Na górskim szlaku stanęła willa. Wybudują kolejne?

gajowy napisał:

Andre kolegami to my nie zostaniemy.bo z tego co widze mamy odmienne poglady wzgledem gór .Zycze ci anteny telefoni cyfrowej przed samiuskim oknem

czytanie ze zrozumieniem się kłania
no chyba że masz mniej niż 10 lat to Ci wybaczę.

Nie zauwazyłeś to napiszę, przedstawiłem fakty, oczywiście ty szukasz teori spiskowej jak wielu w tym narodzie.

Wiedzy zero a szczekania dużo.

Co do anteny, mam ją niedaleko i nie płaczę, telefon tez mam i wiem że antena musi być.
Ty zapewne jestes z tych co protestują przeciw antenom przykuwając się do masztu i wzywają jednocześnie pomoc przez tel komórkowy.
To takie Dulskie, no ale wielu tak ma.

Wiem, bajki o szkodliwości, uswiadomię Cię, telefonik który nosisz przy sobie ma moc do 2W, nadajnik, którego się tak boisz, ten blisko domu to zaledwie 5W, ten w terenie otwartym to koło 25 do 40W, kuchenka mikrofalowa to 100W (częstotliwość i rodzaj fali identyczny), takich emiterów masz w domu znacznie więcej, ale tylko maszt widać. No ale niewiedza tak ma.

Kolegą moim nie będziesz, nie lubię ludzi nie potrafiących racjonalnie myśleć.

Mój stosunek do gór jest właściwy dla tego forum, akurat do tego forumowiczów przekonywac nie muszę bo jestem tu od dawna.

Natomiast potrafię stąpać po ziemi i widzieć również fakty, na które ty jesteś ślepy.

ale przecież andre nie pisał, że mu się owa willa podoba...

może nie napisał ze mu sie podoba ale usprawiedliwił budowniczego i lokalne władze które wydały pozwolenie na budowe . Atak na marginesie przestan ,,,ANDRE,, obrazac !

gajowy napisał:

może nie napisał ze mu sie podoba ale usprawiedliwił budowniczego i lokalne władze które wydały pozwolenie na budowe . Atak na marginesie przestan ,,,ANDRE,, obrazac !

jednak czytanie ze zrozumieniem nie jest twoją mocną stroną, obrazić Cię nie obraziłem, odwołałem się jedynie do zaistniałych faktów.

Czy go usprawiedliwiam, mnie sie osobiście to ranczo w tym miejscu nie podoba, jednak ja właścicielem tej ziemi nie jestem i mam g...no do gadania, co tam "urośnie".

Rozumiem, że gdyby ta ziemia była twoją własnością to przekazałbyś ją lasom państwowym za free.

Fajnie sie gada, ale tylko gada

oczywiscie ze do ziemi nic nie mam ...bo nie moja, ale za to co tam urosnie po trosze odpowiedzialny jest zarzadca parku krajobrazowego a tak na marginesie to mieszkam przez wiekszą czesc roku w lesie nad jeziorem mam troche ziemi i nie oddam jej nikomu bo znajac polskie realia to wszedzie były by takie piekne płoty i pewnie jezioro to bym oglądał na google maps A co do gór to zycze TOBIE i SOBIE zebysmy mogli wszedzie dojsc bez skakania przez płoty ,zasieki druty kolczaste co na pojezierzu drawskim staje sie norma a przejscie na okolo jeziora graniczy z cudem.

Gajowy, przecież nikt tu nie jest szczęśliwy z powodu tej willi (ani z powodu prawa, które na takie rzeczy pozwala).

Andre przedstawił tylko suche fakty. Z resztą to jest tylko jedna z wielu sytuacji bo często szlaki są "zagradzane" gdy ktoś sobie kupi w górach ziemię i ją otoczy płotkiem czy żerdziami. Albo po prostu swoją po ojcach ziemie ogrodzi.

Piotrek czesto zdarza mi sie zejsc ze szlaku (czego nie pochwalam ) i isc na szage ale takiego płotu w górach to ja nie widziałem nigdzie a juz napewno w takim miejscu

Ja też nie widziałem. I też mi się nie podoba, jak wszystkim tutaj.

Tyko, że jak gość nie złamał obowiązujących przepisów to możemy sobie jedynie ponarzekać. Ewentualnie kupą kandydować do sejmu by prawo zmienić.
Pierwszy krok w dobrą stronę już zdobił chyba GreenPeace (albo jakaś inna eko-organizacja, nie pamiętam) zbierając podpisy pod ustawą znoszącą możliwość weta jakie mogą zastosować samorządy w sprawach ochr środowiska. Trzymajmy kciuki by choć to sie udało przeforsować.

Dołączył: 03 Mar 2009

Podobna sytacja ma miejsce w Górach Sowich na Rymarzu bodajrze. Na podejściu z Zygmuntówki czerwonym na Kalenicę.
Też ktoś sobie niezłą hawirę zbudował Sad

Problemem Beskidow i tak nie jest ten dom, ale kompletna dewastacja szlakow zwozka dokonywana przez nadlesnictwa. A dom stanal, bo wystarczy wiedziec komu dac w lape...

Z drugiej strony niezły kretyn z tego gościa. Kompletne bezguście. Dom na pokaz dla innych tego pokroju pajaców. A forda już w życiu nie kupię. S....syn ukradł nam wszystkim, Bielszczanom i nie tylko, piekne miejsce i wspaniały widok. Na szczęście nie jedyny. Czuję się idąc tamtędy jakby mi ktoś okno zamurował. No i wielkie wkur........ienie czuję.

bezguście to powszechny wyróżnik wśród "nowobogackich" - ze świecą szukać nowych domów, które by sobą coś reprezentowały poza szkaradą