|
| "kropka" ;););) | |
|
|
qbosh
Dołączył: 19 Cze 2006 |
Posty: 13 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Wysłany: Śro 18:06, 21 Cze 2006 |
|
|
|
|
|
silnie trujace to nie jest - efekt - troche bardziej trzyma niż normalna wódka - tylko trzeba to umieć wypić
|
|
|
| | |
buba
Dołączył: 20 Kwi 2006 |
Posty: 3022 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: oława |
|
|
Wysłany: Śro 21:46, 21 Cze 2006 |
|
|
|
|
|
ciekawa bylam na ile jest to rozpowszechnione wsrod turystow odwiedzajacych beskid niski
z mojego nieduzego doswiadczenia eter ów, zapodawany jest z ciemnej buteleczki(pochodzenie slowacja). Dla ludzi niedoswiadczonych w temacie polecana dawka to 1 kropla eteru plywajaca na powierzchni kieliszka wody, pic szybko bo sie ulatnia dla odwaznych, czynnosc powtorzyc mozna raz , ale nie wiecej ponoc niektorzy lemkowie, smakosze dochodza do spozycia pol kieliszka na raz.. jedna babka-ponoc z kwiatonia, kiedys gdy zachorowala i konieczna byla operacja, ale za nic nie dalo sie jej uspic juz nawet dawka jak dla krowy nie dzialala tylko coraz weselsza sie robila taka byla zaprawiona . Nie wiem jak historia sie skonczyla, czy kroili ja na zywca czy jak..(troche latek temu to bylo)
ja z kropka spotkalam sie w regetowie , u petra i bogdana bylo ognicho i padal deszcz... siedzielismy do 4 a deszcz przestal wszystkim przeszkadzac
nie polecam probowania w laboratorium bo to zaden klimat
|
|
|
| | |
kilerus
Dołączył: 18 Kwi 2006 |
Posty: 713 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Monoklina Śląsko-Krakowska |
|
|
Wysłany: Śro 21:50, 21 Cze 2006 |
|
|
|
|
|
to bardzo ciekawe
pierwszy raz to slysze
ale napewno nie jest zdrowe
ja raczej nie lubie eksperymentowac!!!
|
|
|
| | |
|
| | |
Gość
|
|
Wysłany: Czw 20:12, 22 Cze 2006 |
|
|
|
|
|
Kropka jest nadal tradycyjnym trunkiem Łemków. U Rusnaków (Łemków słowackich), tez zwyczaj zaginął, aczkolwiek w latach 70-tych jeszcze występował. Tragiczne jest to, jak ten zwyczaj powstał. Otóż w okresie I wojny światowej część Łemków była internowana w austriackich obozach koncentracyjnych, jako "element filorosyjski". Znaleźli się tam przede wszystkim przedstawiciele elity intelektualnej i finansowej - lekarze, prawnicy, działacze narodowi, sołtysi, bogatsi chłopi i pasterze, jegomoście (kapłani). Jedynym dostępnym alkoholem był spirytus skażony eterem, zdobywany z obozowego lazaretu. Łemkowie w obozach masowo wymierali. Elita intelektualna praktycznie przestała istnieć. Zaś kropka stała się narodowym napojem łemków... Smutna historia...
|
|
|
| | |
kilerus
Dołączył: 18 Kwi 2006 |
Posty: 713 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Monoklina Śląsko-Krakowska |
|
|
Wysłany: Pią 15:29, 23 Cze 2006 |
|
|
|
|
|
ja tam o eterze to tylko ta historie o studentach slyszalem
ale to kazdy zna przeciez
straszne
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 2
|
|
|
| |