|
Lubomir w B. Makowskim czy Wyspowym ? |
Beskid Makowski |
|
79% |
[ 31 ] |
Beskid Wyspowy |
|
20% |
[ 8 ] |
|
Wszystkich Głosów : 39 |
|
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
|
Wysłany: Wto 18:31, 08 Wrz 2009 |
|
|
|
|
|
Chyba nigdy nie będzie jednego stałego podziału. Zawsze naukowcy cos będą kombinować.
Wszystko zależy od tego kogo wersja sie przyjmie w śród ludzi.
|
|
|
|
|
| | |
skald
Dołączył: 09 Cze 2009 |
Posty: 209 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Sucha Beskidzka |
|
|
Wysłany: Wto 20:13, 08 Wrz 2009 |
|
|
|
|
|
Naukowcy - na pewno, tym bardziej, że w zależności od dziedziny nauki te podziały i tak układają się różnie. Dlatego mi chodzi o co innego, o podział turystyczny, któremu i tak nieraz nie po drodze z naukowym. Możnaby zorganizować - bo ja wiem - jakies sympozjum, konferencję czy coś w tym stylu, w którym udział wzięliby przedstawiciele różnych "szkół", autorzy przewodników, przedstawiciele odpowiednich oddziałów PTTK itp. i wypracować jeden obowiązujący podział, choćby po to, by jakiś porządek zapanował w literaturze turystycznej (przewodniki, mapy itp.). Podział, który nie rościłby sobie żadnych ambicji naukowych, ale byłby przydatny dla zwykłego turysty.
|
|
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
|
Wysłany: Wto 20:25, 08 Wrz 2009 |
|
|
|
|
|
Było by to dość pożyteczne.
|
|
| Re: LUBOMIR - Beskid Makowski czy Wyspowy ???? | |
| Re: LUBOMIR - Beskid Makowski czy Wyspowy ???? | |
skald
Dołączył: 09 Cze 2009 |
Posty: 209 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Sucha Beskidzka |
|
|
Wysłany: Śro 8:30, 07 Paź 2009 |
|
|
|
|
|
Kondracki namieszał najbardziej ze wszystkich naukowców i właśnie on definitywnie mnie przekonał, że - o czym wspomniałem wyżej - nie ma co się kierować naukowymi opiniami w sytuacji, gdy mówimy o grupach górskich z punktu widzenia turysty. Mędralowa jest tu chyba właśnie najlepszym przykładem.
|
|
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
|
Wysłany: Śro 8:45, 07 Paź 2009 |
|
|
|
|
|
No ale to w końcu naukowcy stworzyli podziały, obojętne które. A turystyka jest jak kościół, zawsze opóźniona względem zmian.
|
|
|
| | |
|
| | |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
|
Wysłany: Śro 16:43, 07 Paź 2009 |
|
|
|
|
|
Czyli że my przeciętniacy widzimy płaskie mapy, w dodatku bez wyobraźni przestrzennej, bez dogłębnej, szeroko pojętej wiedzy opartej na latach badań (no chyba, że jest tu ktoś taki na forum?) i nam się wydaje, że coś jest nie logiczne albo nie trzyma się kupy.
Po prostu przewodnikowa, w sensie książek czy kursów, wiedza to jest 7 woda po kisielu i z nią to se możemy pofilozofować na forum
A co do odcinka Pilsko-Babia, cóż, pasma górskie mają różne kształty i przebieg co fajnie widać na plastycznych mapach. Wtedy wiele rzeczy wygląda inaczej niż się zdaje.
Z resztą podział Kondrackiego jest dość skomplikowany i dla nas turystów nie przydatny bo Jałowiec czy Mędralowa zawsze będą w żywieckim a nie makowskim.
|
Ostatnio zmieniony przez Piotrek dnia Śro 16:43, 07 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| | |
skald
Dołączył: 09 Cze 2009 |
Posty: 209 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Sucha Beskidzka |
|
|
Wysłany: Śro 17:20, 07 Paź 2009 |
|
|
|
|
|
Piotrek napisał: |
Z resztą podział Kondrackiego jest dość skomplikowany i dla nas turystów nie przydatny bo Jałowiec czy Mędralowa zawsze będą w żywieckim a nie makowskim. |
I dokładnie o to mi chodzi. Byłoby idealnie, gdyby spróbować w środowisku krajoznawców, przewodników itp. ustalić jeden, kompromisowy podział TURYSTYCZNY, w którym takie absurdy z TURYSTYCZNEGO pubktu widzenia, jak Mędralowa w Beskidzie Makowskim, nie będą występowały. Podział, nie roszczący sobie praw do miana naukowego, bo nie o to w tym wszystkim chodzi, a raczej choćby o to, by ktoś, kto wybiera się w góry i chce kupić odpowiedni przewodnik, mógł się zorientować po tytule, czy dana pozycja dotyczy interesującego go regionu, a nie musiał kartkować książki, by sprawdzić, czy wg danego autora dana góra wchodzi w skład tytułowego pasma, czy nie...
PS.Tak, tak - wyczułem ironię Tyle że ja mam takie zdanie na serio
|
Ostatnio zmieniony przez skald dnia Śro 17:22, 07 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| | |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
|
Wysłany: Śro 17:34, 07 Paź 2009 |
|
|
|
|
|
Na dzień dobry to by sie musieli dogadać autorzy przewodników żeby nie wychodziły jakieś beskidy myślenickie albo lubomir nie był w wyspowym jak u Matusiaka (choć uprzedził we wstępie o tym fakcie).
Jak sie autor dogadają i będzie wydawniczy standard to sie utrwali wśród turystów.
|
|
|
| | |
skald
Dołączył: 09 Cze 2009 |
Posty: 209 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Sucha Beskidzka |
|
|
Wysłany: Śro 18:53, 07 Paź 2009 |
|
|
|
|
|
No i o to właśnie chodzi. Ci autorzy to przecież właśnie nie kto inny, jak krajoznawcy i przewodnicy. Nie widze powodu, by nie sypnąc nazwiskami, bo to żadna tajemnica - Dariusz Dyląg lansuje "Beskid Myślenicki", Staszek Figiel i Piotr Krzywda (środowisko krakowskie) zalicząją Pasmo Jałowieckie do Beskidu Żywieckiego, o co żal do nich ma Stanisław Kawęcki (środowisko śląskie), "wyznawca" podziału Kondrackiego, dla którego Mędralowa to najwyższy szczyt Beskidu Makowskiego. I w ten sposób dochodzi do tego rodzaju absurdów, że na jednym egzaminie przewodnickim, w Krakowie, prawidłowe odpowiedzi na identyczne pytania są różne niż podczas egzaminu w Katowicach.
|
|
|
| | |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
|
Wysłany: Śro 20:14, 07 Paź 2009 |
|
|
|
|
|
skald napisał: | PS.Tak, tak - wyczułem ironię |
To nie była ironia z mojej strony, jeżeli tak odebrałeś moje słowa. Stwierdziłem tylko fakt bo przecież przewodniki czy kursy dają wiedzę przekazywaną, od ludzi którzy się wyuczyli, dobrze opanowali, czy jak by to nie nazwał, wiedzę teoretyczną a naukowcy, jak taki Kondracki, na latach badań tą wiedzę tworzą.
Różnica między teoretykiem a praktykiem, jakby nie patrzeć, jest.
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 3 z 5
|
|
|
| |