|
| Trójstyk - Stożek po czeskiej stronie | |
Przemek
Dołączył: 11 Sie 2009 |
Posty: 99 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Bielsko Biała |
|
|
Wysłany: Pią 8:44, 25 Cze 2010 |
|
|
|
|
|
Jak w temacie, wybieramy się w weekend. W Czechach najpierw żółty, później czerwony szlak. Pytanie, czy ktoś był i może coś o bazie gastronomicznej na tym szlaku napisać?
|
|
|
|
mirek
Dołączył: 27 Maj 2008 |
Posty: 1963 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: wodzisław śląski |
|
|
Wysłany: Pią 9:44, 25 Cze 2010 |
|
|
|
|
|
Przemek, ale w jakim kierunku?Na Trójstyk?Radziłbym niebieskim i potem czerwonym.żółty jest bardzo stromy.Idąc potem czerwonym na Bukovec i Hrcave masz bufet w hotelu Bahenec.W Bukovcu jest gospoda,ale w typie piwko i czipsy.W Hrcavie polecam gospodę pod Javorem.
|
|
mirek
Dołączył: 27 Maj 2008 |
Posty: 1963 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: wodzisław śląski |
|
|
Wysłany: Pią 12:18, 25 Cze 2010 |
|
|
|
|
|
Hrcava hospoda pod Javorem polecam.Co do hotelu Bahenec to menu jest tam różne.W Bukovcu spozywałem tylko napoje.
|
Ostatnio zmieniony przez mirek dnia Pią 12:23, 25 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
mirek
Dołączył: 27 Maj 2008 |
Posty: 1963 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: wodzisław śląski |
|
|
Wysłany: Pią 15:34, 25 Cze 2010 |
|
|
|
|
|
ecowarrior, znajdziesz ją za pętlą autobusową w okolicach czerwonego szlaku.Doskonale dogadasz się po polsku.
|
|
mirek
Dołączył: 27 Maj 2008 |
Posty: 1963 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: wodzisław śląski |
|
|
Wysłany: Pią 16:15, 25 Cze 2010 |
|
|
|
|
|
A jak czas pozwoli,to zajdźcie do chaty Girovej na Marlenkę.Palce lizać.
|
|
|
| | |
Przemek
Dołączył: 11 Sie 2009 |
Posty: 99 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Bielsko Biała |
|
|
Wysłany: Nie 23:04, 27 Cze 2010 |
|
|
|
|
|
No i po wycieczce. Zaczęliśmy w sobotę z Istebnej. Dalej Jasnowice, Jaworzynka Trzycyce..., eee, Trzycatek, Trójstyk. I dalej do pepików. Hrcava, dalej żółtym, później czerwonym do Bukovca i dalej na Stożek. Tam nocleg, drugi dzień klasyka, Soszów, Czantoria, Ustroń. Po stronie czeskiej człowiek żałuje, że jest bez roweru, szeroko, łagodnie, głównie drogi utwardzone. Za to pusto na szlakach. U nas wiadomo, na Czantorii masa "turystów" w białych adidasach, bez koszulek i z yorkami na smyczy (wiadomo skąd przyjechali ). No i dziewczyny, za którymi cały dzień mógłbym się po grapie wspinać, im bardziej stroma, tym lepsza .
W temacie gastronomicznym: w Hrcavie, trzy knajpy, zatrzymaliśmy w polecanym pod Javorem. Syr + hranolki + tatarska omaćka + duży czopowany Radegast, 110 koron. W Bukovcu, dwie knajpy, zatrzymaliśmy się w drugiej ("U Turka"), na odbiciu czerwonego szlaku w prawo. Piwo po 24 korony. Niestety, i Hrcavie i w Bukovcu, rządzi Radegast, za którym nie przepadam. Za to można dostać pieczątke, z ich "cyklistowego" szlaku, sponsorowanego przez Radegasta. W hotelu Bahenec w końcu inne piwo, Budwaiser. Po 30 koron. Na Czantorii dają Złotego Bażanta, też po 30 koron + kaucja za szklankę. Obiad, dla odmiany, syr + hranolki + tatarska omaćka 11 zł.
|
|
|
| | |
mirek
Dołączył: 27 Maj 2008 |
Posty: 1963 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: wodzisław śląski |
|
|
Wysłany: Pon 9:14, 28 Cze 2010 |
|
|
|
|
|
No i pięknie,zdjęcia będą?
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 2
|
|
|
| |