WojtekB
|
Tak a propos burzy (u mnie też byłą duża i przez to meczu Czechy - Ghana nie obejrzałem) to dodam, że zalało Szczawnicę, Nowy Sącz i zapewne też Krynicę.
Czas na uregulowanie tych górskich potoczków !!! |
||||||||||||||
|
buba
|
myslisz ze uregulowanie cos da? jak spadnie duzy deszcz to potok i tak wylezie z betonowego koryta... ja tam jestem przciwna wszelakim regulacjom- bo zawsze konczy sie na wylewaniu betonu i jeszcze robieniu chodniczkow z kostki nieopodal
|
||||||||||||||
|
WojtekB
|
A wiesz... potok Kryniczanka w Krynicy i tak już górskiego potoku nie przypomina (wszyscy będący w okolicach "Węgierskiej Korony na Bulwarach Dietla chyba wiedzą o czym mówię), a straty jakie poczyniła w ~ 2000 r. były ogromne. O Popradzie i Dunajcu nawet nie wspominam bo te rzeki (no i jeszcze kilka płynących w okolicach gór) powinny mieć priorytetowo uregulowania - zaraz po Wiśle i Odrze.
Pozdrawiam Wojtek B. PS: Temat wydzielam i przenoszę |
||||||||||||||
|
qbosh
|
wybetonujmy potoki, zróbmy asfaltowe scieżki, zalejmy każdą wiekszą dolinę....
....echh, jakże piękny bedzie wtedy świat... ...a tymczasem wycinajmy lasy i niszczmy sciółkę która zatrzymuje nadmiar wody skuteczniej niz każda tama, patrzmy jak rozpedzona w betonowym korycie woda demoluje wszystko dookoła... ...cały swiat odchodzi od regulacji rzek metodami linijkowo - betonowymi. Tymczasem my jak ślepi trzymamy się absurdalnych pomysłów. Przykład: - planowany zalew Myscowa-Kąty. Tama ma zostać zbudowana w rejonie osuwisk, elekrownia szczytowo-pompowa planowana jest na terenie rezerwatu Łysa Góra. Zalana zostanie dolina będąca korytarzem migracyjnym ptaków. ( ponad 15 lat istnieje tam stacja badawcza OTOPu ) A tym czasem w krempnej - 5 kilometrów wyżej zalany mułem stoi zbiornik retencyjny - nikt sie nie interesuje zeby coś z nim zrobić. Generalnie regulacja tak - ale tam gdzie jest niezbędna i przeprowadzona w rozsądny sposób. A wybetonowane koryta i zbocza wyłożone eko płytą to dla mnie absurd |
||||||||||||||
|
WojtekB
|
Ja nie mówię o betonowaniu dolin, tylko o elementarnych zasadach bezpieczeństwa.
1. Te rzeki powodująco roku straty około-milionowe. 2. To w końcu będzie niebezpieczne dla ludzi. Co jak co ale już lepiej wybetonować (wały, a nie koryto), niż potem rzucać kasę która mogłaby pójść na odrestaurowanie szlaków czy zabytków. No i powodzie są niebezpieczne dla fauny i flory. A część z nas w góry jeździ głównie by podziwiać przyrodę Qbosh popadasz w skrajność. Jako członek LOP-u i (już niedługo) "Salamandry" jestem jak najbardziej przeciwny betonowaniu zboczy. Pozdrawiam Wojtek B. |
||||||||||||||
|
buba
|
popieram przeciwdzialanie powodziom... waly w miejscach niebezpiecznych moga sie przydac... jestem jedynie przeciwna akcji "betonujmy co sie da".. bo czesto akcjom "regulowanie rzeki" towarzyszy rowniez brukowanie walow, robienie co krok laweczek itp
typu: byly mile waly we wroclawiu, zarosla, lesna sciezka... teraz wybrukowali kosteczkami, ciekawe co dalej wymysla... a powodzi to nie zatrzyma.. |
||||||||||||||
|
WojtekB
|
