groszek
Dołączył: 17 Mar 2007 |
Posty: 45 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: wrocław |
|
|
Wysłany: Sob 16:44, 08 Wrz 2007 |
|
|
|
|
|
bardzo niedawno spotkani w beskidzie niskim wędrowcy ostrzegli mnie, abym wędrując przygranicznym szlakiem trzymała się polskiej strony i nawet jedną nogą do słowaków nie przeszła, bo polska straż graniczna jest ostanio nadreaktywna, siedzi w krzakach i bezwzględnie karze "zbłąkanych". powód: patrz post Pudelka. ostrzegali, bo sami padli ofiarami pograniczników. nie pamiętam gdzie rzecz się działa, ale może ktoś miejsce skojarzy: dwie ścieżki, równolegle poprowadzone, ścieżka w ścieżkę, słowacka-utwardzona, polska-ziemista. było po deszczu. na polskiej ścieżce błoto po łydki. słowackie utwardzenie skusiło...
|
|