Gory zasolskie

tak patrze a nic tu nie piszecie o b malym

a wlasnie tam pod szczytem gancarza zostawilem czesc siebie
tzn. moja twarz spotkala sie twarda gorska ziemia
ale 8 szwow i wporzo

no co jest
nie byliscie na lamanej skale?
nie widzieliscie kosciolkow?
albo kocierz, z tamtad tatry widzialem

strasznie mi sie podoba ten rumowiskowy klimat na lamanej skale
ludzi tez troszke tam mniej niz w slaskim
w sumie to dziwne gory
niby niskie iu wszystkie szczyty maja podobna wysokosc, a jednak dosc strome
dawno nie bylem w b. malym na wschod od przeleczy kocierskiej i w te wakacje musze to nadrobic
a zreszta grota komonieckiego czeka Exclamation

Kilerus, ja w tamtej części Polski nigdy nie byłem Wink

a co tu o Łamanej Skale. Ale tak jak ty będę to musiał kiedyś nadrobić. Chociaż pewnie nie w te wakacji bo mam terminarz "napięty"... Smile

Mieszkam pod Czuplem i Magurką Wilkowicką Very Happy

- w Łodygowicach, także z domu mam na Czupel 1.30h Very Happy

.
Na Magurce byłem dokładnie 23 razy (w tym wczoraj

)
Na Czuplu 19 - też wczoraj.
Nieźle padało i była fajna burza. Dzięki temu zrobiłem czasówkę z domu do schroniska, bo się bałem że mnie piorun pie***** Shocked

Co do innych rejonów B. Małego... nie lubię Hrobaczej Łąki. - nawiedzone to miejsce, poza tym prowadzi tam droga asfaltowa... Nie przepadam też za Żarem - zbyt sztuczna to góra i opiewa ją zbyt duża cywilizacja. Lubię z kolei rejony wspomnianej przez Ciebie Łamanej Skały (nie szedłem jeszcze z Lasu\Koconia - znasz może ten szlak?), Jaworzyny nad Czernichowem - lubię ją za widoki, dzikie tereny i za leśne przysmaki - przedewszystkim ostrężyny

.

z lasu raz mi sie zdazylo ale dawno i juz nie pamietam

P.S.
na magurke tez jest asfalt nawet "ladniejszy" niz na hrobacza

naprawde polecam kosciolki

kilerus napisał:

na magurke tez jest asfalt

Owszem, ale z tego co zauważyłem sprzyja bardziej rowerzystom (np. mi Very Happy

) niż osobom zmotoryzowanym...

kilerus napisał:

naprawde polecam kosciolki

Mógłbyś coś bliżej? - lokalizacja, wysokość...

kosciolki to takirezerwat
sa tam takie sciany skalne kamienie itd
jeston przy zielonym szlaku z gibasowego gronia na sciszkow gron
jest to dokladnie na przeleczy pomiedzy sciszkow groniem,a kolejna gora na wschod przy szlaku jest drugi szlak specjalny
oznaczony tak jak zwykly szlak zielony turystyczny tylko z takim zabkiem i prowadzi pomiedzy tymi kamulami

super sprawa

kurcze co ja pisze?
jakie kosciolki?
kosciolki to sa na babiej gorze
jakos dzisiaj mi sie wszystko kielbasi
oczywywiscie chodzi o zamczyska!!!

ja bardzo lubie beskid maly, w porownaniu ze slaskim jest calkiem super! zwlaszcza lubie okolice lamanej skaly, miedzy innymi chatke na potrojnej Very Happy

i wciaz mam motywacje tam jezdzic , bo bylam 3 razy i nie znalazlam groty...wiem ze ze mnie niezla ofiara Wink

ale lazilam po lesie tam i spowrotem tam gdzie powinnam a grota sie przede mna ukrywala Wink

ale chyba calkiem moim ulubionym miejscem sa gibasy. Taki przysiolek jak z dawnych lat, same drewniane, pachnace chaty! i jeszcze ten widok!

ojciec mi opowiadal, ze chodzil do szkoly z dziecmi z gibasow
mieszkaly na zime w internacie
a dorosli kupowali zarcie w sklepie na cala zime i juz prawie pozniej nie zchodzili (zjezdzali) na dol.

nie dziwie sie ze tak bylo. Bylam teraz w zimie na gibasach i do slemienia szlismy chyba 3 godziny takim kapitalnym snieznym wawozem, co chwile wpadajac w jakas dziure/zaspe. A szlak z kocierza w strone lamanej skaly przez gibasy byl totalnie nieprzetarty- brnelismy w sniegu po pachy 1.5 godziny idac w strone kocierza, a jak sie odwrocilismy nadal bylo widac chatke! Wink

naprawde mozna bylo nabrac szacunku nawet do takich niepozornych gorek! po tym wyjezdzie zaczelam strasznie lubic beskid maly!

Byłem parę razy w Beskidzie Małym,między innymi na wspomnianej już tu wcześniej Hrobaczej Łące,skąd przybrałem się "stopem" do Międzybrodzia hehe.jak potem popatrzyłem,że szlak idzie do Międzybrodzia prawie cały czas asfaltem,to wcale nie żałowałem tej decyzji.A więc stanowczo odradzam szlak żółty z Międzybrodzia na Hrobaczą.
Pozdrawiam

Bazyliszek76 napisał:

Byłem parę razy w Beskidzie Małym,między innymi na wspomnianej już tu wcześniej Hrobaczej Łące,skąd przybrałem się "stopem" do Międzybrodzia hehe.jak potem popatrzyłem,że szlak idzie do Międzybrodzia prawie cały czas asfaltem,to wcale nie żałowałem tej decyzji.A więc stanowczo odradzam szlak żółty z Międzybrodzia na Hrobaczą.
Pozdrawiam

ale chrobacza to nie gory zasolskie

Wiem,wiem.Są też bardzo piękne miejsca w B.Małym,np.Łamana Skała,ale akurat ten szlak mi nie przypadł do gustu i chciałem o tym napisać.Wiem że to nie g.zasolskie,ale i to i to jest w Beskidzie Małym.Pozdro

Na Żar i Robaczą Łąke można wypedałować rowerkiem. Na Żar naprawdę warto. Jeśli ktoś nie da rady wyjechać zawsze może skorzystać z kolejki;-).