No to tak jak wspominałem jak wyglądają Bulwary Dietla w Krynicy. Co prawda były one zrobione przed powodzią, ale Kryniczanka nie komponuje się w nie zbyt dobrze. Ale to tylko moje subiektywne zdania, bo moja znajoma twierdzi, że to bardzo urokliwe miejsce. A teraz się muszę do czegoś przyznać . Żeby jej zaimponować (młody byłem i głupi, młodość minęła ) przeszedłem tenże potok taką charakterystyczną rurą, a potem jeszcze kilka razy go przeskoczyłem a'la Janosik. Niestety nie wywołało to u niej jakiegoś szczególnego entuzjazmu ale na pocieszenie pozostało mi to że moim "wariacjom" przyglądało się kilkanaście osób (dobrze że nie Straż Miejska )
Pozdrawiam Wojtek B. |
||||||||||||||
|
buba
|
mnie sie rowniez zdarzalo pare razy przechodzic przez potok rura ale skokow a`la janosik nie bylo raczej siadalam na rure i probowalam sie przesuwac na "siedzeniu"... pamietam glownie dwa takie przejscia: raz na ukrainie w borzawie (nie pamietam juz nazwy potoku- ale byl wezbrany a mostu nie bylo) wszyscy musieli przemoczyc buty i spodnie powyzej kolan zeby go przelezc- a ja zostalam sucha dzieki wspanialej rurze drugi raz sprawa byla mniej chwalebna bo dla jaj przelazilam przez rure nad sciekiem w bytomiu. Kolega poszedl w moje slady i mu sie wpadlo...biorac pod uwage "zapach" wody mile to nie bylo i chyba niezbyt bezpieczne
|
||||||||||||||
|
WojtekB
|
Hah... ja tą rurę przechodziłem w stylu Tarzana. Niemniej chciałbym przestrzec wszystkich idących w moje ślady. Jakbym źle się chwycił w którymś z miejsc to napewno bym się mocno potłukł, a kto wie czy nie stałoby się coś więcej. A jakie bym straty moralne odniósł... fiu fiu
Pozdrawiam Wojtek B. |
||||||||||||||
|
jagodzina
|
A jesteś do końca pewien że wiesz co piszesz?
Z tego co mi się majaczy to zjawiska powodzi są całkowiecie naturalne i zdażały się na dużo dużo dużo lat zanim pojawił się człowiek i stwierdził ot tak, że Ziemia należy do niego. W powodziach nie nic nebezpiecznego dla przrody, bo przyroda radzi sobie doskonale bez naszej pomocy. No a betonowanie wałów, zboczy, dolin.. czy o czym ty tam mówisz.. jest dla przyrody bardzo niekorzystne. Ot kilka przykładów: - zmienia właściwości gleby - umiemożliwia swobodne wsiąkanie wody z opadów, dzięki czemu zakłócony zostaje naturalny obieg wody (słyszałeś o podatku od deszczu?? - polecam poczytać co nieco) - zmniejsza ilość powierzchni dostępnej dla roślin - powoduje synantropizację szaty roślinnej początkowo w tych miejscach, gdzie zostanie naruszona pokrywa roślinna - dzięki czemu za kilka / kilkanaście lat nie będziesz oglądał wokół rzek typowych ziołorośli, a nieprzebyte chaszcze z Reynoutrii - jest przeszkodą w migracjach wielu zwierząt --> gł. chodzi mi tu o płazy, gady (w znacznej mierze zwierzęta znajdujące się pod ścisłą ochroną) oraz różnej maści bezkręgowce - zwiększa prąd w rzece - co uniemożliwia bytowanie w niej organizmom przystosowanym do typowych warunków (szczególnie tym o wąskim zakresie tolerancji eko) No i jak chcesz teraz podziwiać przyrodę? Z resztą teraz dużą część naszych pięknych gór obejmie Natura 2000 więc betonu w rzekach nie będzie choćbyś nawet bardzo chciał |
||||||||||||||||||
|
Alcio
|
Oto co na temat regulacji ma do powiedzenia organizacja WWF.
