodek został sprzedany, kupiła go spółka CTE, która ma już nowoczesny obiekt w Istebnej. Nowy właściciel zaraz po zakupie zapowiedział zmiany korzystne dla narciarzy. Już w tym sezonie będą mogli korzystać np. z nowej trasy zjazdowej. Na inne z zaplanowanych inwestycji trzeba będzie poczekać do kolejnych sezonów.
Tymczasem stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot zaapelowało do narciarzy, by nie korzystali z tego ośrodka. - Tak jak nie kupuje się kradzionych rzeczy, tak nie należy korzystać z niezgodnie z prawem rozbudowanych ośrodków narciarskich. Apelujemy do miłośników sportów zimowych o to, by nie korzystali z usług ośrodków narciarskich, których właściciele łamią prawo oraz niszczą przyrodę - przekonuje Radosław Ślusarczyk, prezes stowarzyszenia.
Rzecz w tym, że zdaniem ekologów w czasie rozbudowy ośrodka doszło do rażącego naruszenia przepisów dotyczących ochrony przyrody, a inwestor rozpoczął prace bez wymaganych dokumentów. Chodzi m.in. o zbudowanie taśmociągu pomiędzy doliną potoku Szczyrbok a polaną Strugi, niwelację terenu, wycinkę drzew. Ekolodzy przypominają, że to teren w obrębie obszarów Natura 2000, na terenie Żywieckiego Parku Krajobrazowego, znajdujący się blisko rezerwatu przyrody Pilsko, więc tym staranniej należy go chronić.
Do prokuratury trafiło już zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Ekolodzy zwrócili się także do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego o wstrzymanie prac ziemnych.
- Prokuratura Rejonowa w Żywcu wszczęła w tej sprawie postępowanie sprawdzające - mówi Małgorzata Borkowska, zastępczyni bielskiego prokuratora okręgowego.
Inwestora broni Marian Czarnota, wójt Jeleśni, gminy, na terenie której leży Korbielów. - Z mojej wiedzy wynika, że spółka ma wszystkie niezbędne pozwolenia - mówi. - Źle by było, gdyby zablokowano temu ośrodkowi powrót do czasów świetności - dodaje.
Ekolodzy są przekonani o swojej słuszności, mówią, że dołożą starań, by sprawa została wyjaśniona.
|
Cały tekst: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
|
|
|
| | |
Mefistofelesem
Dołączył: 27 Maj 2010 |
Posty: 51 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Fernicka |
|
|
Wysłany: Sob 22:53, 08 Gru 2012 |
|
|
|
|
|
dołożą starań by spawa została wyjasniona... taaaaa
by nic sie nie wybudowało.
Ja bym tych "ekologów" postawił przed ludźmi którzy nie mają pracy i dał wolną rękę bez konsekwencji. Ciekawe ile minut by żyli?
|
|
|
| | |
Deepdelver
Dołączył: 17 Wrz 2011 |
Posty: 36 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Wysłany: Nie 1:42, 09 Gru 2012 |
|
|
|
|
|
Mefistofelesem napisał: | Ja bym tych "ekologów" postawił przed ludźmi którzy nie mają pracy i dał wolną rękę bez konsekwencji. Ciekawe ile minut by żyli? |
Niewątpliwie dłużej niż każdy miłośnik "zimowego szaleństwa" spod znaku "ja-chcę-jeździć-na nartach-tam-gdzie-tylko-zapragnę-a-po-mnie-choćby-potop" postawiony przed miśkiem wybudzonym z zimowego snu przez sprzęt pracujący przy budowie tego wyciągu.
