|
| Babia Góra i przejście na Słowację | |
ies
Dołączył: 04 Sie 2010 |
Posty: 4 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Wysłany: Śro 15:06, 04 Sie 2010 |
|
|
|
|
|
Witam,
Mam pomysł, żeby wybrać się w najbliższym czasie na wyprawę kilkudniową z namiotem. Jednak mam do Was jako do znawców (ja bedę w beskiedzie po raz pierwszy) kilka pytań. Przede wszystkim jeden dzień chciałabym spędzić na Słowacji i tu proszę o radę. Którym przejściem granicznym najlepiej się udać, tak aby po drugiej stronie również było ciekawie i aby można było zachaczyć o jakieś miasteczko/wioskę. Co warto tam po drugiej stronie zobaczyć, co polecacie?
Myślę, żeby przejśc od Babiej Góry, ale nie mam pomysłu na powrót ani co wazne - na nocleg. Czy w schronisku Na Markowych Szczawinach pozwolą mi z namiotem się rozstawić (jak to wtedy cenowo wygląda, czy ktoś z Was sie orientuje?) stamtąd bym rozpoczęła wczesnym rankiem, przez Babią, tylko co dalej? Jeśli macie jakieś pomysły, będę wdzięczna. Nocleg na dziko również wchodzi w gre.
|
|
|
|
|
| | |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
|
Wysłany: Śro 19:07, 04 Sie 2010 |
|
|
|
|
|
generalnie na Markowe Szczawiny bym nie liczył w żadnej kwestii. Nie wiem za bardzo o co chodzi z tym przejściem granicznym - zakładam, że chodzi o jakieś dawne przejście drogowe? bo w górach przekraczasz gdzie chcesz przecież. natomiast jeśli chodzi o transport drogowy to polecałbym Korbielów i przejazd na Orawę - Zamek Orawski, Namestovo z zalewem, może Dolny Kubin
|
|
buba
Dołączył: 20 Kwi 2006 |
Posty: 3022 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: oława |
|
|
Wysłany: Śro 19:51, 04 Sie 2010 |
|
|
|
|
|
a moze nocleg na medralowej? szalas jest, nawet namiotu rozbijac nie trzeba... za darmo i nie trzeba sie uzerac z zadnym oszolomami ze schroniska..
a na babia tez blisko
|
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Śro 19:51, 04 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| | |
ks
Dołączył: 27 Mar 2009 |
Posty: 57 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków |
|
|
Wysłany: Czw 9:55, 05 Sie 2010 |
|
|
|
|
|
Jeśli chodzi o nocleg to polecam studencką bazę namiotową na polanie Głuchaczki - z Mędralowej to jakieś 1,5 h, może trochę krócej. Jeśli chodzi o przejście przez Słowację to można wykorzystać szlaki biegnące z pasma Babiej Góry: z szczytu babiej schodzisz żółtym przez Hviezdoslavą Aleję do schroniska Slana Voda - możesz przy okazji podejść do Oravskiej Polhory. Potem masz kilka opcji powrotu: czerwonym na Małą Babią, ew. niebieskim i potem żółtym na polanę Głuchaczki. Możesz też jakoś kombinować żeby przejść na Pilsko od razu z Slanej Vody. Polecam te tereny bo na prawdę warto.
|
|
heathcliff
Dołączył: 03 Lip 2009 |
Posty: 70 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Wysłany: Czw 11:17, 05 Sie 2010 |
|
|
|
|
|
schodząc z babiej u szczytu i dalej do Slanej Wody masz schroniki, tam możesz przenocować na dziko.
|
|
|
| | |
ies
Dołączył: 04 Sie 2010 |
Posty: 4 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Wysłany: Czw 14:12, 05 Sie 2010 |
|
|
|
|
|
Dziękuję Wam za rady.
