Kilkudniowa pętla workiem raczańskim

Witam

Na przełomie lipca i sierpnia planuję kilkudniowy wypad w Beskid Żywiecki. Do tej pory mam za sobą jedynie jednodniowe wyjścia dlatego ciekaw jestem opinii bardziej doświadczonych kolegów co do moich zamierzeń.

Trasa - od Wisły przez Istebną, Zwardoń, Rycerzową, Bednarów, Krawców Wierch, Trzy Kopce, Pilsko, potem przez Baranią Górę do Wisły. Czyli większość trasy po granicy słowackiej, część słowackimi szlakami.

Spanie - pod chmurką, czasem namiot jeśli pogoda będzie słabsza.

Zaopatrzenie po drodze - co najmniej raz dziennie będę mijał schronisko.

Dla utrudnienia - towarzystwo czworonoga, który sam poniesie juki ze swoją karmą i wodą.

Oczywiście troszkę kg na plecach się poniesie, paszport dla psa też już zabezpieczyłem.

proszę o sugestie jakie problemy mogę ewentualnie napotkać.

pozdrawiam

Część tej trasy (Wlk. Racza - Krawców) przechodziłem w ubiegłym roku jesienią. Relacja tutaj.

Dla nas największym problemem były makabryczne przewyższenia na słowackim niebieskim szlaku pomiędzy )( Przysłop a Krawców Wierchem + brak wody po drodze. Tak to wygląda w terenie:

EDIT
No i oznakowanie tego słowackiego pozostawia wiele do życzenia. Kilkusetmetrowe odcinki bez jakikolwiek znaków, momentami trzeba iść na "czuja" albo wypatrywać słupków granicznych.

piękna trasa, ja polecam jeszcze skręcić przez Oźną.. zaraz za Skalanką trzeba odbijać "w lewo" jak szlak na Raczę wiedzie ostro w prawo wzdłuz granicy.
Super górka.
no i jeszcze Schronisko pod Młada Chorą, super baca był jakiś czas temu.
+ obowiązkowa wizyta na górze zbójnickiej - Muńcół!!

Pozdrawiam
Montex

Problemem może być pogoda, bo tak poza tym nie ma żadnych utrudnień. Świetna wyprawa, podobnie też chodziłem i jest co wspominać.