Poza tym doszukiwanie się prostego związku pomiędzy działaniami ekologów, a bezrobociem w rejonie niesie w sobie sporo naiwności. Górale i tak niewiele będą mieć z tej inwestycji - właściciel ma swoje firmy budowlane i dostawców, kadrę przywozi w teczkach (a z miejscowych do obsługi potrzebuje co najwyżej parkingowego, biletera i jednej kelnerki do sprzedawania herbatki z prądem), a większość podatków płaci gdzie indziej. Co do bazy noclegowej, to przy obecnym standardzie i cenach kwater w wysokim sezonie gro narciarzy z GOPu wybiera powrót po nartach do domu, a i tak prędzej czy później postawią im pewnie monstrualny hotel wiadomej marki, podatek od nieruchomości pójdzie mocno w górę, a Katowice i Warszawa wykupią pół mieściny (i każdą widokową polankę) pod sezonowe domki i apartamenty.
Reasumując - za bezrobocie górale niech podziękują w pierwszej kolejności swojemu wójtowi, dzielnie udzielającemu się w chórze klakierów inwestora (jak to zwykle z wójtami w takich przypadkach bywa).
|
|
|
| | |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
|
Wysłany: Nie 21:13, 09 Gru 2012 |
|
|
|
|
|
Trzeba mieć jakiegoś wroga. Bez niego żadna władza, lokalna czy ta partyjna, nie ma jak przykryć swojej nie udolności.
A tak jest wróg-jego wina, jest na kogo zwalić.
|
|
|
| | |
|
| | |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
|
Wysłany: Nie 23:18, 09 Gru 2012 |
|
|
|
|
|
także z obsługi turystów. Głównym problemem w Polsce jednak nie są ekolodzy, jak usiłują wmówić górale, ale niski poziom obsługi i usług (wszelkich, od gastronomii poprzez bazę noclegową, dojazd, transport na miejscu, a na skansenie technicznym kończąc) w stosunku do cen, które się za nie żąda. Wyrąbanie jakiegoś rezerwatu pod nową trasę, na którą nadal będzie się wjeżdżać 30 letnim orczykiem albo wyasfaltowanie jakiejś góry, na której postawią ciecia kasującej 15 zł za parking, nie spowoduje, że nagle ludzi zaczną z radością przyjeżdżać w polskie góry, a nie np. w Alpy albo na Chopok.
|
|
|
| | |
Kris_61
Dołączył: 03 Wrz 2009 |
Posty: 725 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Bytom |
|
|
Wysłany: Pon 10:28, 10 Gru 2012 |
|
|
|
|
|
Pudelek napisał: | także z obsługi turystów. Głównym problemem w Polsce jednak nie są ekolodzy, jak usiłują wmówić górale, ale niski poziom obsługi i usług (wszelkich, od gastronomii poprzez bazę noclegową, dojazd, transport na miejscu, a na skansenie technicznym kończąc) w stosunku do cen, które się za nie żąda. Wyrąbanie jakiegoś rezerwatu pod nową trasę, na którą nadal będzie się wjeżdżać 30 letnim orczykiem albo wyasfaltowanie jakiejś góry, na której postawią ciecia kasującej 15 zł za parking, nie spowoduje, że nagle ludzi zaczną z radością przyjeżdżać w polskie góry, a nie np. w Alpy albo na Chopok. |
Pudelek czasami masz 100% rację.
I tu w pełni z tym stwierdzeniem się zgadzam. Z reguły jest drogo i byle jak. Brak podejścia do klienta. Sam to przeżyłem w sierpniu i więcej tu nie pojadę i nie jest to odosobniony przypadek, gdzie pani zapewniała, że zmiętolona pościel jest wynikiem braku czasu do wyprasowania. Kiedy ją zapytałem skąd okruchy pieczywa i długie włosy w pościeli, to powiedziała, że dzieci chyba zapomniały.
