Glinka -> Krawców Wierch -> Rysianka -> Pilsko ->

Dzien dobry,
Chcialem Was sie zapytac ile taka wycieczka bedzie trwac, znaczy jedynie odcinek Miziowa -> Babia Gora, poniewaz juz rok temu wybralem sie na podobna wycieczke tylko ze Babiej juz nie zaliczylem, nie starczylo funduszy Razz

Wiec tak:
1 dzien: granica w Glince -> Krawcow -> Rysianka ( Wiem, dam rade dojsc z w 1 dzien na Miziowa, ale Rysianka bardzo mi sie podoba i chce sie tam 1 dzien zatrzymac.
2 dzien: Rysianka -> Hala Miziowa, wyjde okolo 9-10 rano, dojde pewnie na 12-13, i tu pytanie: dam rade w tym samym dniu dojsc na Babia i tam przenocowac? Sil mi starczy tylko nie wiem czy czasu Smile

Moze ktos poleci jakis szlak?
Pozniej zejsc do Zawoi na pociag i wrocic do Rajczy.
Co myslicie o tym? A moze ktos tez sie wybiera w tym roku na Babią?
Planowany termin: koniec lipca, poczatek sierpnia.
Pozdrawiam

Crimen napisał:

2 dzien: Rysianka -> Hala Miziowa, wyjde okolo 9-10 rano, dojde pewnie na 12-13, i tu pytanie: dam rade w tym samym dniu dojsc na Babia i tam przenocowac? Sil mi starczy tylko nie wiem czy czasu Smile

Moze ktos poleci jakis szlak?

Z Miziowej na Babią to z 6-7 godz będzie. Do tego weź pod uwagę, że z noclegiem na Markowych Szczawinach może być różnie.

Mapę pewnie masz, nie ma tam czasów przejść?!

Po co tak się spieszyć??Zanocuj albo na Głuchaczkach(polecam),albo w Victorii K.(tam spokój ,ale zero klimatu).Ja będę w sierpniu na Głuchaczkch

Z Zawoi z tego widzialem nie ma pociagow, a autobus do Suchej Beskidzkiej i z Suchej Beskidzkiej do Rajczy?

myślę, ze z Suchej Do Żywca coś powinno jeździć a z Żywca do Rajczy

sama też studiowałam mapę w kierunku podobnej trasy i myślę, że z Miziowej na Babią i do Zawoji trzeba to podzielić na dwa dni

Z Suchej do Zywca jest PKS, bus i prawdopodobnie jeszcze PKP (jak nie zawiesili kursów)
Z Żywca do Rajczy PKP i PKS

A jesli to tak podziele:
1. dzien: Krawcow, Rysianka (nocleg)
2. dzien: z Rysianki na Miziowa, pozniej na Pilsko i z Pilska na Gluchaczki ( nocleg )
3. dzien: z Gluchaczek na Babia ( nocleg na Markowych Szczawinach, o ile miejsce jeszcze bedzie Razz

)
4. dzien: z Markowych do Zawoi, z Zawoi do Suchej i PKP do Zywca, no i z Zywca do Rajczy.
Moze tak?

wygląda sensownie,
jeśli chcesz spać na Markowych w GOPR'ówce, to rezerwuj miejsce wcześniej, bo właśnie dzisiaj chemica opowiadała, że dwie turystki, z którymi szła z Głuchaczek nie dostały na Markowych noclegu - musiały zasuwać do Zawoji

Crimen napisał:

2 dzien: Rysianka -> Hala Miziowa, wyjde okolo 9-10 rano, dojde pewnie na 12-13, i tu pytanie: dam rade w tym samym dniu dojsc na Babia i tam przenocowac? Sil mi starczy tylko nie wiem czy czasu Smile

Moze ktos poleci jakis szlak?

Skoro sił Ci starczy, to i z czasem nie powinno być źle. Zawsze możesz zrobić skrót z Głuchaczek na Przeł. Jałowiecką, żółtym słowackim łącznikiem.
Czas możesz zaoszczędzić również na pominięciu Małej Babiej. W praktyce idąc cały czas czerwonym od Przeł. Jałowieckiej zwykle byłem do przodu o jakieś pół godziny, raz w deszczu nawet niecałą godzinę.

Crimen napisał:

Pozniej zejsc do Zawoi na pociag i wrocic do Rajczy

Kolega coś niezorientowany widzę... Jeżeli lubisz pociągi, to najdalej możesz nimi dojechać z trasą Juszczyn - Sucha Beskidzka - Żywiec - Rajcza. Biorąc pod uwagę rozkład jazdy to nie ma jakiegokolwiek sensu.

