mesner79
Dołączył: 02 Lis 2015 |
Posty: 1 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kalwaria Zebrzydowska |
|
|
Wysłany: Pon 21:30, 02 Lis 2015 |
|
|
|
|
|
Witam wszystkich. To pierwszy mój post na tym forum. Mam takie zapytanie. Kilka lat temu szedłem z żoną i dziećmi z Kolędówki do schr. pod przeł. Opaczne. Była jesień, szlak wiódł malowniczą leśną dróżką, oczywiście z koleinami od zwózek drewna. Było trochę kamieni, błota i mnóstwo liści. Ale generalnie była to naturalna leśna droga jakich wiele w Beskidach. Dzisiaj po latach wybrałem się z rowerem w Pasmo Jałowieckie. Dojechałem żółtym na przeł. Kolędówki i jechałem dalej na Jałowiec. Od Kolędówki byłem zszokowany. Nie było kamieni tylko poszerzona, wyrównana i wywalcowana droga ziemna, wszystkie kamienie zniknęły pod ubitą warstwą ziemi. Po bokach tej drogi jakaś masakra - wyszarpane korzenie, uszkodzone drzewa. Dojechałem bliżej przeł. Opaczne i spotkałem pracującą spychokoparkę, przed nią stara, leśna droga i hałda ziemi z kamieniami. W miejscu gdzie odchodzi polna droga do schroniska stała osobówka (pewnie operatora spychu) oraz walec drogowy (z tych mniejszych). Wygląda na to że to droga dojazdowa do schroniska, w takiej wersji że każda osobówka tam dojedzie. Czy ktoś coś słyszał, czytał o takiej Inwestycji? Czy to jakaś samowola? Zamierzam podzwonić do Nadleśnictwa, PTTK, Starostwa czy Urzędu Gminy. Miałem na kierownicy przypiętą kamerkę sportową więc nagranie odcinka drogi oraz pracującego spycha, zaparkowanej osobówki i walca mam. Tylko zgrać na kompa. Dla mnie to jakieś nieporozumienie, delikatnie rzecz ujmując.
|
Ostatnio zmieniony przez mesner79 dnia Pon 21:31, 02 Lis 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
ks
Dołączył: 27 Mar 2009 |
Posty: 57 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków |
|
|
Wysłany: Śro 12:55, 04 Lis 2015 |
|
|
|
|
|
Być może robią tam dojazd do przysiółka Opaczne (oprócz schroniska jest tam jeszcze kilka domów). Niestety taki kraj że jednej autostrady nie są w stanie zbudować w ciągu 30 lat ale do każdego domu będą drogi budować żeby jacyś lokalni działacze mogli zabłysnąć. Nie pomaga też duże rozproszenie domów w takich miejscach jak Beskidy - każda wieś ma masę różnych przysiółków, nie ma zwartej zabudowy jak np. na Słowacji albo w Niemczech.
Tym niemniej warto się dowiedzieć kto wydał taką decyzję i czy była konsultowana np. z PTTK.
|
|
kulek564
Dołączył: 06 Sie 2017 |
Posty: 3 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Wysłany: Nie 8:22, 06 Sie 2017 |
|
|
|
|
|
a dlaczego tak to się dzieje
_________________________________________________________
Pozdrawiam Piotr
|
|