A 45 za za nockę od osoby sobie życzyła.
|
|
|
| | |
ks
Dołączył: 27 Mar 2009 |
Posty: 57 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków |
|
|
Wysłany: Pon 13:08, 10 Gru 2012 |
|
|
|
|
|
Jeśli górale tak strasznie chcą żeby więcej ludzi do nich przyjeżdżało na wczasy to może niech skupią się na walce z quadami i crossami które znacznie zniechęcają lubiących ciszę i spokój amatorów pieszych wycieczek i spacerów. Tak jak powiedzieli przedmówcy - wspieranie tego typu inwestycji to tylko popieranie jednodniowych przyjezdnych którzy całą kasę zostawią u właściciela wyciągu/wypożyczalni quadów.
|
|
|
| | |
mirek
Dołączył: 27 Maj 2008 |
Posty: 1963 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: wodzisław śląski |
|
|
Wysłany: Śro 11:02, 12 Gru 2012 |
|
|
|
|
|
Ja ,choć mam auto.
|
|
dmirstek
Dołączył: 23 Gru 2007 |
Posty: 968 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Warszawa |
|
|
Wysłany: Śro 11:42, 12 Gru 2012 |
|
|
|
|
|
Mefistofelesem napisał: | kto teraz jeździ pociągiem albo autobusem? |
36,6 mln pasażerów w 2011 roku PKP Intercity, 32 mln pasażerów Przewozów Regionalnych, 54 mln Kolei Mazowieckich, pojedyncze miliony innych przewoźników kolejowych.
Z autobusów: 5 mln rocznie w znanym mi PKS Warszawa, podobnie w innych PKSach, których jest w Polsce kilkadziesiąt + przewoźnicy prywatni + komunikacja miejska (w samej Warszawie 2,5 mln pasażerów dziennie).
Wychodzi z tego kilkaset milionów podróży komunikacją publiczną (międzymiastową, wliczając w to miejską wyjdzie ponad 2 miliardy) rocznie, czyli kilkanaście przejazdów rocznie na każdą osobę.
|
Ostatnio zmieniony przez dmirstek dnia Śro 11:44, 12 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| | |
menelkij
Dołączył: 19 Lis 2006 |
Posty: 937 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Glisne, hej! |
|
|
Wysłany: Śro 17:18, 12 Gru 2012 |
|
|
|
|
|
Pudelek napisał: | także z obsługi turystów. |
Tak tylko ile ludzi chodzi zimą po górach?
Pudelek napisał: | Głównym problemem w Polsce jednak nie są ekolodzy, jak usiłują wmówić górale, ale niski poziom obsługi i usług (wszelkich, od gastronomii poprzez bazę noclegową, dojazd, transport na miejscu, a na skansenie technicznym kończąc) w stosunku do cen, które się za nie żąda. |
Proszę o konkrety.
Pudelek napisał: | Wyrąbanie jakiegoś rezerwatu pod nową trasę, na którą nadal będzie się wjeżdżać 30 letnim orczykiem albo wyasfaltowanie jakiejś góry, na której postawią ciecia kasującej 15 zł za parking, nie spowoduje, że nagle ludzi zaczną z radością przyjeżdżać w polskie góry, a nie np. w Alpy albo na Chopok. |
W mojej okolicy (20km) jest tylko jeden tylko jeden wyciąg który ma powyżej 30 lat i wygląda na to, że prędko go nie zmodernizują, bo jest na terenie GPN'u, co więcej nie wiadomo czy właściel nie będzie musiał zdemontować oświetlenia [sic!].
Kris_61 napisał: | Sam to przeżyłem w sierpniu i więcej tu nie pojadę i nie jest to odosobniony przypadek, gdzie pani zapewniała, że zmiętolona pościel jest wynikiem braku czasu do wyprasowania. Kiedy ją zapytałem skąd okruchy pieczywa i długie włosy w pościeli, to powiedziała, że dzieci chyba zapomniały.
A 45 za za nockę od osoby sobie życzyła.
|
Wolny rynek nie masz obowiązku spać gdzieś, gdzie gospodarz jest wobec Ciebie nieuczciwy.
[edit]
[link widoczny dla zalogowanych]
Bitwa o Pilsko: Korbielowanie najechali ekologów!
Około osiemdziesięciu mieszkańców Korbielowa i Jeleśni przyjechało dzisiaj (12 grudnia) pod siedzibę Pracowni na rzecz Wszystkich Istot w podbielskiej Bystrej.
