Trasy bez szlaku w beskidzie slaskim

No co ty... . Niejeden dziennikarz "Fucktu" by się ucieszył jakby wiedział że ma tak doskonały punkt obserwacyjny Smile

Ta mieszkaja tylko jej rodzice z tego co ktos mowil.A Brodka pewno ich odwiedza.Ponoc szlam kolo tego domu ale o tym nie wiedzialam;/

Pozdrawiam!

To ja tak na szybko dwa które mi przyszły jako pierwsze:

1. Trasę z Koziej Góry w stronę Szyndzielni (żółte znaki) można rozpocząć trochę później - na pierwszą przełęcz po Koziej dochodzi z obu stron kamienista szeroka droga - zarówno od strony Olszówki Górnej, jak i Bystrej (w Bystrej ta droga zaczyna się 30 m od mojego domu : ) Z Bystrej na przełęcz podchodzi się 10 minut, z Olszówki podobnie, więc jest to znaczne skrócenie drogi jeśli ktoś chce np. iść aż na Błatnią.

Na mapie przełęcz ta zaznaczona jest jako Przełęcz Kozia (lub Sipa), my ją nazywamy "granicą" ponieważ faktycznie jest to administracyjna granica między BB a Bystrą Śląską. Droga powstała w wyniku przeprowadzenia przez przełęcz gazociągu - wczesne lata 90'.

Droga na "granicę" od strony Bystrej, tuż przed osiągnięciem grzbietu:

2. Z kolei z drugiej strony Bystrej - zejście z Magury niebieskim szlakiem po kilkuset pierwszych stromych metrach zaczyna przypominać drogę pożarową (którą de facto jest, ale od kilku lat poszerzoną; zdaje się zresztą, że teraz znakowaną również jako nartostrada) - w pewnym momencie natrafiamy na skrzyżowanie typu X, gdzie szlak prowadzi na przeciwległą drogę, skręcając natomiast ostro w lewo "wrzynamy" się z powrotem z dolinę Białki i schodzimy jeszcze przed Bystrą. Po drodze ciekawe widoki na Bystrą, na zbocza Klimczoka i Szyndzielni oraz BB. Po zejściu do przysiółka skręcamy w prawo w stronę Bystrej, ale po kilkudziesięciu krokach warto poszukać bardzo ładnego wodospadu na Białce (będziemy ją mieli z lewej strony w dole):

(ta fotka jest zrobiona akurat z drugiej strony rzeki)