Crimen napisał:

Z Zawoi z tego widzialem nie ma pociagow, a autobus do Suchej Beskidzkiej i z Suchej Beskidzkiej do Rajczy?

Jest tylko jedna opcja. Z Zawoi do Suchej, później z Suchej do Żywca i na końcu z Żywca do Rajczy. Na odcinku Zawoja-Żywiec lepiej wybierać BUSy, gdyż jest ich więcej.

Crimen napisał:

1. dzien: Krawcow, Rysianka (nocleg)
2. dzien: z Rysianki na Miziowa, pozniej na Pilsko i z Pilska na Gluchaczki ( nocleg )
3. dzien: z Gluchaczek na Babia ( nocleg na Markowych Szczawinach, o ile miejsce jeszcze bedzie Razz )
4. dzien: z Markowych do Zawoi, z Zawoi do Suchej i PKP do Zywca, no i z Zywca do Rajczy.

Taki podział wygląda sensownie i wtedy nie widzę sensu robienia w/w skrótów... Wink

Xaga napisał:

jeśli chcesz spać na Markowych w GOPR'ówce, to rezerwuj miejsce wcześniej, bo właśnie dzisiaj chemica opowiadała, że dwie turystki, z którymi szła z Głuchaczek nie dostały na Markowych noclegu - musiały zasuwać do Zawoji

Chudziaki są bezwzględne. Nie ma "to tamto"...

aha!!!
nie wiem jakie warunki "lubisz", ale z soboty na niedzielę Kris (użytkownik luna) i ekipa spali w jakiejś malutkiej chatce-schronie przy żółtym szlaku na Słowacji - parę metrów poniżej szczytu Babiej - może tak by Ci odpowiadało... zamiast w GOPRówce
Smile

turystykon napisał:

Crimen napisał:

2 dzien: Rysianka -> Hala Miziowa, wyjde okolo 9-10 rano, dojde pewnie na 12-13, i tu pytanie: dam rade w tym samym dniu dojsc na Babia i tam przenocowac? Sil mi starczy tylko nie wiem czy czasu Smile

Moze ktos poleci jakis szlak?

Skoro sił Ci starczy, to i z czasem nie powinno być źle. Zawsze możesz zrobić skrót z Głuchaczek na Przeł. Jałowiecką, żółtym słowackim łącznikiem.

Troche szkoda polan ma Mędralowej.

turystykon napisał:

Kolega coś niezorientowany widzę... Jeżeli lubisz pociągi, to najdalej możesz nimi dojechać z trasą Juszczyn - Sucha Beskidzka - Żywiec - Rajcza. Biorąc pod uwagę rozkład jazdy to nie ma jakiegokolwiek sensu.

No za bardzo zorientowany to ja nie jestem, to moja 1. wyprawa na Babią, dotychczas to jedynie Pilsko, Krawców i góry w okolicach Ujsół Smile

Amator jeszcze ze mnie Razz

W ogóle to zapomniałem sie przedstawić Smile

Na forum jestem od wczoraj bo chciałem zaczęrpnać pare rad na temat Babiej Góry itd... Więc mam na imię Kajtek, mam 17 lat, po górach chodzę praktycznie od małego, ale wiadomo, z rodzicami po maly górach na początek Wink

, sam zacząłem chodzić w wieku 15 lat, moją 1. górą był Krawców Wierch, była to jednodniowa wycieczka, rok później zaliczyłem Pilsko, idąc przez Krawców Wierch i Rysianke, no i tym roku mam zamiar zaliczyć Babią idąc tym samym szlakiem Smile

Forum bardzo mi się podoba i myśle, że zostane tu na dłużej Smile

Dobranoc!

Ten skrót przez Słowacje jest dobry,ale całkowicie mało atrakcyjny>Szedłem tam w zeszłym roku i jeśli kogoś spotykaliśmy to Polaków.

Piotrek i Trotyl, skrót ten ma walory tylko i wyłącznie... skrótowe Wink

(skracające) i nic poza tym.

Dlatego też zaproponowałem go tylko do wariantu dwudniowego. Przy wariancie czterodniowym napisałem taki oto słowa:

Turystykon napisał:

Taki podział wygląda sensownie i wtedy nie widzę sensu robienia w/w skrótów...

zaprawdę powiadam wam Turystykon ma rację