Ekolodzy twierdzą, że spółka CTE, czyli nowy właściciel ośrodka narciarskiego Pilsko w Korbielowie, prowadzi nielegalne prace, wycinając drzewa, poszerzając trasy, budując 200-metrowy taśmiociąg i zbiorniki wodne. W tej sprawie złożyli doniesienie do prokuratury i nadzoru budowlanego.
Wójt gminy Jeleśnia Marian Czarnota i spółka CTE nie ukrywają ogromnego zaskoczenia poczynaniami ekologów. Podkreślają, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem i są na to prawomocne pozwolenia.
Mieszkańcy Korbielowa mocno zirytowali się poczynaniami ekologów i z godziny na godzinę stworzyli Ruch Społeczny Obrońców Pilska. Chcieli się spotkać z ekologami w Korbielowie, ale ci nie przyjechali. Grupa oburzonych ludzi w proteście zablokowała już drogę wojewódzką biegnącą przez Korbielów na Słowację. Zablokowali również drogę, gdy ekolodzy wraz z przedstawicielami Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska chcieli dokonać wizji lokalnej. Było niezwykle nerwowo. Ekolodzy stwierdzili, że doszło do naruszenia nietykalności cielesnej, a oni sami zostali zwyzywani.
Ruch Społeczny Obronców Pilska zapowiedział, że urządzi pikietę pod siedzibą ekologów w Bystrej. Zaplanowano ją w środę (12 grudnia) na 15.00. W tym samym dniu ekolodzy w ostatniej chwili zwołali konferencję prasową o 14.00 dla dziennikarzy, aby przedstawić swoje racje. Na konferencji zadeklarowali, że chcą rozmawiać z przedstawicielami Ruchu Społecznego Obrony Pilska.
Tymczasem przed 15.00 pod siedzibą ekologów pojawiły się dwa policyjne radiowozy i wóz straży gminnej z Wilkowic. Chwilę później z transparentami pojawili się mieszkańcy w sile około 80 osób z Korbielowa, Jeleśni i okolic. Co ciekawe, przyjechali także mieszkańcy z podandrychowskiego Czarnego Gronia, gdzie również ekolodzy mają zastrzeżenia co do tamtejszego ośrodka narciarskiego.
Mieszkańcy przez blisko godzinę stali z transparentami, puszczali muzykę, tańczyli i wznosili okrzyki. Nie da się ukryć, że była to dośc pokojowa pikieta. W tym czasie, po kilku minutach od ich przybycia, wyszła do nich dwójka przedstawicieli ekologów. Stwierdzili, że zapraszają na rozmowy przedstawicieli mieszkańców. Ci obiecali, że pojawią się za kilkanaście minut. Przez ten czas Radosław Ślusarczyk, prezes Pracowni na rzecz Wszystkich Istot i Jacek Bożek, prezes Klubu Gaja, patrzyli na mieszkańców jedynie przez okno. Gdy szóstka mieszkańców udała się na rozmowy, to ekolodzy ich jednak nie wpuścili do środka. Stwierdzili, że jest mało miejsca i mogą wejść tylko trzy osoby. Mieszkańcy odeszli z kwitkiem. Tu warto dodać, że na wcześniejszej konferencji prasowej w sali dziennikarzy i ekologów było w sumie około 15.
Pikietujący mieszkańcy przez megafon stwierdzili, że chcą rozmawiać i zapraszają ekologów do Korbielowa. Zapowiedzieli, że będą się bardzo szczegółowo przyglądać poczynaniom ekologów, zwlaszcza sprawie ich finansowania. Na pożegnanie przybili tabliczki z napisami: „Miejsce przestępstwa” i „Zamknięte do odwołania”.
Dodajmy, że przez cały czas pikietujący mieszkańcy byli fotografowani i filmowani przez przedstawicieli ekologów. |
|
Ostatnio zmieniony przez menelkij dnia Śro 22:08, 12 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 2
|
|
|
| |