Podpisuję się pod tym w całości. Regulacja rzek nie jest do końca dobrym pomysłem. W krajach UE coraz bardziej popularne staje się przekonanie, że regulowanie rzek jest błędem. Rząd Niemiec uznał ostatnio, że przyczyną serii katastrofalnych powodzi w tym kraju jest niewłaściwa gospodarka wodna prowadzona w przeszłości. Dlatego władze w Berlinie podjęły decyzję o wstrzymaniu zagospodarowywania terenów zalewowych oraz o usunięciu części budowli hydrotechnicznych i wałów. Rząd niemiecki wstrzymał również wszelkie prace regulacyjne do czasu ich oceny po kątem bezpieczeństwa powodziowego. Niezabudowana, szeroka dolina jest nie tylko naturalnym zabezpieczeniem przed powodzią. To także przyrodniczy skarb. Nieuregulowana Wisła, z licznymi wyspami i starorzeczami, jest jedną z najlepiej zachowanych i najcenniejszych przyrodniczo dużych rzek Europy. Nad Wisłą żyje wiele rzadkich gatunków, jak choćby orzeł bielik, występują tam również unikalne w skali europejskiej duże fragmenty lasów łęgowych. Przyroda tych okolic może stanowić magnes dla turystów i przyczyniać się do rozwoju nadwiślańskich wsi i miasteczek. "Wisła ma szanse być znowu naturalną, bezpieczną, czystą i pełną ryb rzeką, jaką pamiętają nasi ojcowie. Ale może też stać się uregulowanym i pociętym zaporami martwym ściekiem. Wybór należy do nas" - mówi Jacek Engel z WWF Polska. |
||||||||||||||
|
WojtekB
|
Chodzi mi o możliwie jak najlepsze zabezpieczenie rzeki (poprawienie wałów itp.), tak aby nie był zagrożony człowiek.
Poza tym bardzo nie lubię jak mi się wsadza w usta słowa, których ani razu nie wypowiedziałem. Zarówno jagodzina jak i qbosh przypisujecie mi, że mówiłem o betonowaniu dolin i szlaków. A ja nawet o tym nie pomyślałem. Dlatego bardzo was proszę o nierobienie następnym razem takich numerów. Po trzecie poprawa zabezpieczeń (bo nawet nie o regulacji tu mówię) tychże potoków pozwoli na uniknięcie wysokich strat. A pieniądze przeznaczone na usunięcie ich będą mogły zostać (jak już wspomniałem kiedyś) na infrastrukturę turystyczną Po czwarte cieszę się że Natura 2000 obejmie góry bo to pozwoli uniknąć tak głupkowatych rzeczy jak wyłączenie z ochrony uzdrowiskowej Lubonia Wielkiego Po piąte cieszę się że niedzielna użytkowniczka wypowiada się również i w czwartek Pozdrawiam Wojtek B. PS:
Jestem. Myślałem że przedpiścy chodziło o betonowanie zboczy gór. Dopiero później przypomniałem sobie o podstawowej zasadzie z gegry: RZEKA MA ZBOCZA, A GÓRA STOKI |
||||||||||||||||
|
jagodzina
|
Ja też się podpisuję! Obiema rencami
posypujemy sobie główki popiołem i obiecujemy poprawę
W końcu sesja dobiegła (szczęsliwego) końca
|
||||||||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez jagodzina dnia Czw 15:20, 22 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz |
WojtekB
|
A ja moze jedną. Przyroda nie może być ważniejsza niż człowiek. I jeśli miałbym wybierać orła bielika albo choćby kilka domów nad Wisłą wybrałbym to drugie
|
||||||||||||||
|
Alcio
|
w zasadzie Twoja wypowiedź nie wymaga komentarza.
chyba sama się komentuje. ale ja tam wolę orła bielika. |
||||||||||||||
|
Nieuregulowane potoki i rzeki w Beskidzie Sądeckim |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.