ks napisał: | Jeśli chodzi o przejście przez Słowację to można wykorzystać szlaki biegnące z pasma Babiej Góry: z szczytu babiej schodzisz żółtym przez Hviezdoslavą Aleję do schroniska Slana Voda - możesz przy okazji podejść do Oravskiej Polhory. Potem masz kilka opcji powrotu: czerwonym na Małą Babią, ew. niebieskim i potem żółtym na polanę Głuchaczki |
Nad taką opcją właśnie myślałam, żeby z Babiej zejść czerwonym, potem niebieskim i źółtym na Głuchaczki, tam można by zanocować, z tym, że nie wiem czy mi dnia wystarczy by przejść to wszystko i jeszcze chwilkę odpocząć w tej Oravskiej Polhorze, tak więc pomysł Heathcliffa wydaję się fajny, aby gdzieś tam zanocować schodząc do Slanej vody.
Czy mój plan wydaje Wam się dobry, aby dnia pierwszego ruszyć gdzieś z okolic hotelu Lajkonik szosą dotrzeć do niebieskiego szlaku, przy Krowiarkach odbić na czerwony, przez Sokolicę wejść na Babią, tam przejść na stonę Słowacką i w żółty. Tam znależć miejscówkę do zanocowania na dziko.
Drugi dzień mam cały na Słowację tak aby na wieczór dotrzeć na Głuchaczkę, zanocować na polu namiotowym.
Trzeci dzień ruszyć przez Mędralową do Małej Babiej... i tu już pewnie padnę no i właśnie, co dalej?
Powiedzcie cała trasa jaką wstępnie obrałam jest trudna do przejścia czy raczej łatwa?
|
|
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
ks
Dołączył: 27 Mar 2009 |
Posty: 57 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków |
|
|
Wysłany: Pią 18:15, 06 Sie 2010 |
|
|
|
|
|
ies napisał: |
Czy mój plan wydaje Wam się dobry, aby dnia pierwszego ruszyć gdzieś z okolic hotelu Lajkonik szosą dotrzeć do niebieskiego szlaku, przy Krowiarkach odbić na czerwony, przez Sokolicę wejść na Babią, tam przejść na stonę Słowacką i w żółty. Tam znależć miejscówkę do zanocowania na dziko. |
Miejscówkę znajdziesz bez problemu, nie wiem tylko jak jest ze spaniem na dziko na Słowacji ale chyba można jeśli nie ma wyraźnego zakazu.
ies napisał: | Drugi dzień mam cały na Słowację tak aby na wieczór dotrzeć na Głuchaczkę, zanocować na polu namiotowym. |
Spokojnie dasz radę.
ies napisał: | Trzeci dzień ruszyć przez Mędralową do Małej Babiej... i tu już pewnie padnę no i właśnie, co dalej? |
Możesz albo zejść do Markowych i tam się przespać albo jeśli chcesz na dziko to polecam Halę Kamińskiego lub Halę Czarnego (z Małej Babiej to całkiem blisko).
ies napisał: | Powiedzcie cała trasa jaką wstępnie obrałam jest trudna do przejścia czy raczej łatwa? |
Zależy czy coś wcześniej chodziłeś po górach. Generalnie jeśli masz trochę obycia z chodzeniem z plecakiem to dasz radę spokojnie. Inaczej możesz się sporo zmęczyć, zwłaszcza w drugi dzień. Niemniej trasa jest dość elastyczna, możesz zawsze coś skrócić jak stwierdzisz że nie dajesz rady
|
|
|
| | |
|
| | |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
|
Wysłany: Pon 11:30, 09 Sie 2010 |
|
|
|
|
|
restauracja jakaś jest przy samej granicy, nastawiona na "krótkich" turystów. Czy w centrum coś jest to nie bardzo pamiętam...
|
|
|
| | |
tomix
Dołączył: 20 Wrz 2007 |
Posty: 228 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: B-B |
|
|
Wysłany: Wto 20:00, 10 Sie 2010 |
|
|
|
|
|
Ja zawsze auto zostawiam przy kościele w Zawoja Składy. Stamtąd można dojść do czarnego szlaku na Markowe.
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
| |